to jest dobre pytanie
sądzę, że jest to swoisty obraz rzeczywistości interpretowany choćby w sojobiologii jako coś a la "syndrom czyngis-hana": zamorduj wrogów, zgwałć jego kobiety
a hśż z tym motywem jest "zamawianiem rzeczywistosci" czyli rozładowaniem lęku przed modelem zachowań i typem osobników płci męskiej - tym chętnym do gwałcenia "kobiet wroga" - próba przekonania, że nie tylko chodzi o dominację i unicestwienie (bo gwałt wojenny często kończy się smiercią ofiary) i że osobniki przejawiające pewne skłonności nie zawsze są zagrożeniem totalnym.
jak ci się podoba taka teoria?