Teraz jest 29 września 2024, o 09:32

Nora Roberts

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 sierpnia 2009, o 13:48

od dwóch lat tu ostrzegam że książki zawsze pierwsze Obrazek i nikt mnie nie słucha Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 335
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ajkela » 11 sierpnia 2009, o 14:03

Przyznaję się do winy. Obrazek Na swoje usprawiedliwienie dodam że wtedy gdy oglądałam film książka chyba nie była wydana po polsku. Tej wymówki już nie mam przy "Niebo Montany". Najpierw film i potem książka. Tu niestety było gorzej niż przy "Ciemnej stronie księżyca". "Niebo Montany okazało się takie sobie, a przez długi czas na to polowałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 sierpnia 2009, o 14:10

pokarało Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 305
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post przez Mikka89mak » 11 sierpnia 2009, o 14:18

Ja jeśli najpierw przeczytam książkę to od filmu staram się trzymać z daleka. Jak oglądałam Niebo Montany to miałam ochotę wyć do księżyca

Avatar użytkownika
 
Posty: 21013
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 11 sierpnia 2009, o 15:21

Bo zazwyczaj z ekranizacjami książek jest jak w tym starym dowcipie...



Siedzą dwie myszy na zapleczu kina, jedna gryzie rolkę filmu.

-I co? Dobry ten film? - Pyta druga.

-Książka była lepsza.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 sierpnia 2009, o 15:40

Obrazek żem to o szczurach słyszała Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 305
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post przez Mikka89mak » 11 sierpnia 2009, o 16:19

Dobre, nie znałam tego. Ale bardzo dobrze oddaje sytuacje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 sierpnia 2009, o 17:09


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 sierpnia 2009, o 17:36

coś ta recenzja do d... jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 sierpnia 2009, o 21:06

nie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 11 sierpnia 2009, o 21:08

Nie wiem jak się ona me w Waszym mniemaniu do książek, bo ja nie czytałam, ale mnie bynajmniej nie zachęca Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 sierpnia 2009, o 21:10

Możesz sobie poczytać w Archiwum Klubu Dyskusyjnego, jakie jest nasze mniemanie o Trylogii Kręgu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 12 sierpnia 2009, o 10:19

Na pewno sprzeczne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 12 sierpnia 2009, o 12:08

Nie wątpię Obrazek

Dorwałam <span style="font-style: italic">Willę</span> Obrazek Ale najpierw przyrzekam skończyć z <span style="font-style: italic">Magią pocałunku</span>, nie po to na nią tyle człowiek polował, żeby porzucić, a nóż się rozkręci (prawda ? Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 sierpnia 2009, o 13:42

Bardzo lubię Willę. Widać w niej kunszt Nory.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 sierpnia 2009, o 14:27

jeszcze się możesz zdziwić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 12 sierpnia 2009, o 14:32

Właśnie się rozkręciło, tylko dlaczego ona od razu z łózka wyskoczyła, żeby lecieć po te klejnoty... Obrazek

No to mam 2 ksioążki do skończenia i jadę z <span style="font-style: italic">Willą</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 sierpnia 2009, o 14:43

Bo to energiczna dziewczyna jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 335
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ajkela » 12 sierpnia 2009, o 20:49

Mam nadzieję że dorwałaś to dobre tłumaczenie i nie będziesz czytała tej skróconej wersji.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 12 sierpnia 2009, o 21:01

Moja wersja ma 390 stron, stare wydanie Amber. Mam nadzię, że to ta nieokrojona Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 12 sierpnia 2009, o 21:44

Ci jest z tymi okrojonymi wersjami ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 sierpnia 2009, o 22:28

nie wiem, ja mam nową wersję Prószyńskiego - ok 600 stron.



okrojona wersja była w Readers Digest. Kilka stron wcześniej była dyskusja, gdzie była okrojona.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 sierpnia 2009, o 23:10

a ja widziałam jeszcze taką broszurkę co ma z kilkadziesiąt stron Obrazek

Amber się wysilił żeby dołożyć do jakiejś gazety damskiej Obrazek

znaczy się Amber tez okroił z 600 do 400? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 sierpnia 2009, o 02:32

A tak z ciekawości, jak Reader ' opisy? Sceny miłosne w romansach?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 sierpnia 2009, o 11:09

czytałam tylko coś Deborah Smith <span style="font-style: italic">Miejsce zwane domem</span>- w dwóch wersjach i było bardzo ale to bardzo dobrze przykrojone, nic co by zaważało na relacjach pary bohaterów, historia była pełna i składna a tłumaczenie nawet lepsze niż Da Capo. żadnego bezmyślnego rachu ciachu Obrazek

Ale miałam i tak dyskomfort taki że coś tam jest o czym nie wiem Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości