przez Jadzia » 18 sierpnia 2009, o 14:34
Irytuje mnie, kiedy w książce są odwołania do jakichś wydarzeń w przeszłości, które w jakimś stopniu zaważyły na dalszym postępowaniu bohaterki, a potem nie ma nic właściwie wyjaśnione, kto, kiedy i dlaczego. Co prawda można się wszystkiego domyślić, ale skoro tyle o tym było mowy, to można by wyjaśnić do końca, nie?