A może tylko część siebie chce oddać. Taką małą malutką. A właściwie nie oddać tylko użyczyć. I to najlepiej nie jednej pani, a wielu, bo przecież mamusia wpoiła mu, że trzeba się dzielić.
Weźcie mi wyjaśnijcie, dlaczego tylko jeden na dwudziestu facetów, którzy do mnie napisali posługuje się poprawną polszczyzną, a u reszty to nawet dużych liter nie ma, o znakach interpunkcyjnych nie wspominam. Oni tacy głupi są? leniwi?
jako i ja czynie piszac z malej litery (brak pol. liter spowodowany lenistwem, nie brakiem szacunku. jeszcze nie przypomnialam sobie, gdzie sie to zmienialo )[/b]