Ja podobnie jak gmosia, lubię czytać będąc sama, nienawidzę wtedy jakiegokolwiek towarzystwa, no i nałogowo czytam. Mając upragnioną książkę w ręce, nie istnieje dla mnie telewizja, komputer, a czasami nawet rodzinka
(co, kiedy jestem w domu, doprowadza moją mamuśkę do furii
) i czasami kłopotów przysparza, kiedy moja pracodawczyni przyłapie mnie z książką w ręce w godzinach pracy
. Uwielbiam czytać książki leżąc w łóżku lub na kanapie, siedząc lub stojąc, to tylko w ostateczności. Jeżeli książka mi się podoba, to chcę ją mieć na półce i móc wziąć do ręki
, nie lubię e-booków, ale czytam je, traktując jako swoistą bibliotekę, jeśli książka mi się spodobała, to trafia na listę książek do kupienia, a e-book ląduje w koszu
.