Teraz jest 20 września 2024, o 00:41

Koszmar. Ale można przeczytać

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 czerwca 2009, o 15:00

tam wcale takich aż scen nie było... no chyba że je powycinali Obrazek

a te dobrze wyposarzone demony... hehe mi nie przeszkadzały Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 9 czerwca 2009, o 17:36

Ja też lubię Sandemo, ale jej książki zaczęłam od środka - przeczytałam Sagę o czarnoksiężniku, a potem zaczęłam Ludzi Lodu. Może dlatego Ludzie Lodu wydają mi się trochę nudni... Na razie jestem chyba na tomie 5 czy 7. W każdym razie na tym geju. Na pewno sobie poczytam, jak znajdę czas, bo przecież czeka mnie jeszcze Królestwo Światła. A co tam, będę twarda Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 czerwca 2009, o 13:39

Uwielbiam Sandemo Obrazek

Ale Saga o Królestwie Światła to z małymi fragmentarycznymi wyjątkami to straszne śmiecie są....

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 czerwca 2009, o 21:23

ha!!!! ...a ja z całej tej dyskusji przeczytałam i przekartkowałam (bardzuej to drugie) pierwsze 30 tomów Obrazek



pierwsze czytanie było ciekawsze,



i jakąż ta kobieta ma wyobraźnię



Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 15 czerwca 2009, o 00:08

Ja może sobie przekartkuję, jeśli znajdę odpowiednie pudło w piwnicy, jeszcze po tej przeprowadzce 3 lata temu Obrazek Nie ma miejsca na książki, choć i tak przestrzeń książkową w swoim pokoju powiększyłam ostatnio o 4 półki wiszące Obrazek

Jakoś opowieści bardziej pamiętam, pewnie dlatego, że najpierw je raz przeczytałam, a potem jak się kurowałam to dostałam pudło i wszystkie znowu przeczytałam, niektóre nawet kilka razy Obrazek

Wyobraźni jej nie można odmówić, żadną miarą i chociaż nie przyznam jej żadnych mistrzowskich tytułów, to jednak dla mnie świat romansów bez niej nie byłby taki sam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 146
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez tessa15 » 18 czerwca 2009, o 21:42

Nigdy nie mogłam się za nią zabrać....nie wiem, czasami mam taką instynktowną niechęćObrazek

Słuchajcie, a co powiecie o Susan Elizabeth Phillips? Ja ją zdecydowanie uwielbiam, jej książki są dla mnie świetne, ale właśnie dlatego, że ją tak lubię, zauważyłam jedną rzecz.....Sceny miłosne u niej trochę kuleją. Jak sądzicie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 czerwca 2009, o 22:39

Kuleją? W jakim sensie? Bo przyznam, że nigdy nie miałam takiego wrażenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 146
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez tessa15 » 19 czerwca 2009, o 00:11

No nie wiem, nie mówię też o wszystkich książkach, tylko np. o tej ostatniej....Chodzi mi o to, że w porównaniu to reszty fabuły są takie jakieś zaniedbane. Oczywiście napięcie zbudowane itp, ale rozwiązanie takie jakieś nijakie, poprzestała na kilku zdaniach. A ja ostatnio czytałam dobrą książkę (nie pamiętam tytułu, ale co tam, skleroza nie boli;D), gdzie oprócz porządnej fabuły , dobrego wątku sensacyjnego i humoru, opisy scen miłosnych również były dopracowane;)

Prawdopodobne również jest to, że po prostu rzuciło mi się coś na mózg i tyle Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 czerwca 2009, o 01:11

Ostatniej nie czytałam, więc się niestety nie mogę wypowiedzieć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28584
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 czerwca 2009, o 01:29

ja się przyczepię, bo to ciekawe: znaczy kuleją warsztatowo? objętościowo?

ps.w tłumaczeniu czy oryginale? Obrazek oczywiście muszę o to zapytać nie mogąc wyjść jeszcze z szoku "kosmos w housie" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 146
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez tessa15 » 3 lipca 2009, o 22:21

Będąc na wyjeździe w Egipcie napisałam takiego pięknego posta, który niestety nie chciał się załadować, a mnie się akurat skończył czas w kawiarence:P

A teraz, mimo tego, ze skleroza nie boli, nie pamiętam do końca jest treści.

Powiem tak: w czasie tego wyjazdu uzupełniłam moje zaległości u S.E.P o "Arenę" i "Wymyślne zachcianki" i muszę przyznać, że zrewidowałam trochę swoje poglądy. Dostrzegłam pewne braki w tego typu scenach tylko w niektórych książkach tej autorki, np. nie podobały mi się one w "Urodzonym uwodzicielu" jak i w tej najnowszej, a ponieważ je czytałam niedawno, swoją opinię oparłam właśnie na nich.

Hmm.... nie bardzo potrafię powiedzieć w jaki sposób one mi nie pasują....Po prostu mam przeczucie, że coś jest nie tak i jużObrazek Faktem jest, że to tylko moje subiektywne odczucia:)ObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 lipca 2009, o 15:58

Ciężko z tym dyskutować Obrazek Ja z SEP mam zupełnie inny problem (chociaż ją uwielbiam), ale to może przy innej okazji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 146
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez tessa15 » 4 lipca 2009, o 20:12

Czemu przy innej? Podziel się, o ile oczywiście masz ochotę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28584
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 lipca 2009, o 23:14

w Klubie? w Klubie? :hyhy"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 5 lipca 2009, o 15:37

Heh, może w klubie, zobaczymy Obrazek Ewentualnie w wątku phillipsowym. Tu na pewno nie, bo jednak SEP cenię w zupełnie tradycyjny sposób, nie ' Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 76
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Post przez hagorska » 2 marca 2010, o 12:14

ja nie trawię Paulo Coelho, moze jestem uprzedzona ale mi się jego twórczość nie podoba

Avatar użytkownika
 
Posty: 30750
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 2 marca 2010, o 16:21

mnie też Coelho odrzuca,jak na razie to za bardzo się nim wszyscy zachwycają na różnych forach,i bibliotekarka też mi go koniecznie chciała wcisnąć"bo ponoć ciekawy,choć ona nie czytała"...może przeczytam jak opadnie ta euforia względem niego...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 marca 2010, o 18:12

nie opadła już? Obrazek nie przerzucili się na jakiegoś geja Japończyka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 2 marca 2010, o 18:45

no właśnie....przecież szum koło Coelho to się dawno zaczął -alchemikiem....

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 marca 2010, o 18:49

a przed nim ścieżki życiowe prostował wszystkim Wharton Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 2 marca 2010, o 19:13

taaa, pamiętam jak nie można było przejść ulicą w Łodzi koło księgarni bo taki tłum stał po podpis od Whortona....

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 2 marca 2010, o 19:56

mi sie podobalo 11 minut coelho, ale i tak wole dobry romans Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 2 marca 2010, o 20:52

Alchemika tylko znam, wystarczy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 3 marca 2010, o 00:50

kilka lat temu przeczytałam "Weronika postanawia umrzeć", bo przyjaciółka moja tak zachwalała, przeczytałam od początku do końca, ale za chiny nie mogę sobie przypomnieć o czym ona właściwie była Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 marca 2010, o 00:51

O Życiu zapewne, a może i o Śmierci, w każdym razie na pewno o czymś pisanym z wielkiej litery Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość