Teraz jest 7 października 2024, o 12:31

Pocieszacz

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
 

Post przez Justyna » 30 kwietnia 2009, o 22:50

Babcia po prostu odpowiedziała na głupią gadkę chłopaka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21022
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 1 maja 2009, o 23:01

Ubawiłam się do łez. Nie będę wyliczać - bo wszytkie dowcipy i anegdotki były super. Co do listów z Bravo - te osoby naprawdę mają problemy... To raczej tragiczne, a nie śmieszne. Co się dzieje z nastolatkami? Aż brak słów...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez futerko » 5 maja 2009, o 00:20

SBU - Syndrom Starczego Braku Skupienia Uwagi przejawia się następująco:



* Decyduję się na podlanie ogrodu.

* Kiedy rozwijam wąż do podlewania ogrodu, patrzę na mój samochód i stwierdzam, że wymaga umycia.

* Kiedy udaję się po kluczyki do samochodu zauważam leżącą na stole pocztę i rachunki, które wcześniej wyjąłem ze skrzynki.

* Postanawiam przejrzeć pocztę przed umyciem samochodu.

* Kładę kluczyki na stole i wrzucam reklamy do kosza i zauważam, że jest pełny.

* Decyduję się odłożyć rachunki i opróżnić kosz.

* Wtedy przychodzi mi na myśl, że wychodząc z koszem do śmietnika będę blisko skrzynki pocztowej więc mogę najpierw wysłać rachunki płatne czekiem.

* Biorę do ręki leżącą na stole książeczkę czekową i stwierdzam, że został mi jeden czek. Nowa książeczka czekowa jest w biurku w gabinecie.

* Wchodzę do gabinetu, a tu a na biurku stoi puszka Coca Coli, którą niedawno piłem.

* Stwierdzam, że Coca Cola jest ciepła i trzeba ją wstawić do lodówki.

* Idąc do kuchni z Coca Colą w ręku, zwracam uwagę na kwiaty na parapecie - wymagają podlania.

* Odstawiam Coca Colę na parapet i odkrywam leżące tam moje okulary, których szukałem od samego rana.

* Postanawiam, że lepiej będzie jeżeli je zaraz położę z powrotem na biurko, ale najpierw podleję kwiaty.

* Odkładam okulary na parapet i idę do kuchni po wodę. Nagle zauważam pilota telewizyjnego. Ktoś zostawił go na stole kuchennym.

* Zdaję sobie sprawę, że wieczorem kiedy będziemy chcieli oglądać telewizję będę znowu szukał pilota i nie przypomnę, że jest na stole kuchennym. Decyduję się położyć go na miejsce przy telewizorze. Tam gdzie powinien być. Ale najpierw podleję kwiaty.

* Przy nalewaniu wody do dzbanka wylewa się trochę na podłogę. Odkładam pilota na stół, biorę szmatę i wycieram podłogę.

* Wracam do pokoju i próbuję sobie przypomnieć co ja właściwie chciałem zrobić.



Pod koniec dnia:



* Ogród jest nie podlany.

* Samochód jest nie umyty.

* Rachunki są nie zapłacone.

* Puszka ciepłej Coca coli stoi na biurku.

* Kwiaty są suche.

* Jest tylko jeden czek w mojej książeczce czekowej.

* Nie mogę znaleźć pilota od telewizora

* Nie mogę znaleźć moich okularów.

* I nie wiem co zrobiłem z kluczykami od samochodu.



A kiedy zastanawiam się dlaczego dzisiaj nic nie zostało zrobione, jestem naprawdę zdumiony bo wiem, że przez calutki dzień byłem bardzo zajęty i jestem rzeczywiście zmęczony. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to poważny problem. Mam jeszcze prośbę. Przekaż tę informację wszystkim, których znasz, bo nie pamiętam komu ją już przekazałem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 5 maja 2009, o 01:04

No ja nie wiem czy to jest tylko symbol starczy Obrazek Ja tez tak miewam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21022
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 maja 2009, o 14:07

Dokładnie Lore, niektórzy ludzie mają tak na codzień, a daleko im do starości. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 5 maja 2009, o 17:03

cała ja Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21022
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 maja 2009, o 17:04

W sumie to ja też. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 maja 2009, o 23:31

w sumie prawie każda z nas jak ma gorszy dzień(ja też)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13112
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 maja 2009, o 01:11

Na poprawę humoru smakowite ciasteczka. Obrazek



http://www.youtube.com/watch?v=Ma5si1x1_Hk



Na które macie ochotę? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 6 maja 2009, o 01:22

Każdego szłoby schrupać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21022
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 6 maja 2009, o 15:15

Reklama wyborna. A faceciw niej występujący....hm, ciacha. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 maja 2009, o 16:26

zgadzam się

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 6 maja 2009, o 19:22

Lubię takie ciacha Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 6 maja 2009, o 20:41

a w rzeczywistości to takie tam pewnie grubsze, starsze, przepocone ciacha na lince próbują trafić do celu... Obrazek no nie wiem, czy bm chciała, żeby pracowali nago Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 maja 2009, o 12:44

<span style="font-style: italic">Panna zdawała w Warszawie egzamin ustny na wyższą uczelnię. Egzamin był tak ustawiony, że miała go zdać. Egzaminator zadał jej pierwsze pytanie:

- Proszę opisać sytuację budżetu narodowego po dymisji ministra finansów, pana Kołodki.

- Niestety, nic nie wiem na ten temat - odpowiada dziewczyna.

- A co pani wie o aferze Rywina?

- Niestety nic... nie wiem nawet kto to jest Rywin.

- No a wie pani, kto pełni obecnie funkcję premiera rządu polskiego?

- Niestety, nie.

- A czy słyszała pani o Leszku Millerze?

- Nie, nigdy nie słyszałam.

- Boże, skąd pani się tu wzięła?

- Z Bieszczad...

Nastała cisza. Egzaminujący profesor podszedł do okna i powiedział:

- Hmm..., a może by tak to wszystko pierd***ć i wynieść się w Bieszczady?!</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 maja 2009, o 20:08

Żyła sobie raz królewna,

Co kochała grajka.

On był rok w konserwatorium,

Ona była Majka.



On jej grywał serenady,

A ona słuchała,

Ale trochę niedokładnie,

Jedno ucho miała.



Grał więc wszystko po dwa razy,

By słyszała w miarę,

Ale król był straszna świnia,

Zepsuł mu gitarę!



Więc królewna była smutna,

A grajek wkurzony!

I na króla mówił "świnia",

I miał rację. Hej!



Ale król się z tym nie zgadzał,

Więc gdy grajka dopadł,

To mu za to obciął język

Oraz dupę skopał!



By zaś ukryć przed królewną,

Że grajek oniemiał,

Król jej obciął drugie ucho,

Niby to przypadkiem.



Bajka będzie z happy endem

Królowi na przekór:

Uszy królewnie odrosły,

Grajek gra z playbacku!



Słowa: Władysław Sikora

Melodia: trochę Władysław Sikora

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 maja 2009, o 20:34

Lilia, lepiej z dźwiękiem Obrazek (video niestety nie znalazłam)



http://www.kabaret.art.pl/ayoy/filmy/mp3/grajek.mp3



A od siebie dorzucę klasyk, czyli piosenkę biednego Kaja Obrazek



http://www.youtube.com/watch?v=GQz3M7IGYh4&feature=related

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 7 maja 2009, o 20:54

Wczesne lata 60-te... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21022
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 maja 2009, o 21:52

Kabaret POTEM był chyba najlepszym kabaretem, jaki miałam okazję oglądać. Piosenka o Królowej Śniegu bawi mnie do łez mimo upływu wielu lat. Zresztą, "bajki dla potłuczonych" też były świetne. Pamietacie to o rycerzu Zbyszku z sierocińca? Obrazek Nie pamiętam jak się ten skecz nazywał, wiem tylko, że leciał w cyklu "bajki dla potłuczonych".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 maja 2009, o 22:44

Tak, dla mnie też Potem jest wciąż najlepszym kabaretem ostatnich dwóch dekad. Hrabi też jest ok, ale bez tekstów Sikory to już nie to samo.



Ale moim hitem wszechczasów jest chyba Antygona. Każde słowo to perełka Obrazek Ciekawe, skąd u służby taka elewacja Obrazek



Z nowszych lubię Kabaret Moralnego Niepokoju, choć miewają niewypały. Ale Historia Polski i Historia Świata są prześmieszne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21022
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 maja 2009, o 23:23

Kabaret Moralnego Niepokoju i Ani Mru Mru to dziś najlepsze kabarety, ale daleko im do POTEM.

Z Kabaretu Moralnego Niepokoju oprócz tych wymienionych lubię jeszcze skecz o euro . Powalił mnie na kolana, ten monolog o imprezie u Badyla też świetny.

http://www.youtube.com/watch?v=PjRoMynhOKE&feature=related

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 maja 2009, o 23:53

nabyłam nawet <span style="font-style: italic">Bajki </span>i nie waham się ich użyć Obrazek



zdązyłam się jeszcze załapać na ich występy z trzech ostatnich sezonów w ramach lubelskich Kozienaliów, na jednym występie ludzie byli nie do wygonienia i oni w końcu wyszli wszyscy na scenę i prosili : Ludzie, idźcie wy wreszcie do domu! Obrazek jak już się wyśmialiśmy to udało im się nas wygonić Obrazek



no a potem Obrazek był Moralny niepokój i muszę przyznać że te wczesne "Niemen", "Chomik Marek" były cudne ale potem zaczęli już wyskakiwać nawet z lodówki Obrazek

ale promocja u dentysty była w dechę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 maja 2009, o 00:04

Wolę, żeby KMN wyskakiwał niż Ani Mru Mru na przykład Obrazek



Bo tak ogólnie to jak mi się zdarzy oglądać jakieś kabaretony to stwierdzam ze smutkiem, że bida z nędzą.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 maja 2009, o 00:09

jak mnie nachodzi taka refleksja to wyciągam sobie starą kasetę Pietrzaka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 maja 2009, o 00:11

I co, stwierdzasz wtedy, że teraz nie jest tak źle? Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości