Ostatnio widziałam w starym Przekroju u dentystki taki komiks: Cztery klatki, w pierwszej w prostokątnym, niedużym pomieszczeniu stoją dwie osoby, w drugiej te osoby zaczynają się unosić, w trzeciej (dalej się unoszą) jedna z nich krzyczy: Cud! Ja latam! W czwartej druga osoba (ciągle się unoszą) mówi: Ty idioto, wcale nie latasz, tylko winda zaczęła spadać!
Tak mi przyszło do głowy