Teraz jest 22 listopada 2024, o 13:46

Czym jest romans?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 października 2007, o 23:05

ale ja o Polsce prawię Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 25 października 2007, o 23:19

Nie bądź czepliwa. Romans to romans. Co za różnica, polski, angielski, północnopolarny?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 października 2007, o 23:28

no chyba jest jednak jakaś - wystaczy popatrzeć jak się przykładają do roboty wydawnictwa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 25 października 2007, o 23:32

Z tłumaczeniami wcale się nie przykładają, ot co!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 października 2007, o 00:08

ani tez z wydawaniem według jakiegokolwiek schematu

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 26 października 2007, o 10:24

Zgadzam się. Niestety. To stwierdzenie już padło wcześniej, ale powtórzę je: Trzeba założyć własne wydawnictwo.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 26 października 2007, o 11:04

Duma i uprzedzenie.......... fuuuuuuuuuuuuuujjjjj nie moglam zdzierzyc tej ksiazki <w koncu sie wku... i rzucilam ja w kat...> nie cieprie ksiazek, gdzie jest napisane... powinnismy isc tam. i chwile pozniej no i poszli... wrrrrrrrrrr dziala to na mnie baardzo ale to bardzo irytujaco

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 października 2007, o 11:07

Kat! Jakby nie poszli tam gdzie uznali że powinni to byś powiedziała że niekonsekwencja Obrazek znowu sie uprzedzilaś jak do Vince 'a 8)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 26 października 2007, o 11:09

mozliwe... ale momentami te dialogi tak mnie wnerwialy, ze masakra... echhh ale momentami byly tez fajne sceny <do chwili do ktorej przeczytalam>



a teraz ide spac Obrazek przynajmniej z godzine Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 26 października 2007, o 11:48

Kat, jak to możliwe, że jesteś romansoholiczką a nie lubisz "Dumy i uprzedzenia"? Przecież to klasyka romansu. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 26 października 2007, o 12:09

nie wiem, jak to mozliwe, ale jakos nie moglam jej do konca przeczytac... pewnie jeszcze sie zmusze, bo w koncu z tego egzamin mam Obrazek ale na razie to mowiac szczerze bardziej mnie denerwowala niz cieszyla swa trescia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 26 października 2007, o 12:44

To przeczytaj sobie po polsku Obrazek Ale film był rewelacyjny. Zwłaszcza serial.

Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 26 października 2007, o 15:15

Nie wiem czemu Jane Austen jest uznawana za klasykę a te "zwykłe" romase to beznadzieja i strata czasu dla niektórych!



Może dlatego, że w powieściach Jane Austen wszystko jest takie przyzwoite i piękne...Obrazek Nie mam pojęcia...Podejrzewam, że gdyby pani Austen napisała o "gorącej męskości" pana Darcy i "wilgotnym kroczu Elizabeth" to też by przestała byc klasyką... :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 26 października 2007, o 15:41

ojej pola ubawiłaś mnie, ale chyba masz rację - coś w tym jest

Ale klasyką jest Przeminęło z wiatrem a - nie obrażając wielbicielek tej powieści - mnie mdli jak słyszę o Scarlet o wyglądzie Vivien Leigh i ten Clark Gable - wolę Kurta Russela

Avatar użytkownika
 
Posty: 173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Mała » 26 października 2007, o 16:05

EEee.. Nie no, ja "przemineło z wiatrem" jest prawdziwą klasyką romansu. Na te historię powinno się parzeć przez pryzmat czasu.



A romanse są ucieczką od rzeczywistości. Przy nich nie myslę. Odplywam i tylko to się liczy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 26 października 2007, o 16:28

pewnie masz rację ale dla mnie Scarlet była taka nijaka - przynajmnie ta w filmie, bo film skutecznie odstraszył mnie od książki - jeśli zaś chodzi o klasykę to uwielbiam Hrabiego Monte Christo i Upiór w operze! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Mała » 26 października 2007, o 16:33

Każdy ma swój gust, mi aktorstwo bardzo pasowało. Wręcz idealnie byli dobrani bo idealnie wczuli się w postacie przez siebie grane. Clark Gable był ideałem do roli Retha. Wspaniale ironiczny, złośliwy, normalnie ideał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 26 października 2007, o 17:02

Rozbawiłaś mnie do łez. Ale jeśli coś takiego bym przeczytała np w poprawionej wersji J. Austen, to bym już umarła ze śniechu i chyba nawet poparła ciemną stronę mocy.

A przemineło z wiatrem niecierpię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 października 2007, o 17:47

hm, a ja cenię książkę bardziej od filmu. scarlett na papierze to świetna kobieta była.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 26 października 2007, o 19:34

czytać tak oglądać nie widziałam kilka adaptacji i szkoda słów tak zmasakrować tekst potrafią tylko polscy tłumacze może ich poprosili o napisanie scenariuszy do tych filmów :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 października 2007, o 19:40

jaki romans? to jest przecież tylko o tym jak bogato wyjśc za mąż- taki poradnik Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 października 2007, o 20:17

a że jeszcze można polubić przyszłego męża to niuans Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 października 2007, o 20:19

niwielki bonusik (patrz charlotte lucas Obrazek)

Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 26 października 2007, o 20:48

No niby tak ale ja często spotykam się opisem "barwna, zabawna historia...romans" w opisie tej powieści! Ale gdzie tam jest romans?!

Pomimo tego, że Dume i uprzedzenie bardzo lubię, to mnie brakuje tam jakiejś "akcji", że się tak wyrażę....Obrazek



Tak jak wspomniałam wcześniej...wszystko ładnie, miło i prorodzinnie...Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 października 2007, o 20:52

hihi, prorodzinne tak ... Obrazek no ale to jest powieść obyczajowa a nie romans ludziska Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość