Teraz jest 22 listopada 2024, o 18:17

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 sierpnia 2009, o 21:07

no to rzeczywiście ten Niemiec co chowa okulary się wmieszał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 sierpnia 2009, o 21:09

Ale pinks, w obu książkach co drugą stronę zachwycano się zielonymi oczami, podobnie o nich pisano. Mogło mi się kiełbasić Obrazek



Koniec offa. Żeby nie było, w piątek do kupienia z Amercomu pierwsza część Arcane. Drugą, Białe kłamstwa, dali w serii Thrillery romantyczne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 10 sierpnia 2009, o 21:30

i jedna jako Amanda inne jako Jayne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 sierpnia 2009, o 22:54

Nie pasuje ci to? Bo mnie owszem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 11 sierpnia 2009, o 10:36

nie pasuje, jeżeli to jest seria książek, to co za problem wydawać je w jednej serii i pod tym samym nazwiskiem?? akurat arcane nie znałam wcześniej i gdyby nie to forum na pewno bym nie wiedziała że mam kupić do kompletu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 sierpnia 2009, o 13:00

a to nie tak że historyk musowo Quick a współczesny musowo Krentz?

jak wynika z ichnich wydań? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 sierpnia 2009, o 13:26

Po ichniemu też jest tak jak piszesz: Quick historyki, Krentz współczesne, Castle, przyszłość, James harlequiny (pod tym nazwiskiem już nie pisze).



Teraz Arcane będzie wydawana też pod nazwiskiem Castle (Obsydian Prey wychodzi Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 11 sierpnia 2009, o 14:17

i bądź tu mądry Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 sierpnia 2009, o 19:57


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 sierpnia 2009, o 20:22

dżizas, znowu kryształki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 13 sierpnia 2009, o 20:54

A co masz do kryształków?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 sierpnia 2009, o 22:06

wirują a mnie błędnik napieprza Obrazek a poważnie u Krentz nie wspominając już o Castle brakuje mi tego przymrużenia oka wczesnej Quick Obrazek ba tego to mi nawet brakuje późnej Quick Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 13 sierpnia 2009, o 22:12

co za dużo to niezdrowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 sierpnia 2009, o 16:24

Zaczęłam czytać "Kontrakt" Amandy Quick, a to wszystko przez Was, bo wzbudziłyście moją ciekawosć dyskusja. Obrazek Niezła książeczka. Moim zdaniem historyczne jej lepiej wychodzą.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 20 sierpnia 2009, o 16:28

Też uważam, że historyczne lepsze, ale zamierzam się niedługo bardziej przymierzyć do tych współczesnych, żeby nie było, że się uprzedziłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 sierpnia 2009, o 16:43

Ja do współczesnych tej autorki podchodzę sceptycznie od czasu natknięcia się na romans, gdzie on nazywał ją "kotką buraską". Obrazek Płakałam ze śmiechu. To była parodia po prostu. "Przygoda na Karaibach". Oj, tak, nie zapomnę tej książki chyba jeszcze przez dłuuuugi czas. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 20 sierpnia 2009, o 16:47

Obrazek

To faktycznie się nie dziwię, że sceptyczna jesteś Obrazek

Akurat nie czytałam tej książki, ale dobrze wiedzieć, że takie zjawisko tam występuje :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 20 sierpnia 2009, o 17:05

Ale nie porównujcie Krentz współczesnej harlequin i Amber - to dwie różne książki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 sierpnia 2009, o 17:18

bo harlequin to odpady z szuflady Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 20 sierpnia 2009, o 17:22

Jak u wszystkich autorek zresztą :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 20 sierpnia 2009, o 17:30

A właśnie ze nie są naprawdę dobre hr, w morzu szitu (że się tak wyrażę), o wiele lepsze od pełnometrażowych powieści. I mówienie że wszystkie hr to odpady to duży błąd.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 sierpnia 2009, o 17:31

toż jasne, ale ile tego- szczególnie ostatnio? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 20 sierpnia 2009, o 17:32

Niewiele, albo prawie nic. Jednak będę broniła tezy, z ei wśród hr trafiają się perełki

Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 sierpnia 2009, o 17:34

problem polega na tym, że jednak hr w wykonaniu "poczytnych" autorek aktualnie odpadami są faktycznie... co innego specjalistki od hr i "debiutantki" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 sierpnia 2009, o 17:35

mogę cie podeprzeć Obrazek zróbmy se gdzieś listę co? Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości