przez Lilia ❀ » 14 lipca 2009, o 16:57
<span style="font-weight: bold">Coś innego...</span>
Rozumiem, że myśl inżynierska w narodzie zamiera. Rozumiem też, że aktualnie można z Dumą powiedzieć "nie umiem dodawać, nie znam fizyki, jestem humanistą i jestem z tego dumny". Ale nie w tym rzecz
Kiedyś będziecie tworzyć, rzeczy wielkie, mosty, budynki a może też rzeczy całkiem malutkie układy elektroniczne zmieniające otaczający nas świat. Możecie też oczywiście wykładać towary w biedronce a, żeby nie
było, to też trzeba umieć robić. Każdy z was będzie musiał kiedyś zdecydować, czym chciałby się zająć. Ale nie w tym rzecz
Każdy z nas na jakimś etapie swojego życia miał wyłożone podstawy lub nawet zaawansowaną część mechaniki, ale jak można się o tym przekonać nie każdy z nas potrafi zastosować tę wiedzę w praktyce. Co więcej, nie każdy ma chyba świadomość, że fizyką związane jest wszystko, co nas otacza... co prawda, niektóre hipotezy wymagają jeszcze dowodu, ale jak na razie wszystko jest na dobrej drodze, aby tak się stało. Ale nie w tym rzecz...
Nie można tak na sucho, trzeba rzucić przykładem. A oto i on...
Bierzemy młotek tak 100g i delikatnie uderzamy się nim w głowę. Boli... prawda? generalnie eksperyment, można powtórzyć z większym młotkiem np 5Kg, ale może się to skończyć wizytą w szpitalu, o ile wcześniejsze uderzenie nie sprawiło, że się tam znaleźliście... Teraz wyobraźmy sobie ów młotek 5Kg uderzający raz na jakiś czas przez dłuższy czas w ścianę.
Zapewne wynikiem takiego działania będzie dziura przez, którą będzie można zobaczyć to, co jest po drugiej stronie ściany.
No, ale zakończmy te akademickie przykłady. Wykorzystajmy pozyskaną
wiedzę w praktyce.
Istnieje w naszym życiu, takie urządzenie jak pralka. Każdy o niej słyszał, niektórzy widzieli a jeszcze inni mieli okazję użyć. Zasada działania jest mniej więcej taka: wsypujemy proszek, wlewamy płyn do płukania, wrzucamy pranie, zamykamy drzwiczki, ustawiamy pokrętła i naciskamy przycisk "rozpocznij pranie". W konsekwencji zaciągnięta do bębna zostanie woda i zacznie on się obracać. Nie każdy to wie, ale bęben wciśnięty jest w nieruchomą obejmę go stabilizującą podczas
obracania. Obejma, ta waży ~20Kg+. Teraz wyobraźmy sobie odwirowywanie, bęben obraca się wtedy, często 500+ razy na minutę, co sprawia, że przy braku stabilizacji podstawy pralki mamy młot, który właśnie z taką częstością uderza w podłogę. Zgodnie z wiedzą jaką uzyskaliśmy wcześniej może to doprowadzić może nie do przebicia podłogi, ale kafel na którym pralka stoi na pewno kiedyś zostanie rozbity. Ale to nie wszystko. Otóż pralka również może ulec zniszczeniu a mianowicie może odkształcić się jej obudowa, może zerwać bęben, co sprawi, że naprawa będzie długa i kosztowna. Aby temu zapobiec, pralka posiada podstawę na śrubach, które trzeba dostosować do podłogi, a które powinny sprawić, że blat pralki trzyma poziom... Dzięki tak zaawansowanej technologii pralka nie ulegnie awarii a dodatkowo nie będzie się przemieszczać po pomieszczeniu, w którym stoi. Nie będzie też wydawała dźwięku wynikającego z uderzania w podłogę. Niektórzy lubią takie dźwięki i dla tych szczególnie wykonanie przykładu z młotkiem, ale tym razem proszę przywalić sobie nim z całej siły.
Ten, kto dotrwał do tego miejsca zasługuje na nagrodę , znaczy się
dowcip...
Straszny wilk ogląda sobie pornola:
- Kurde, tyle fajnych rzeczy można było... a ja ją głupi zeżarłem...