Teraz jest 23 listopada 2024, o 05:58

Czatowanie...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 maja 2009, o 19:52

była jeszcze jedna taka bajka Andersena, ona królewska córka pusta jak but i on zakochany książę, ona go nie chciała i nie doceniła, no to on przebrał się za świniarczyka i kupował jej pocałunki za m.in. sztuczną różę, potem ją porzucił i ona została sama jak palece; jak porzucał powiedział że jest tym księciem, wredny typ Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 maja 2009, o 19:54

ale się jej należało Obrazek



ja lubię jeszcze o księciu z czubkiem tym od Perraulta Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 maja 2009, o 19:55

tam należało Obrazek , niechby ją ukarał, życia nauczył i potem żuli długo i szczęsliwie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 maja 2009, o 19:56

ale nie dziwię mu się że głupiej torby nie chciał- jak tu a taką żyć szczęśliwie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 maja 2009, o 19:58

podobno w bajkach wszystko jest mozliwe Obrazek



nawet szczęślwie życie z taką głupią torbą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 maja 2009, o 20:01

to chyba w harlequinach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 11 maja 2009, o 21:00

a pamięta ktoś...???



<span style="font-style: italic">co się stało? co się stało?

ciele oknem wyleciało.

leci frunie nad ulicą.

już go ludzie nie pochwycą...</span>



coś tam dalej było, ale nie pamiętam Obrazek



ja jeszcze przypominam sobie "abecadło".

ale tylko, że z pieca spadło...





a i jeszcze pamiętam, że jak byłam nastolatką, znalazłam "przypadkowo" Obrazek na video bajki dla dorosłych mojego taty... czerwony kapturek, jaś i małgosia i takie tam Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 maja 2009, o 21:03

oj biedna gmosiu Obrazek



ja tam tylko znalazłam takie książeczki różne Obrazek



no i kiedyś brat pożyczył od kolegi "Sędziego Dreda" na kasecie wideo, oglądamy, oglądamy, film się kończy a tu ostre niemieckie porno, ich dwóch ona jedna Obrazek



eh... te kasety wielokrotnego użytku Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 maja 2009, o 03:56

ja przepraszam, ale czy mię oczy mylą czy tez Wspomniany Wpis na stronie Katarzyny Michalak zniknął?

Agrest - niech ci będą dzięki, że ku potomności zapisałaś w poście swym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 13 maja 2009, o 10:23

Może nastąpiło porozumienie stron, a może to był zwykły chwyt reklamowy?

Kto wie

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 10:47

Ja odpadam Obrazek To ta pani niby pisze książki o miłości, magii itede?



(definicję prutej wełny już znam, także jakby ktoś był zainteresowany to służę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 13 maja 2009, o 10:53

chętnie się dowiemy My-nieświadomi-czegokolwiek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 11:01

A bardziej dogłębna analiza tutaj:



http://www.katarzynamichalak.pl/pamietniczek/2-pamitniczek/11-ludzie-i-pruta-wena



Jest to zresztą pierwszy wynik z gugla na hasło pruta wełna Obrazek



Fascynujące, swoją drogą, jak niektórzy potrafią sami pod sobą dołki kopać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 13 maja 2009, o 11:46

to sposób na reklamę twórczości przez swoją osobę

nieważne co o Tobie mówią, ważne, że mówią

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 12:09

Myślisz? To jest oczywiście zawsze jakaś opcja, ale KM wydaje mi się po prostu być typowym przykładem <span style="font-style: italic">drama queen</span>, a nie Machiavellim marketingu... Poza tym różne skandalizujące zachowania to jedno, a plucie jadem na wszystko i wszystkich to drugie. Jeśli to jej sposób na popularność, to chyba się zawiedzie.



Ona nie jest jedyną polską pisarką, która została uzana za autorkę kiczu i szmiry i pisanie pod te mityczne kucharki. Ale nie przypominam sobie, żeby któraś takie cyrki robiła.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 13 maja 2009, o 12:38

a ona będzie znana nie z tego co i dla kogo pisze, tylko jako osoba awanturnicza, plująca żółcią, co spowoduje, że będzie się wyróżniać na tle pozostałych.

Posunęłabym się nawet dalej w moim toku myślenia - a co jeśli to chwyt reklamowy nie jej a agenta, skandaliczna autorka książek będzie się lepiej sprzedawać, ludzie chętniej sięgną po jej książki.

po takiej akcji więcej osób usłyszy o książce co zwiększy popyt na nią

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 maja 2009, o 13:09

Anne Rice też pluła, też pałała gniewem, posty pisała, potem je usuwała, ale niesmak pozostał. W przypadku pisarzy taka reklama chyba nie pomaga, a szkodzi, bo większość ludzi nadal uważa, że autor=dzieło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 maja 2009, o 13:17

ależ ona nie jest skandaliczna, jest żałosna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 13:23

A na kogo Rice pluła? I w którym momencie swojej kariery, bo to też chyba ważne. Ja tylko kojarzę, że walczyła z fanfikami i do dziś jest sztandarowym przykładem Pisarza, Co Fanfików Nie Lubi (duży błąd Obrazek )



Michalak raczej nie ma agenta, nie te realia. Ewentualnie pijarowcy z wydawnictwa mogliby na to wpaść, ale to byłaby żałosna akcja. No i co z tym zerwaniem kontraktu, Co prawda już tam z czegoś się wycofała i coś ma wyjść, ale ta książka od okładki nie.



Mogę mówić tylko o sobie i wiem, że ja żadnej jej książki nie kupię. Może przeczytam, jeśli wpadnie mi w ręcę, ale nie oszukujmy się, obiektywnie do niej nie podejdę Obrazek



Pinks, wiem że KM nie jest skandaliczna, dlatego rozróżniłam jej plucie (ekhem, prucie) od skandalików pod publiczkę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 maja 2009, o 14:05

Anne Rice pokłóciła się z recenzentami na amazon.com przy okazji wydania "Krwawego kantyku" - podziwiam jeśli ktoś dał radę to przeczytać. Sprawa była dość głośna w USA bo nawet tam autorom nie zdarza się najeżdzanie na krytykujących. Ostatecznie jednak autorka poprosiła o usuniecie całej dyskusji.

Głupio zrobiła z fanfikami, przecież to samonakręcająca się, bezpłatna reklama. Autorzy ff szybko się od takich autorów odwracają i przestają kupować.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 14:11

Ciekawe, ciekawe... No właśnie o coś takiego mi chodziło, o to przekraczanie granic przez autora w kontakcie z czytelnikiem. oto ryzyko internetu i jego pokus Obrazek



A co do fanfików, to trochę inaczej bym to ujęła - że przede wszystkim wzmacniają one lojalność już istniejących fanów, a ci już robią reklamę dalej. Sama czytałam przez wiele lat, nawet trochę napisałam, więc wiem jak to wciąga Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 maja 2009, o 18:44

przed nawróceniem? bo juz nie pamiętam Obrazek



cóż, ja czytam KM ze względu na recenzję olly Obrazek szarpanina okołotwórcza... cóż... każdy na swój sposób rozładowuje frustracje - chociaz dla mnie granica faktycznie jest przekraczana, gdy zaczyna się odbiorców, nawet tych marudzących, obdarzać skomplikowanymi epitetami i grozić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 13 maja 2009, o 18:47

biedna ta pani KM, smutne ma kobieta życie jak tak ze wszystkim walczy,

ja tam jej nie czytam i czytać nie zamierzam, jedyne na co mogę sobie pozwolić to przeczytanie recenzji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 maja 2009, o 20:14

Nawrócenie i kłótnia z czytelnikami zbiegło się w czasie u Anne Rice. Przynajmniej tak podaje Wikipedia: http://en.wikipedia.org/wiki/Anne_Rice#Amazon.com_incident



I ta notka to kolejny powód dla którego twórcy wszelakiej maści powinni najpierw pomyśleć, a potem gadać. Posty można usunąć, ale ludzie zawsze mogą je zapisać i na dodatek wspomnieć o tym na Wikipedii by został ślad dla potomnych Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 20:23

Ale fanfiki zabraniała pisać już wcześniej Obrazek W 2000 była na liście zabraniających na fanfiction.net, to pamiętam.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość