przez Agrest » 10 sierpnia 2009, o 13:54
Pewnie, że można. I zdarzają się bardzo płodni pisarze. Może ona jest jednym z nich.
Tylko nie zgodzę się, że wystarczy ' trochę samozaparcia, bo pisanie książki nie ogranicza się do stukania przez osiem godzin w klawiaturę. To jest wyczerpująca robota. Czemu inni nie publikują po pięć książek rocznie? Wszyscy są leniwi, jak jeden mąż? Niech sobie Roberts pisze i po 10, ale niech nie udowadnia, że to jest normalne i że wystarczy do tego samodyscyplina i siadanie do biurka codziennie o ósmej.