Porozmawiajmy: erotyka, romans, wymagania, cenzura

przez **Kat** » 18 października 2007, o 23:16

bo ty zawsze robisz wszystko co moze mi dokuczyc z wielka przyjemnoscia....

przez **Dorotka** » 19 października 2007, o 01:08

Eee tam Kat, nie zawsze i nie wszystko, a jesli już dziewczyny Ci dokuczają, to pewnie dlatego, że ty się tak fantastycznie złościsz. :wink:

Robisz się wtedy taka zasadnicza i taka groźna. :twisted:

No ale w końcu ktoś musi trzymać to wszystko w ryzach, prawda? :lol:

przez **pinksss** » 19 października 2007, o 22:15

no cudownie sie ją denerwuje :lol:

przez **Kat** » 20 października 2007, o 01:38

NO COMENT.......

przez **dobi** » 23 października 2007, o 15:33

no proszę, jak ładnie rozwinęłyście temat delikatnych nerwów Kat Obrazek

przez **Smoczyca** » 23 października 2007, o 16:26

Zawsze to mówię Kat, jak się buntuje i dopytuje, czemu ją tak denerwujemy Obrazek

przez **Hebe** » 23 października 2007, o 16:37

i kto?!?!?! :twisted:

zostawiam to bez komentarza

przez **Asieńka** » 23 października 2007, o 16:53

Oj, na forach przeważnie to offtopic 'i są najciekawsze;>

przez **pinksss** » 23 października 2007, o 16:56

nie da sie ukryć Obrazek

ale drogie Panie miałyśmy tutaj świntuszyć i z żalem stwierdzam że żadnej bardzo świntuszącej ksiązki ostatnio nie czytałam ...

przez **jola** » 23 października 2007, o 16:59

ja też niestety - a czasami trzeba poświntuszyć, no nie?

przez **Smoczyca** » 23 października 2007, o 18:29

Dorga Hebe, o ile się orientuję, temat to "Wy o delikatnych nerwach - przemyślcie nim wejdziecie...", co z kolei sugeruje, że głównym wątkiem jest tu denerwowanie ludzi. Innymi słowy, siedzimy w temacie <joke>. Yellow_Light_Colorz_PDT_08

przez **Kat** » 23 października 2007, o 21:41

ja nie mam delikatnych nerwow... i nielatwo mnie z rownowagi wyprowadzic, chociaz nielicznym sie to udaje...

przez **pinksss** » 23 października 2007, o 21:45

ratunku!!! Obrazek

przez **Fringilla** » 25 października 2007, o 02:46

no i zrobiłyście kącik dręczenia Kat Obrazek

przez **Kat** » 25 października 2007, o 12:04

nie tylko tu... one robia to permanentnie... ale wracamy juz do tematu, bo Hebe skroci nas o glowy i bedziemy dyndac razem z tymi dyniami...

przez **dobi** » 26 października 2007, o 14:10

do tematu? tzn. do czego?? bo się chyba gdzieś po drodze zgubiłam... Obrazek

przez **Smoczyca** » 26 października 2007, o 17:04

Czyli do ognistych scenek nie konicznie z udziałem Kat, hehe :twisted:

przez **Hebe** » 26 października 2007, o 19:37

Dokładnie koniec dręczenia Kat..... A przynajmniej w temacie, który na celu miał całkiem coś innego :twisted:

przez **polasambor** » 26 października 2007, o 20:56

Popieram! Żygać mi się (przepraszam za wyrażenie) jak czytam kilkanaście rozdziałów gdzie główna para patrzy sobie w oczy albo głaszczą się dzieciaki...Lubię porządną scenę erotyczną...Miejsce nie jest ważne...Byleby miała "ład i skład" :twisted:

przez **pinksss** » 26 października 2007, o 21:06

siostro!!! :lol:

witaj u nas!!! czemu tak późno dołączyłaś? :lol:

Strona WWW · przez **Kamila W.** » 27 października 2007, o 01:22

Dobrze ze w ogole dolaczyla Obrazek

przez **jola** » 29 października 2007, o 13:25

Dokładnie

Poza tym weź np. książki Heyer - gdyby miały sceny byłyby dużo lepsze

przez **pinksss** » 29 października 2007, o 18:54

ja tam stane w obronie Heyer- nie wszystko musi mieć sceny - a te jej ksiązki sa takie zabawne! Czarna owca albo Maskarada- mam jakoś wielki sentyment do tych jej lekkich i cudownie zabawnych dialogów.

Elizabeth Hawksley tez tak pisze- tylko że ona z mocnym suspensem

przez **jola** » 29 października 2007, o 19:08

Maskarada i Debiutantki - reszta ciężko mi wchodzi!

przez **pinksss** » 29 października 2007, o 19:17

nie masz do niej cierpliwości hihi Obrazek

Porozmawiajmy: erotyka, romans, wymagania, cenzura

Kto przegląda forum