Wiem, że taka epoka była, takie stroje... Po prostu mnie zaskoczyła. Nie czytałam jeszcze książki z takimi strojami w tle. Chyba jednak nie polubię tej epoki. Śmiać mi się chce
Poza tym mam wrażenie, że co chwila są w tej książce powtórzenia. Jakby autorka chciała mi co chwila przypomnieć, że bohaterka jest niewinna, nic o świecie nie wie, że jest już dorosła (Mam 21 lat! Hello?!), a bohater nie ma czystych zamiarów. Na każdej stronie to samo
Będę czytać dalej. Jak kupiłam to przeczytam, ale jak będę się brać za następną Balogh, najpierw sprawdzę, jaka epoka. Jak ta sama, książkę odłożę do później starości