Teraz jest 25 listopada 2024, o 16:54

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 22 kwietnia 2009, o 22:19

OStatno znów pożyczyłam sobie Greywalker Kat Richardson. Poza brakiem poczucia humoru mogę polecić tę książkę.... Niestety jest noeco "paranormal", ale to część serii i mam tylko nadzieję, że Fabryka wyda całość...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 22 kwietnia 2009, o 22:22

nie jest to jakieś wielkie halo, ale miło się czytało momentami Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 22 kwietnia 2009, o 22:28

ja też tak słyszałam ...ale nie czytałam jeszcze!

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 22 kwietnia 2009, o 23:13

No i w USA wydano 3 części chyba, może dalej się rozkręci?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 29 kwietnia 2009, o 02:02

Ma ktoś zamiar oprócz mnie nabyć książkę ?Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 29 kwietnia 2009, o 02:05

Ja mam, a co?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 29 kwietnia 2009, o 03:40

Przeczytałaś ? Chodzi mi o "odrobinę magii" jak jest napisane w opisie . Mam nadzieję ,że nie przesadzili ? Magia mi już zaczyna bokami wychodzić pomału Obrazek Czekam na książkę i jestem w "malutkim stresie" Obrazek czy nie wywaliłam pieniędzy w błoto . Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 kwietnia 2009, o 16:47

to taka trochę "opowieść z duchem" Obrazek nie uważam, żeby było jakoś wybitnie straszliwie (jakościowo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 2 maja 2009, o 21:34

Już dawno temu obiecałam, że podzielę się z Wami opinią o książce "Wakacyjna miłość". Wśród autorów same sławy: Krystyna Kofta, Joanna Szczepkowska, Jerzy Pilch, Małgorzata Kalicińska, Stefan Chwin, anna Nasiłowska, Maria Nurowska i wielu innych. Kupujac tę książkę byłam pewna, że oto mam w ręku 286 stron prawdziwej, porządnej, dalekiej od harlekinoiwskiego banału, literatury przez duże "L". I właśnie dlatego nie rzuciłam się do czytania od razu po powrocie do domu, taka zziajana i zdyszana, przesiąknięta mięchem i kiszoną kapustą, ale poczekałam do wieczora, by delektować się lekturą w wannie pełnej pachnącej piany, z aromatyczną świecą palącą się tuż obok, z filiżanką doskonałej angielskiej herbaty i z nastrojową muzyką w tle. Przeczytałam. A w miarę jak zaliczałam kolejne opowiadania zaczęło mnie dopadać przygnębienie, bo oto dotarło do mnie, że jestem najwyraźniej beznadziejnym przypadkiem, którego nijak "ukulturnić się" nie da i któremu słoma już zawsze z butów wystawać będzie, bo do mnie to nuda, nuda i nuda! Czytając te opowiadania miałam wrażenie, jakby większość z nich pisała pod przymusem wstydząc się samego tematu. Może nie chcieli, żeby ktokolwiek posądził ich o harlekinowski kicz? Może potraktowali temat jak głupi żart? A może to ja jestem za głupia, żeby w pełni pojąć co autor miał na mysli?

Oto opis kilku opowiadań:

- Stefan Chwin - "Wiedeńska miłość Stanisława W."

Stanisław W., kupiec spod Pałacu Kultury i Nauki, jedzie do Wiednia. Spotyka tam zimną, wyrafinowaną, bardzo zmysłową i oczytaną kobietę. Ma na imię Izabella. W Warszawie znajomość rozkwita. Izabella jest podła, manipuluje Stanisławem. Stanisław poświęca handel dla książek - chce dorównać Izabelli. Oczywiście dla znawców tematu jest już wszystko jasne - Stefan Chwin sparodiował na kilkunastu stronach Lalkę Bolesława Prusa.

- Irek Gryn w "Nieboraku" to opowieść o młodym człowieku, który spotkał dawną kochankę, która szykuje mu niespodziankę. - Dziwaczne. Obrazek

- Inga Iwasiów opisuje kurort wczasowy, gdzie ona spotyka jego, on proponuje spacer, pierwszy pocałunek itd. itd. Tyle że ona jest w opozycji do władz, a on jest milicjantem (akcja rozgrywa się w Polsce przed 1989 rokiem). - Wymuszone.

- Bohater Małgorzaty Kalicińskiej ("Second hand") to pięćdziesięcioletni mężczyzna w trakcie rozwodu. Przyjaciel doradza mu romans, ale on jest nieśmiały [sam mówi o sobie - jełop]. W dziwnych okolicznościach poznaje pewną zrozpaczoną kobietę. - Może być. Obrazek

- Bohater Krystyny Kofty ("Wakacje pana Tuliszki") to samotny zegarmistrz, którym opiekują się dwie impulsywne ciotki. Tuliszce udaje się poznać kobietę, która okazuje się panią lekkich obyczajów. Ma z nią romans, a po jej śmierci zeni się z jej dorastającą córka. - Dziwaczne.



Nie polecam.

-

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 maja 2009, o 22:52

hm, podobne wrażenia miałam, chociaż nie przeczytałam wszystkich - przyznaję się Obrazek



ja sądzę, że banalność opowieści paradoksalnie wynika z braku znajomości konwencji pajacowej Obrazek

i wychodzi w sumie kiepska opowieść bez polotu, pełna klisz i cięzkiego grania z wyobrażeniami o "miłości" Obrazek

ja jestem w stanie znieść to w formie małego wspisu blogowego, ale wydane i za "ciężko zarobione pieniądze" z naklejką dla PCz (i Prawdziwych Inteligentów... rany...)? a za ch...lerę.

ps, piję do tekstów Michalak, chociaz nie ta liga nazwisk wszak Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 maja 2009, o 23:05

smutne to, nie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 maja 2009, o 23:07

szalenie w sumie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 2 maja 2009, o 23:25

No właśnie, a jak tam pani M.? Zapoznałaś się z jej twórczością? Bo ciekawa jestem opinii Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 maja 2009, o 23:30

brnę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 2 maja 2009, o 23:42

Bardzo obrazowo powiedziane Obrazek Daj znać co i jak, jak już skończysz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 8 maja 2009, o 20:09

Dziewczyny, czy któraś z Was czytała może tę książkę?



Obrazek

<span style="font-style: italic">Świetny debiut powieściowy Jane Fallon, słodko-gorzka, pełna celnych a przy tym jadowitych spostrzeżeń, historia opowiadana z perspektywy "tej trzeciej" - kochanki żonatego mężczyzny. Helen wdała się w romans ze swoim szefem. Niestety to, co miało być tylko przygodą, przerodziło się w regularny (bo nie stały) związek. Matthew ma żonę, dzieci, zobowiązania rodzinne i jakoś nie może dojrzeć, by rzucić to wszystko dla kochanki. Do czasu. Gdy rodzinne Święta Bożego Narodzenia zamieniają się w festiwal awantur, Matthew nagle wyznaje prawdę, pakuje walizki i zjawia się na progu Helen. Wreszcie... Ale wystarczy kilka dni, by ex-kochanka, a teraz kandydatka na małżonkę odkryła, że były obiekt westchnień niemożebnie ją wkurza, co generalnie nie wróży dobrze na przyszłość. Próby dogadania się z jego dorastającymi dziećmi też nie przynoszą pożądanych rezultatów..</span>



Mam na nią ogromną ochotę, ale zastanawiam się czy warto, bo przecież mam całkiem spory zapas książek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 maja 2009, o 21:01

nie ale miałam ochotę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 maja 2009, o 14:47

A czy wg was któraś z tych książek jest warta lektury (i nabycia):



http://merlin.pl/browse/promotion/1/kobieca_proszynski2009.html



Przy czym chodzi mi o polskie autorki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 maja 2009, o 15:16

Nie czytałam, ale opis Truskawki z szamponem podoba mi się.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 maja 2009, o 15:22

Ale sam tytuł beznadziejny Obrazek (tzn - rozumiem aluzję, ale... i tak mi się podoba Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 maja 2009, o 15:35

Czytałam poprzednią książkę Marty Węgiel "Przypadkowy kadr" z tą samą bohaterką i podobała mi się . A "Truskawki z szamponem" nie powiem ,że ciekawie się zapowiadają Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 maja 2009, o 18:21

Właśnie przyszalałam i kupiłam sobie te dwie książki. Mam nadzieję, że warto było wybulić za nie pięc dych. Obrazek



Obrazek

Samantha Monroe stanęła przed problemem, jak związać koniec z końcem, kiedy mąż zostawił ją z długami i trójką dzieci na utrzymaniu. Dowiaduje się, że polityk Jack Tolliver poszukuje kobiety, by za wynagrodzeniem udawała jego narzeczoną, i bez wahania podejmuje tę grę...





Obrazek

Ta książka to podróż po labiryncie rodzinnych zawirowań. Główna bohaterka Lucy opiekuje się założoną przez siebie i męża wymarzoną osadą artystyczną. Szybko się jednak okazuje, że to trójkąt bermudzki dla talentów, ale również prawdziwa wylęgarnia szaleńców. Poza tym Lucy musi zajmować się swoją nadmiernie absorbującą matką, która dzwoni do niej kilka razy dziennie z niezliczonymi problemami, udzielając przedziwnych wskazówek, np. że jej brwi mają być piękne kiedy znajdzie się w śpiączce. Przy Lucy bezustannie kręci się dwuletni synek, natomiast jej małżeństwo przeżywa kryzys.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 maja 2009, o 18:30

Dorotka fluidy jakieś czy co , ale ja też tą Donavan parę dni temu kupiłam Obrazek tyle tylko że za 12 zł . A co do tej drugiej książki to jest to druga część http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=85705 pierwszą czytałam i fajna była Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 maja 2009, o 18:30

Opisy zachęcające Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 maja 2009, o 19:30

No to ładnie, kupilam drugą część, ale nigdzie nie widziałam pierwszej. Obrazek Szkoda, że z tyłu na okładce nie zaznaczyli, że do II część.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości