Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:47

Judith McNaught

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 14 czerwca 2009, o 18:54

Ha! Tytuł off topem żadnym nie będzie, więc tytuł poproszę, bo trzeba sprawdzić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 15 czerwca 2009, o 11:12

Niestety, Murodch nie jest bohaterem powieści, a serialu. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 15 czerwca 2009, o 12:14

mi się z drużyną a kojarzy... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 22 czerwca 2009, o 17:32

Za to mnie szczęka opadała i niczym nie zajęta wisiała tak przez kilka niewiarygodnych monologów Cleytona! :shock: Byłam taka oburzona że nie mogłam wprost dalej czytać wykrzykując nieme niecenzuralne.. No wprost nie wierze, że TAKI facet mógł być tak ograniczony! Jakby zapytać się o jej zdanie było nieziemsko trudne!!!! Takiego perfidnego drania zabić to mało!!!! Obrazek Obrazek Ale niestety tak samo jak Whitney zawsze mu wybaczałam jak tylko znów wracał ze swym sercem na dłoni.. Wprost znów się uśmiechałam sama do siebie Obrazek

Niestety za miękka ze mnie kobita.. (która podświadomie Kocha takich ' Obrazek bo cóż by to była za książka bez takiego Diabła? Obrazek)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 23 czerwca 2009, o 10:31

ja nawet nie zdążyłam się na niego dobrze pogniewać, bo od razu mu wybaczałam, taki on Ci był denerwująco uroczy

Chociaż początkowo (gdy czytałam książkę pierwszy raz) myślałam, że Whiteny z Nickim będzie i wściekałam się na autorkę, że wprowadziła postać Claytona, jednak po scenie z ogierem łaskawie jej wybaczyłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 23 czerwca 2009, o 15:19

Na razie, przed kolejnym egzaminem (A co!), przeglądałam <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Whitney, moja miłość"</span></span>. Z nadejściem wakacji mam zamiar się z nią przeprawić.

Co zauważyłam po 15 minutach kartkowania i czytania maleńkich fragmentów?

Książka jest długa. Nawet mnie to trochę zaskoczyło.

Po "drugie primo", Clayton to śfinia jest. Kocha, nie kocha. Ciągle się złości, rozkazuje, żąda i oskarża o niestworzone rzeczy. Jeszcze ta Whitney... Kocha czy nie kocha? Sama nie wie. Ja na jej miejscu bym takiego udusiła.

No nic. Jak w końcu przeczytam w całości to zdam swoje relacje, ale coś mi się tak zdaje, że moje odczucia wobec księcia specjalnie się nie zmienią.

Oczywiście książka, jako taka, zapowiada się naprawdę bardzo dobrze.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 23 czerwca 2009, o 16:32

Takiego 'Drania NAPRAWDĘ nie sposób nie kochać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 czerwca 2009, o 16:35

ale debil nie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 23 czerwca 2009, o 16:41

no miejscami to aż mi tchu brakowało z oburzenia!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 czerwca 2009, o 02:19

straszliwy Obrazek z miłości najlepiej stwierdzić niepoczytalność i odseparować Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 25 czerwca 2009, o 13:16

Teraz wzięłam się za jego braciszka, kurde blaszka, czytałam, ale nic a nic nie pamiętam, coś mi się kołacze i me myśli nachodzi, scena tańca (najpierw Cyganka sobie podryguje adorując Stephen 'a, a później Sherry i robi to chyba bardziej przekonująco) ale nie jestem pewna czy to tu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 czerwca 2009, o 15:06

braciszek tez pacan ale mniejszy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 25 czerwca 2009, o 15:07

bo młodszy jak podrośnie dorówna bratu

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 8 sierpnia 2009, o 20:45

tez tak myślę . Ogólnie jednak jeśli miałabym między nimi wybierać to jednak wolę Claytona . Bardziej męski i władczy . jakiś taki fajniejszy !

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 8 sierpnia 2009, o 22:13

Czytałam tylko dwie książki Judith McNaught: <span style="font-weight: bold">"Doskonałość"</span> i <span style="font-weight: bold">"Whitney, moja miłość"</span> - obie świetne - jednak mimo wszystko z przewagą na "Whitney..." Obrazek Ale to może dlatego, że generalnie wolę powieści historyczne, bo "Doskonałości" też nie mogę niczego zarzucić. Trzeba przyznać, że charakterki u płci męskiej autorka tworzy wyśmienite Obrazek

Na pewno na tych dwóch tytułach nie poprzestanę Obrazek W kolejce czekają <span style="font-weight: bold">"Szepty w swietle księżyca"</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 sierpnia 2009, o 22:17

a poszukajcie wy sobie tematu o wyborach Śfini Literackiej, proszę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 8 sierpnia 2009, o 22:36

Ło matko Obrazek Ni wiedziałam, że takowy istnieje Obrazek

A może by tak mała wskazóweczka, gdzie zacząć poszukiwania Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 sierpnia 2009, o 22:42


Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 8 sierpnia 2009, o 22:55

Dzięki Obrazek Świetne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 sierpnia 2009, o 23:12

proszę bardzo- może cie najdą jakieś refleksje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 8 sierpnia 2009, o 23:38

Naszła mnie refleksja - a i owszem Obrazek Wychodzi na to, że lubię książki ze śfiniowatymi - emocje przy czytaniu - gwarantowane Obrazek



Może powinnam napisać, że McNaught tworzy wyśmienicie śfiniowate charakterki męskie :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 9 sierpnia 2009, o 00:25

I za to ją chyba właśnie kochamy i tak chętnie czytamy , prawda ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 sierpnia 2009, o 00:29

i za to że bohaterki za włosy ciągane są Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 sierpnia 2009, o 01:04

Ha! A ja jestem inna i właśnie dlatego nie czytam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 sierpnia 2009, o 01:05

tak, tak, wiemy bo niejadziowe Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości