Teraz jest 6 października 2024, o 06:30

Literatura nieromansowa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 31 października 2007, o 16:34

nie znam!! - niemożliwe

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 października 2007, o 16:44

łatwo nadrobić Obrazek jest w księgarniach



<span style="font-style: italic">Jest rok 1917. Osiemnastoletnia Linnea wysiada z pociągu w maleńkiej osadzie, gdzie ma objąć swoją pierwszą posadę - nauczycielki w miejscowej szkole. Rzeczywistość okazuje się dość odległa od marzeń, Linnea jednak nie zamierza się poddawać. W pierwszym rzędzie musi przekonać do siebie gospodarza, u którego przyszło jej zamieszkać – wrogo nastawionego do wszystkich kobiet... </span>

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 października 2007, o 19:01

Izabela Sowa

Żyje z pisaniny (artykuły, kojące bajki dla spragnionych złudzeń, tłumaczenia, wróżby w chińskich ciasteczkach...). Przez pewien czas zabawiała studentów opowieściami o magicznej mocy psychologii społecznej i pracowała nad doktoratem o reklamie społecznej. Zaczęła pisać, bo chciała zatrzymać przemijający świat, a zdjęcia wychodziły jej kiepskie. Nie lubi się chwalić, nie zależy jej na sławie. W dzieciństwie marzyła o magicznym proszku, który czyni niewidzialnym. Typowa sowa: większość dnia najchętniej przespałaby ukryta w krakowskich bibliotekach, lecz niestety nie ma na to czasu. Późnym wieczorem siada przed komputerem i zaczyna po-tworzyć.



Obrazek

Obrazek

zresztą zobaczcie same:

http://www.proszynski.pl/Izabela_Sowa-mfc-3465-.html



<span style="font-weight: bold">• 10 minut od centrum • Cierpkość wiśni

• Herbatniki z jagodami • Opowiadania szkolne

• Opowieści wigilijne • Smak świeżych malin

• Wszystkie dni lata • Zielone jabłuszko

</span>







a moja przygoda z Sową zaczęła się zaraz na początku jej "kariery" Obrazek kiedy jeszcze pisała felietony psychologizujące do rzeszowskich Nowin, oglądałam jej zdjęcia, czytałam co wypisywała i skrecała mnie ciekawość. Przyczepiłam się więc do koleżanki która z nią współpracowała w gazecie żeby mi o niej poopowiadała. a koleżanka przyniosła mi egzemplarz "Hebatników z jagodami" z piękną dedykacją od autorki. Przeczytałam dedykację, przeczytałam ksiązkę i wpadłam ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 216
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Anya » 31 października 2007, o 21:15

Też lubie Sowę, zwłaszcza cykl owocowy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 października 2007, o 21:17

10 minut od centrum jest już mocniejsze, a teraz wychodzi:

Obrazek



<span style="font-style: italic">"Skąd masz pewność, że inwestujesz w to, co ważne? Że wymieniasz podarowany ci czas na właściwe fanty? Co będziesz wspominać za lat dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści? Nagrody, a może jedno zwykłe, słoneczne popołudnie? Emilia też nie wie i nie chce wiedzieć. Woli przesypiać kolejne dni usadowiona w wygodnym fotelu. Albo na miękkiej sofie. Ale pewnego dnia, pozbawiona okularów, otwiera pewną szufladę i..."</span>



i zaraz biegnę do księgarni Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 31 października 2007, o 22:07

A ja znowu będę inna. Nie lubię Sowy. Nudzi mnie tak jak Grochola. natomiast podobają mi się ksiązki Ireny matuszkiewicz i Moniki Szwai.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 października 2007, o 22:09

nad nimi własnie zasypiam Obrazek widac kraj dzieli sie na czytelników szwaji i sowy Obrazek bo juz się spotkałam z takimi zdaniami Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 216
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Anya » 31 października 2007, o 22:13

A mi podobają się książki obu pań. Matuszkiewicz też lubię Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 października 2007, o 22:19

czyli jest i trzeci rodzaj czytelników Obrazek

wiecie ja po prostu nie lubie pseudoromansów czających sie pod nazwą powieść obyczajowa na polskim gruncie, takich jak Grochola co to co rozwiodę się a potem nowy dom, samochód nowa miłość i rozkwitnę i Szwaja- co na nauczycielke czyha wolny ojciec dorastającego syna - ja widzę jak po rozwodach wyglądają moje koleżanki i jakie maja możliwości Obrazek jeśli mam czytać baję to niech ona się rozgrywa najlepiej w 18- 19 wieku i najlepiej w regencyjnej Anglii Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 października 2007, o 22:19

hm, to od której lepiej zacząć?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 31 października 2007, o 22:20

Amen Pinks!!! Zgadzam się w 100%

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 października 2007, o 22:20

Sowy, Szwaji czy Matuszkiewicz?

Jak od sowy to ja zaczęłam od herbatników z jagodami Obrazek mniam mniam

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 października 2007, o 22:24

od której autorki i czy chronologicznie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 października 2007, o 23:52

ja mogę polecić tylko Sowę Obrazek Roma jak się domyslam Szwaję i Matuszkiewicz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 31 października 2007, o 23:52

Szwaja jest zdecydowanie mniej fantastyczna niż Grochola, która wybudowała swojej bohaterce dom za 100 tyś. I to w okolicach Warszawy!!!

Co do Szwai to dziwne rzeczy sie dzieją. Mogła np wymyślić, że bohaterka wiąże się z dorastającym synem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 października 2007, o 23:59

Szwaja u mnie podpadła jak w "jestem nudziarą" nie sprawdziła kiedy nauczyciel dostaje pensję i smęciła o tym jak to bohaterka przez cały wrzesień przymierała głodem Obrazek a potem w "domu na klifie" znalazłam historię pięknej Romany co się puszczała zerżniętą słowo słowo z opowiadania Maupassanta. Pewnie drobiazgi ale jak cos robić to robić dobrze.

a Grochola to juz totalne sci-fi Obrazek dobrze że Stenka była taka piękna w tej roli Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 1 listopada 2007, o 00:26

Z tym się zgadzam. Ale ona ponoc kiedyś w szkole uczyła. Może zapomniała...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 listopada 2007, o 00:31

Roma tego się nie da zapomnieć Obrazek Obrazek mnie pierwsza pensja uratowała od smierci głodowej Obrazek do tej pory pamiętam to błogie zaskoczenie- całe 750 złotych Obrazek Obrazek sorki za offtop Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 1 listopada 2007, o 00:47

Niecierpię Sowy! Nienawidzę po prostu! Chciałam przeczytać "Smak świeżych malin", nie dotarłam nawet do połowy, a jak zaczynam coś czytać, to nawet jak mi się nie podoba, to najczęściej doczytuję do końca, albo rzucam tak za połową! Co za gniot (bez obrazy dla wielbicielek, to moje zdanie)!Czegoś tak nudnego i totalnie bez życia w życiu nie czytałam. Odradzam!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 listopada 2007, o 12:47

to odradzaj w temacie Co należy przeczytac a czego unikać- bo tu jest Wspaniała ksiązka



Ja natomiast polecam jedną z ostatnich czyli 10 minut od centrum- o tym że czasem od wszelkich sukcesów wazniejsze jest mieć ... kieszenie pełne czereśni Obrazek

Obrazek

 
Posty: 249
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez agas32 » 1 listopada 2007, o 20:47

Ja bardzo polecam ksiazke Katherine Neville "Ósemka".

ardzo fajnie sie czyta i calły czas trzyma w napięciu co dalej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 1 listopada 2007, o 20:48

o czym??

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 listopada 2007, o 23:23

a ja przy okazji:



bardzo lubię Balogh - szczególnie cykl o Bedwynach (tak jak i cykl o Mallorenach Jo Beverly - podobny zresztą pomysł: rodzeństwo, któremu przewodzi najstarszy, najniebezpieczniejszy, najbardziej cyniczny i chłodny brat Obrazek , i właśnie natknęłam się na ładną parafrazę oryginalnego tytułu ostatniej części czyli

Niebezpieczny krok (o Wulfie): ze "Slightly Dangerous" na "Slightly Darcy" - bardzo zgrabne i dla wszystkich miłośniczek Austenowskiego Mr Darcy Obrazek



dobrze się czyta cały cykl Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 199
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z książeczki

Post przez tusia101 » 1 listopada 2007, o 23:23

Ósemka

Autor: Neville Katherine



W 1790 roku we Francji trwa rewolucja, gdy Mireille de Remy i jej kuzynka Valentine odbywają nowicjat w opactwie Montglane, którego mury kryją komplet szachów Karola Wielkiego. Jego magiczna moc pozwala przejąć władzę nad światem, toteż kobiety starają się rozproszyć wszystkie figury.



W tym fascynującym dziele Neville z odrobiną szaleństwa dawnych alchemików połączyła powieść współczesną, historyczną, thriller, całość zaś okrasiła szczyptą średniowiecznych tajemnic, by pokazać czytelnikom, jak okultyzm i metafizyka potrafią decydować o ludzkich losach.



http://www.biblionetka.pl

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 listopada 2007, o 23:37

Ósemka jest naprawdę fantastyczna!!! i grubaśna!!!

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości