Teraz jest 23 listopada 2024, o 06:08

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 sierpnia 2009, o 02:27

listę straszliwych irytancji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 sierpnia 2009, o 13:00

Mnie irytuje jak bohaterka jest totalną debilką. Facet, jej obrońca tłucze takiej do łba, żeby się nie pchała w tarapaty, bo np. grozi jej jakieś realne niebezpieczeństwo, a ona, w swym zadufaniu, pcha się w sam środek awantury, zupełnie niepotrzebnie, udowadniając przy tym jaką jest uparta i wredą kretynką. Rozumiem, że w powieści musi być trochę akcji, że on musi ją ostatecznie uratować, że byłoby nudno, gdyby go słuchała, ale czasem autorki przeginają. CZy każda bohaterka romansu historycznego musi mieć więcej testosteronu niż jej mężczyzna? Wkurza mnie ten schemat.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 sierpnia 2009, o 14:06

ale jak jest zupełna lelują tez kiepsko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 sierpnia 2009, o 14:21

We wrześniu będzie konkurs na bohaterki-mopy (roboczo), więc tam będziecie się mogły irytować. I powstanie lista.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 sierpnia 2009, o 14:24

Owszem. Kiedy nie ma za grosz charakteru, to też jest porażka. Ja piszę tylko o tych wyjątkowo naładowanych testosteronem, którym się wydaje, że same wszystko lepiej zrobią, a głupio sie pchają w niebezpieczeństwo. Jakoś tak mi się nasunęło po "Sekretach" Thornton.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 10 sierpnia 2009, o 14:25

Te u Quick tak mają, ale mnie to nie wkurza. Przynajmniej w jej wykonaniu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 10 sierpnia 2009, o 18:52

Też to zauważyłam . Teraz bardzo ciężko znaleźć taką książkę gdzie ten temat sie nie powtarza.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 sierpnia 2009, o 21:06

ale jak on jej fajnie pokazywał że jednak jest do czegoś potrzebny ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 sierpnia 2009, o 23:17

I dlatego Pinks nie wywaliłam tej książki, mimo szczerej antypatii do głównej bohaterki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 sierpnia 2009, o 00:37

a ja to nic nie pamiętam tak mnie to pokazywanie olśniło Obrazek





to uważaj jeszcze na Tracy Warren <span style="font-style: italic">Jakiśtam kochanek</span> w oryginale Vice- tam jest panna jeszcze głupsza Obrazek ale za to idealistka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 sierpnia 2009, o 15:44

ale lista kobiet-mopów a lista irytacji szerzej pojmowanych to dwie różne listy Obrazek

zróóóbcie taka listę, znaczy dzielcie się dalej powodami irytacji Obrazek

bardzo mi się podoba wizja tego spisu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 sierpnia 2009, o 14:41

Przy czytaniu Becnel Lęk przed miłością uświadomiłam sobie, że irytują mnie bohaterki i inne postacie żeńskie w historykach, które mówią rzeczy takie jak np. "Rodzice nie mogą mnie przecież zmusić do małżeństwa" oraz wkurzają się na istniejący system społeczny itd. Matko, poza jednostkami to przecież nikt tak wtedy nie myślał. Po prostu tak było i tyle. Rodzice wybierali męża, a dziewczyna nie miała nic do powiedzenia. Może być dla mnie w książce, że wychodzi za mąż z miłości, odrzuca kogoś bo coś tam, ale dopóki nie myśli sobie ciągle: "Jakie to niesprawiedliwe" to wiadomo, że jakby ojciec czy kto tam jest opiekunem powiedział: "To twój przyszły mąż" to by nie miała nic do gadania.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 sierpnia 2009, o 15:33

święte słowa Jadziu



jak mojej babci pradziadek powiedział Polcia to Twój przyszły mąż i pokazał mego ulubionego dziadka to nic nie pomogło, babcia za dziadka poszła, a potem kłótnie płacz i zgrzytanie zębów a to był już XX wiek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 sierpnia 2009, o 16:24

Dawniej to się lubowano w protestach panien młodych i niezależnie od tego, czy to szlachta, czy chłopi, panna młoda jak jechała do kościoła to musiała szlochać, żeby nie wiem jak wymuszone to były łzy Obrazek



Ale faktem jest, że kobieta nic nie miała do powiedzenia, albo prawie nic, niezależnie od tego, co przekazują romanse Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 sierpnia 2009, o 18:13

oglądałam sobie na BBC Knowledge taki program o Tybecie i po tym programie doszłam do wniosku, ze w Europie panny młode choć bez prawa głosu to jednak miały dobrze, bo w Tybecie to dziewczyna o tym że wychodzi za mąż dowiaduje się, gdy wychodzi za mąż, bo jak wie wcześniej to zła wróżba i mogą sobie po nią przyjść o takiej drugiej w nocy, bo ichni kapłan powiedział że to dobra pora na ślub i panna nie ma nic do gadania

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 sierpnia 2009, o 19:27

No to hardcore Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 sierpnia 2009, o 19:53

po tym programie mój starszy brat przyznał, ze dziewczyny to moją przechlapane i że ja powinnam dzień w dzień na klęczkach dziękować że się w Polsce a nie w takim Tybecie albo Mauretanii od tuczonych panien młodych urodziłam



a i irytuje mnie Harlequin co to nową serię Herries w przedziwnej kolejności wydaje

i pochwalę Amber co wydaje po koleji

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 sierpnia 2009, o 23:34

witam w Towarzystwie Obrony Resztek Logiki Obrazek zamierzam bronić prawa fikcyjnych bohaterów do brudu, wszy, barwiczki i muszek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 sierpnia 2009, o 23:45

Będę bronić ramię w ramię Obrazek

 
Posty: 34
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Z daleka...

Post przez Misteriosa » 13 sierpnia 2009, o 00:00

Jedną z rzeczy ktora mnie denerwuje są momenty w których bohaterka błaga faceta o seks, co gorsze jeszcze ze lzami w oczach.

2. Kiedy facet sam jest pełen podziwu nad swoimi wymiarami.

3 Kiedy kobiety są bardzo uległe w łóżku i praktycznie cała robota spada na faceta.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 13 sierpnia 2009, o 00:02

Ta druga sytuacja mnie konkretnie śmieszy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 13 sierpnia 2009, o 00:05

do tego Towarzystwa to i ja się zapisuję



PRECZ Z MAJTAKMI W ŚREDNIOWIECZU Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 sierpnia 2009, o 00:12

podałabyś tytuły, no Obrazek szczególnie do tych łez w oczach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 sierpnia 2009, o 02:33

Ja poproszę tytuły do tego zachwytu nad własnymi rozmiarami, bo pierwsze słyszę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 13 sierpnia 2009, o 15:29

Dokładnie. Też jestem ciekawa gdzie można o tym przeczytać. Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość