Obejrzeć? Nie!

przez **pinksss** » 28 października 2007, o 16:45

dam wam wódki ale nie róbcie offtopów :lol:

przez **Gość** » 30 października 2007, o 03:17

Najgorsze filmy jakie ostatnio widziałam to: Angel i The christmas Card, mogłoby się wydawać sądząc po tytułach, że będą to typowe, miłe dla oka i duszy filmy, ale niestety nie polecam gdyż są nudne jak flaki z olejem Obrazek

, Angel nawet do końca nie oglądnęłam Obrazek

przez **Kat** » 30 października 2007, o 13:44

a o czym to?? bo szczerze mowiac nie mam pojecia, a wolalabym sie ustrzec Obrazek

przez **pinksss** » 30 października 2007, o 20:09

gdzie były w tv czy w kinie?? też bym się chciała ustrzec Obrazek

przez **wiecznalilia** » 2 listopada 2007, o 14:19

Każdy może być piękny jak się kilku chirurgów postara , zmniejszyć coś innego zwiększyć i jest Angie

przez **pinksss** » 2 listopada 2007, o 14:41

forsa forsa Obrazek

przez **diawie** » 2 listopada 2007, o 15:29

Dla mnie to Resident Evil do tej pory nie wiem o co chodzi w tym filmie tak naprawde jakis taki apokaliptyczny i brr nie nie lubie go

przez **pinksss** » 2 listopada 2007, o 15:35

ja też nie za bardzo obczajam przyznaję się bez bicia- ona sie budzi w jakimś domu, jakiś maż jakieś zdjęcia a potem juz tylko zombie? gdzie kontynuacja wątku?? choć nie to nie jest najgorszy film jaki widziałam - sama robię offtop Obrazek

przez **Gość** » 3 listopada 2007, o 15:27

Resident Evil też jest ponad moja inteligencję, dwa podejścia i po 15 minutach mam dość Obrazek

przez **Kat** » 3 listopada 2007, o 15:33

a mi sie podobal Obrazek

moze dlatego, ze ogladalam od polowy a nie od pocztaku Obrazek

ale ogolnie troche dziwny ten film byl. mimo wszystko chcialabym z czystej ciekawosci 2 czesc obejrzec Obrazek

przez **Gość** » 3 listopada 2007, o 15:40

hmm, to może też zacznę od połowy następnym razem;)

przez **kaska** » 3 listopada 2007, o 18:10

ja tez przejsc przez niego nie moglam... po prostu mnie uspil! Obrazek

przez **Jane** » 3 listopada 2007, o 18:15

Mnie bardzo podobała się Elektra... Widziałam ją chyba rok, czy dwa temu i byłam pod wrażeniem. Ale wczoraj zapomniałam obejrzeć... ech...

przez **Anya** » 3 listopada 2007, o 18:39

Elektra też mi się podobała, wczoraj oglądałam Prestiż, bardzo mi się podobał, zwłaszcza koniec.

przez **Jane** » 3 listopada 2007, o 18:45

I znowu zrobiłam offa... Kat i Pinks wybaczcie nie w tym temacie napisałam!!! Obrazek

przez **polasambor** » 3 listopada 2007, o 19:52

Być może się komuś narażę, ale zanudziłam się niemiłosiernie na "Władcy Piercienia"...OMG...poprostu katorga dla oczu, uszu i tyłka bo nie mogłam wysiedzieć...

To samo z "Gwiezdnymi wojnami" tam to już wogóle nie wiem o co chodzi :razz:

przez **Kat** » 3 listopada 2007, o 20:29

prosze nie porpownywac gwiezdnych wojen do wladcy piescieni - toz to klasyka... zwlaszcza te stare czesci, gdzie no po prostu mimo braku cudow techniki jaka mamy dzis, film oglada sie z przyjemnoscia. zwlaszcza ta czesc z misiami <czyli chyba ostatania> jakie one rozkoszne sa Obrazek

co do wladcy sie zgadzam - ciezko mi sie ogladalo, podobnie jak Harrego Pottera - ten to zupelnie gubi piekno i kilmat ksiazki.

Jane - nie mam co wybaczac Obrazek

nie moj dzial Obrazek

przez **pinksss** » 3 listopada 2007, o 20:32

mnie się wszystko podobało- a misie szczególnie, w Hanie Solo byłam zakochana, podobnież jak w Boromirze choć długo nie pożył

ale nie mogłam strawić fragmentów z Golumem, te jego monologi wewnętrzne jak w telenoweli eeeh

z tym to solidnie przesadzili Obrazek

przez **Fringilla** » 3 listopada 2007, o 20:37

Sean Bean

nooo...

ogólnie film to moim zdaniem mocno zinfantylizowana adaptacja książki.

spłycili mocno.

przez **domini** » 3 listopada 2007, o 20:38

Zgadzam się. Gwiezdne wojny to klasyka i nie można na pewno ich porównywać z Władcą pierściemi ( osobiście nie cierpie). Co do Gwiezdnych wojen to rzeczywiście nowe części zalatuja już kiczem i hoolywoodckim rozmachem a dotego w tv zapodają je z tym dziadowskim dublingiem, który swoj a drogą generalnie jest nie do zniesienia (wyjatek kreskówki of course), ale stare częsci Gwiezdnych wojen to poprostu miodzio. No i ten Harrison Ford. Ach ach

przez **pinksss** » 3 listopada 2007, o 20:39

ja na to nowe nawet nie splunęłam Obrazek

co za chała a ten durny kretyński dubbing wrrr

przez **Kat** » 3 listopada 2007, o 20:46

zgadzam sie w 100%... tragedia... ja bylam z tata i bratem w kinie, kiedy puscili chyba mroczne widmo... myslalam ze nie wytrzymam... aaaaaa albo to bylo to natepne, nie wiem... w kazdym razie sceny z anakinem i ta cala ksiezniczka... ratuuunkuuu.... gdyby krzesla byly wygodniejsze i nie dziwek, ktory byl strasznie glosny, to bym zasnela... szkoda kasy na bilety na ta chale...

przez **Jane** » 4 listopada 2007, o 05:00

Domini jesteś moim druchem! uwielbiam mołodego harisona.. a gwiezdne wojny z nim...ach...

przez **pinksss** » 4 listopada 2007, o 12:29

i ten smarkacz w głównej roli

przez **Mała** » 4 listopada 2007, o 23:43

Olaboga... Przecież to jeden z najlepszych filmów. Oglądałam każdą część po osiem razy.

Obejrzeć? Nie!

Kto przegląda forum