przez Smoczyca » 18 października 2007, o 22:50
Albo mój od filozofii... Ten sam typ. Stare dzieje. Fajny facet to definicja względna... Chociaż ja spotkałam w życiu paru fajnych w sumie. W sumie, bo byli obdarzeni wadami. A niektórzy fajni potem okazywali się dupkami... To też fakt.
Ale do tematu. Jak pracowałam na centralach, to w ramach zajęć (strasznie nudnych) wymyślałam sobie, jak możnaby tam poderwać jakiegoś potencjalnego (jakby się zjawił). Gwoli wyjaśnienia. Centrala to takie duże pudło na dachu (jak będziecie w dużym centrum to spójrzcie na dach; to szare to właśnie to), co ma około 26 drzwi uwieszczonych w dwóch rzędach (do górnego trzeba się wspinać) bez zawiasów. Są to wejścia do niedurzych pomieszczeń, często zawalonych rurami. I tu dziewczyny, mamy pełne polę do popisu:
1. Na wypuęty tyłek - delikwentka umieszcze przud ciała w niewielkim pomieszczeniu. Nie może przecisnąć dalej (lub też nie chce i udaje, że nie może) swojej tylniej części ciała i pozostawia ją na zewnątrz, ładnie wyeksponowaną (jako, że ramionami trzeba przecież sięgnąć jak najdalej i wyczyścić co się da). Wykonując koliste ruchy dłońmi podczas czyszczenia, jednocześnie delikatnie kołysze biodrami.
2. Taniec przy rurze - praktykująca tę metodę udaje się do pomieszczenia z dużą ilością rur. Następnie wchodzi no środka, przeciskająć się po między nimi, jednocześnie prezentując się z każdej możliwej strony. Jest to sposób, dzięki któremu kobieta może wykazać się nienaganną sprawnością fizyczną i elastycznością. Jednocześnie czyszczenie samych rur może przywoływać na myśl pożądane skojarzenia u płci przeciwnej.
3. Na rdzę - rdzę trudno usunąć, toteż często niezbędna jest pomoc specjalisty. Na centralach rdzy jest dużo, więc często zdarza się okazja do nawiązywania bliskich kontaktów, rozmów, nagradzania komplementami. Osobnik płci drugiej jest usatysfakcjonowany. Innymi słowy: przez rdzę do serca.
4. Na wspinaczkę - również dla wysportowanych. W tej metodzie kobieta prezentuje swoje zdolności w zakresie robienia szpagatu, starając się jak najwyżej unieść nogę i pozostawiając ją w tej pozycji na jakiś czas, by podkreślić efekt, jaki z całą pewnością wywołała. Następnie wspina się powoli do góry, przenosząc zainteresowanie publiczności na drugą nogę.
5. Na buta - odmiana metody na wspinaczkę. Nie mogąc się dostać do górnych pomieszczeń, zainteresowana woła wybranego mężczyznę do pomocy. Ten podstawia nam koszyczek z dłońmi i podsadza nas. Nie spiesząc się powoli prezentuje się tylnie części ciała, poczynając od pleców, na stopach kończąc. Nie należy zapominać o podziękowaniu i miłym uśmiechu na koniec.