Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:09

Czym jest dla Ciebie czytanie?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 111
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Alfinka26 » 23 czerwca 2009, o 13:37

czym jest czytanie ? hmmm dla mnie to jeden z sensów życia

kocham czytać

tak jak ewa czytam dotąd aż nie przeczytam ostatniej strony

moge siedzieć do świtu bo musze wiedzieć , po prostu musze znać zakończenie , nie mam rzczywiście pamięci do tytułów ale treść zapamiętuje Obrazek moja mamuśka mnie zaraziła czytaniem . Nie potrzebuje być sama żeby czytać , potrafimy z mamą leżeć na kanapie w niedziele i czytać każda swoją książke . . .

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 23 czerwca 2009, o 13:59

podchodząc do książki na półce nucę jej "jesteś lekiem na całe złooo"

a wtedy ona ładnie wędruje do rączk, stajemy się najlepsiejsimy psijaciółmi i słyszę jej niemy szept "na dobre i na złe"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 27 czerwca 2009, o 00:35

Pompatycznie stwierdzę ,że kocham czytać książki Obrazek Pamiętam siebie kiedy jeszcze chodziłam do postawówki (początek) jak strasznie zmuszałam się do czytania lektur i nie zawsze mi to wychodziło Obrazek Ale później odkryłam harlequiny a później normalne romanse i wpadłam na całego.Uwielbiam chodzić do księgarni ,te regały książek ich zapach - ubustwiam to . Może się to komuś wyda idiotyczne ale wzięcie do ręki nowego egzemplarza i powąchanie jego kartek sprawia że czuję się szczęśliwa . Jak niewiele do szczęścia potrzeba prawda ? I mimo iż ostatnio kupuję książki na allegro bo wychodzi taniej i mogę ich więcej kupić to nie przeszkadza mi to w odwiedzaniu księgarń . To samo sie tyczy bibliotek - zazwyczaj wybieranie książek trochę mi czasu zabiera . Mogę śmiało przyznać ,że jestem uzależniona Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 czerwca 2009, o 00:40

Ja to już od dziecka - jak byłam młoda i głupia, to jak miałam na 7.30 do szkoły to potrafiłam się obudzić (sama z siebie, teraz niemożliwość) o godzinie 6 i jeszcze przez pół godzinki czytać przed wstaniem.



A teraz mam na odwrót - mogę czytać i do 3 w nocy bez żadnych problemów zwykle.



I ogólnie uwielbiam czytać książki, najpierw różnego rodzaju baśnie, potem była literatura typu Musierowicz, Niziurski, Bahdaj, potem fantastyka, teraz głównie romanse, chociaż wiadomo, że różne inne też w międzyczasie Obrazek

Co do lektur to jest jedna, której nie przeczytałam, a jest nią Faraon - no nie zdążyłam po prostu, a potem już mi się nie chciało Obrazek



Życie bez książek na pewno byłoby duuużo biedniejsze, nudniejsze i naprawdę, nie wiem, co bym czasami ze sobą zrobiła bez książki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 czerwca 2009, o 01:50

hm, czytanie samo w sobie... ciekawie postawione pytanie w temacie Obrazek

bo dla mnie czytanie jako takie to po prostu jednen ze sposobów na poznawania świata. metoda dobra jak każda inna tak długo, jak długo mogę ją stosować Obrazek dobre są wszelkie formy i wszystkie zmysły, za pomocą których mozna chłonąć otaczający świat, w tym obecne w nim fabuły Obrazek

tekst pisany jest fajny - siła przyzwyczajenia i trening od wczesnego dzieciństwa robią swoje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 27 czerwca 2009, o 14:38

z lektur to nie przeczytalam dwóch jedna to "Lodr Jim" J.Conrada(Strasznie mnie to nudziło) a druga "Powrót posła" ale nie całkiem ze swojej winy(w bibliotece mieli 3 sztuki a omawiały jednocześnie dwie klasy).Poza tym lektury czytalam i to przeważnie z zainteresowaniem

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 27 czerwca 2009, o 17:09

hmmm, tak naprawdę to ja już nie potrafię obejść się bez książek, nawet nie pamiętam dokładnie jak to się zaczęło Obrazek ale moja mania osiągnęła swój pułap w szkole średniej Obrazek .

Wtedy to, zaraz po szkole jechałam sobie rowerkiem albo szłam na piechotę do biblioteki w sąsiedniej wsi Obrazek, i przesiadywałam tam godzinami Obrazek .

Czytałam siedząc na podłodze między regałami i wybierałam przy tym książki, wybierałam do 30 H. i do tego z 10-15 z DaCapo i podobnych. Mój rekord co do siedzenia w bibliotece wynosił 5 godz. Obrazek, przy czym w bibliotece pojawiałam się przynajmniej 2 w tygodniu Obrazek . W konsekwencji za notoryczne odwiedziny w bibliotece oraz znikanie w pokoju na całe dnie (czytałam po kolei wszystkie wypożyczone książki, a po przeczytaniu ostatniej zaraz jechałam do biblioteki po nowe Obrazek ), moja mama próbowała na mnie szantażu, wykradając i chowając wypożyczone przeze mnie książki, wydzwaniała do biblioteki zabraniając pani w bibliotece wypożyczać mi takiej ilości książek oraz tak długiego przesiadywania, nawet składała osobiste wizyty, w celu zapobieżenia mojemu "upadkowi intelektualnemu" po czytaniu takiej literatury (ulubionym określeniem mojej mamy było "czytanie takich bzdur" Obrazek ), niestety nic nie pomogło Obrazek i przez kilka następnych lat biłam rekordy czytelności w mojej bibliotece (ok. 876 przeczytanych książek na rok Obrazek ).

Obecnie nadal czytam bez opamiętania, ale już nie w takich ilościach Obrazek , nie mniej, nie potrafię sobie wyobrazić dnia bez książki w ręce Obrazek .

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 czerwca 2009, o 17:15

Nana, przy tobie jestem analfabetką Obrazek







Dawno temu czytałam w takich ilościach, teraz z netem... czasu brak.

Avatar użytkownika
 
Posty: 90
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez karusia88 » 27 czerwca 2009, o 21:08

ja tez użyje tradycyjnego sformułowania:kocham czytać,nie mam na mysli wszystkich rodzajów książek,tylko te na które w danej chwili mam zapotrzebowanie,nie ukrywam że czytam głównie dla przyjemności i relaksu stąd najczęściej w moje ręce trafiają romasne,kryminały,sensacje,ale czasami mam ochote na coś poważniejszego,pamiętam,że za czasów liceum uwielbiałam literature obozową,jedną z bardziej poruszających książek jest "Byłem asystentem Dr.Mengele" wywarła na mnie niesamowite wrażenie,przyznam szczerze,że nie przepadam za zbyt długimi opisami np przyrody,wiem,że u jednych wzbudzają zachwyt,ja też potrafie je docenić ,ale nie na dłuższą mete,to jeden z powodów przez który nie moge/nie mam ochoty czytać Paula Coelho,staram się czytać dużo,ale cząsto brakuje mi na to czasu,zaległości zamierzam nadrobić w wakacje,a swoje rozważanie zakończe cytatem W.Szymborskiej:



"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła."

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 27 czerwca 2009, o 22:15

Nana, to 2 i pół książki dziennie!

To niemożliwe! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 27 czerwca 2009, o 22:34

wiem, też się dziwiłam, ale tak było Obrazek

to pewnie przez te urlopy, i godziny pracy biblioteki Obrazek i dlatego w międzyczasie zaczęłam korzystać jeszcze z 2 innych Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 27 czerwca 2009, o 22:48

Nana, jestem doprawdy pod wielkim wrażeniem. Przeczytać tyle książek w ciągu roku! Ja jestem szczęśliwa mogąc wymęczyć jedną pozycję literacką na tydzień. Niestety moje obowiązki i silne poczucie odpowiedzialności nie pozwalają mi na nic więcej Obrazek Do tego rodzinka kręcąca się nad głową, gdy tylko mam chwilę oddechu... Może w te wakacje się coś zmieni. (Ale nie ma co narzekać, bo nie od tego jest ten wątek.)



A czytam tylko tytuły, które mnie zaciekawią, rozbawią, trochę postraszą i poprawią humor. W związku z tym najczęściej są to kryminały, romanse, thrillery, trochę literatury młodzieżowej, i tu raczej fantasy i te sprawy. Unikam ciężkich propozycji, które mogłyby mnie wprawić w smutek i depresję, gdyż dodatkowo dobijać samej siebie nie lubię.



Na razie nie pozostaje mi nic innego jak wrócić do nauki, bo sesja trwa nadal Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 27 czerwca 2009, o 23:23

przy harlequinach możliwe jest przeczytanie nawet 3 książek dziennie,wiem bo sprawdzilam(najwięcej czytalam jak byłam młodą mama z jednym dzieckiem,mój mąż byl w pracy cały dzień,mała spala a ja czytałam bo prowadzenie domu zajmowalo mi jakieś 2 godziny dziennie) .Oczywiście jak córka podroslato skończyło się moje "nicnierobienie"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 czerwca 2009, o 23:00

Ja tam czytałam z lubością od kiedy tylko nauczyłam się składać literki. (ale to ciekawe, jak romanse nawróciły co poniektóre dziewczyny na czytanie Obrazek )



Pamiętam jednak, jak w trzeciej klasie liceum miałam kryzys lekturowy, ominęły mnie wówczas takie dzieła jak Przedwiośnie i wspomniany Lord Jim Obrazek (no, właściwie ja je ominęłam). Poza tym na początku studiów miałam mało czasu na czytanie i bardzo to zaniedbałam Obrazek Ale minęło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 czerwca 2009, o 23:02

Ja przeczytałam prawie wszystkie lektury+nadobowiązkowe.

Nie zmusili mnie do przeczytania Trylogii Sienkiewicza, Potopu i Nad Niemnem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 czerwca 2009, o 23:05

A bardzo się starali? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 czerwca 2009, o 23:27

Przy Sienkiewiczu nie.

Przy Nad Niemnem poszłam na kompromis i przeczytałam 3 czy 5 rozdziałów Obrazek

Tu przymus był duży.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 czerwca 2009, o 12:48

Lilia, co za herezje opowiadasz - toż Sienkiewicz to najlepszy polski romansopisarz Obrazek Orzeszkowa też nie była taka zła, mimo wszystko zrobiła im happy end Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 czerwca 2009, o 13:49

Orzeszkowej nie czytałam przez "złą" reklamę. Nad Niemnem to ulubiony film mojej mamy. Jak leciał w tv oglądała. Tak mi obrzydziła, że po książkę (książki, bo dwa tomy) za nic nie chciałam sięgnąć. A że lektura obowiązkowa, dałam się namówić na kilka rozdziałów. Poznać bohaterów, krótki zarys i historię Jana i Cecylii.



Sienkiewicz odstraszał mnie i nadal odstrasza. Nie, dziękuję.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 czerwca 2009, o 14:18

jak uważasz. A ja Orzeszkowej to trzy tomy mam...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 7 sierpnia 2009, o 22:16

Ja chyba tak jak wszystkie uwielbiam czytać . Ogólnie to czas wolny spędzam z książką , a telewizora to prawie wcale nie używam . Zastanawiam się czy go czasem nie dać komuś z rodziny , bo u mnie tylko stoi i nic .

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 sierpnia 2009, o 13:14

Uwielbiałam słuchać historii już jako dziecko. Miłość do książek zawdzięczam mamie, która czytała mi wieczorami, kiedy byłam mała. Jak tylko nauczyłam się czytać, zaczęłam pochłaniać ogromne ilości książek. Do dziś je kocham i nie wyobrażam sobie życia bez literatury. Kiedy byłam zakompleksioną nastolatką, czytanie było dla mnie ucieczką od samotności. Teraz jest ulubioną formą spędzania czasu, poza słuchaniem muzyki. Poza tym to nałóg. Bez telewizji mogę żyć, bez książki nie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 sierpnia 2009, o 14:12

jak widzę to pytanie w temacie mam zawsze ochotę odpowiedzieć :NICZYM. KOMPLETNIE NICZYM.

a jak myślicie co my tu do cholery wszystkie robimy? Obrazek

podsumowanie:

Lilia zadaje za trudne pytania Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 10 sierpnia 2009, o 17:15

na początku było słowo, a słowo...

nie, nie, na początku był chaos

nie, nie,

masz rację niczym i masz rację za trudne

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 sierpnia 2009, o 18:33

przepraszam bardzo. a wydawało się łatwe Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości