No wiadomo, ja również, ale raczej w wykonaniu Christine Warren albo jakiejkolwiek innej autorki. Teraz np. czytam Ninę Bangs - ona ma wampiry, do tego szkockie i XVIII-wieczne i to są dopiero wampiry, a nie jakieś produkty wampiropodobne
Znów muszę sobie zrobić parę miesięczną przerwę nim zaczne czytać trzecią część. Ta Bella mnie dobija - dosłownie . Najpierw beczy jak głupia, kiedy w tych Włoszech widzi i słyszy tych biednych ludzi którzy są zabijani. A później jakieś głosowanie urządza - że chcę być wampirem . Widząc kim ma się stać ona jeszcze tego chcę ? Wariatka Swoją rodzinę chce zostawić , przyjaciół ........ taka miłość to idiotyzm. Żeby z miłości stać się potworem
Wampir to wampir co z tego że ci akurat są jako tako abstynentami ? Bella powinna zobaczyć jak oni polują ,może wtedy jakiegoś oświecenia by dostała i zastanowiła się kim chce zostać .
Lilia błagam tylko nie Edzio - kojarzy mi się z Edzią
Nie wiadomo - jak musiałam robić przerwy w trakcie czwartej części Moim zdaniem pierwsze 3 są do przeczytania, zresztą dostarczają ciekawych tematów do dyskusji Ale czwarta jest jak parodia samej siebie, jeśli to ma sens