przez Agaton » 30 maja 2009, o 21:08
Przeczytałam trzeci tom cyklu "Akademia Guwernantek", czyli <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Moc przeznaczenia"</span>.</span> Na początku byłam zawiedziona. No, bo jak to? Oni się już znali, a ja tak lubię, gdy na stronach książki mogę śledzić rozwijającą się znajomość dwojga bohaterów.
Potem, jednak zmieniłam zdanie. Ich wcześniejsze relacje były przepełnione fałszem i niespełnionymi obietnicami, więc dopiero to, co może "obserwować" czytelnik jest istotne.
Generalnie mam pozytywne odczucia wobec tej książki, chociaż nie jest to najlepsza propozycja Dodd. <span style="color: darkblue"><span style="font-weight: bold">"Listek figowy"</span></span> czy <span style="color: darkblue"><span style="font-weight: bold">"Szalone marzenia"</span></span> cenię sobie o wiele bardziej.