Forumowy poradnik związkowy

przez **Dorotka** » 22 kwietnia 2009, o 00:16

Nie, nie można. Obrazek

Ale jeśli było miło, to cię rozgrzeszamy. Obrazek

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 00:24

No właśnie tu jest problem, to jeden jedyny autobus... I godziny też mi pasują takie a nie inne. Bo te autobusy to o takich durnych godzinach jeżdżą. Ale w sumie coś mi wczoraj mówił, że go będą na inną linię przenosić Obrazek

Więc problem sam sobie pójdzie Obrazek

przez **Annette** » 22 kwietnia 2009, o 00:41

Zaskoczył Cię, a Ty się mimowolnie "poddałaś" Lore?

Dziwnie trochę, nie chciałaś go odepchnąć? Naprawdę?

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 00:43

Zanim wpadłam na to, żeby go odepchnąć to on zdążył skończyć Obrazek

przez **Annette** » 22 kwietnia 2009, o 00:45

Trzeba było mu w twarz przyłożyć po całym zajściu Obrazek

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 00:48

Nie mam pojęcia co się ze mną stało, totalnie nie myślałam, jak go tu uszkodzić Obrazek

Teraz to jestem mądra, bo twierdzę, że normalnie bym tak zrobiła. A tu była okazja i co? Obrazek

przez **Kat** » 22 kwietnia 2009, o 00:50

a czym sobie na to zasluzylam??

Annette - to sie tylko tak mowi; ale jesli jestes w szoku, to ciezko zrobic cokolwiek... twoj mozg sie wylacza i nie panujesz nad odruchami. a szkoda, bo temu debilowi taki ladny czerwony slad by sie przydal.

przez **Annette** » 22 kwietnia 2009, o 00:52

Skoro tak uważacie Obrazek

Ciekawa jestem jak teraz on będzie się zachowywał w stosunku do Ciebie Lorelei, bo Ty powinnaś faktycznie ograniczyć z nim kontakty. Mam nadzieję, że Ci się uda Obrazek

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 00:55

Tym co napisałaś Katuś Obrazek

Annette Kat to dobrze ujęła Obrazek

A jak się będzie zachowywał to się pewnie za niedługo przekonam.

przez **Berenika** » 22 kwietnia 2009, o 00:56

I ewentualnie nam opowiesz? Obrazek

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 01:00

Opowiem, opowiem Obrazek

przez **Kawka** » 22 kwietnia 2009, o 01:40

Lore, na Twoim miejscu bym organiczyła do minimum kontakt. A facet powinien z liścia dostać. Skoro tego nie zrobiłaś, to znaczy, że sytuacja wymknęła się spod kontroli, a to przy dalszych kontaktach z nim niczego dobrego nie wróży. Cokolwiek zrobisz, trzymam kciuki, za Ciebie.

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 01:44

Dzięki, dzięki. Zobaczymy jeszcze co zrobię... Bo tu gadam tak a i tak wyjdzie co innego Obrazek

przez **Patitih** » 22 kwietnia 2009, o 10:21

Ja na Twoim miejscu nie dałabym facetowi satysfakcji z faktu, że ten pocałunek zrobił na Tobie jakiekolwiek wrażenie. Nie zmieniałbym miejsca, kierowcy czy godziny. Zachowywałabym się jak przed zdarzeniem, ale z dystansem i chłodem, żeby nie myślał, że ma jakąś szansę u Ciebie, albo co gorsza, że może powtórzyć pocałunek.

przez **monia204** » 22 kwietnia 2009, o 17:24

Fakt, jak dasz mu znać, że coś tam zdziałał, to dopiero mu EGO urośnie...

przez **Berenika** » 22 kwietnia 2009, o 18:42

Patith, ale przecież zalecasz jej zmianę postępowania. Ten dystans i chłód też pozwolą mu wyciągnąć korzystne dla siebie wnioski.

przez **mewa** » 22 kwietnia 2009, o 19:02

no dlatego mówiłam- normalne zachowanie, ale unikanie sytuacji sam na sam Obrazek

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 20:18

Teraz to chyba nie będzie nawet okazji, żeby z nim sam na sam zostać Obrazek

Bo wtedy akurat do końca trasy jechałam... A, że się nie spieszyłam z wysiadaniem, to wyszło co wyszło Obrazek

przez **monia204** » 22 kwietnia 2009, o 23:12

to teraz wysiadaj przystanek wcześniej...krótki spacerek dla zdrowia Obrazek

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 23:20

Wtedy wyjątkowo wysiadałam na końcu Obrazek

Bo zwykle wysiadam nawet dużo wcześniej Obrazek

przez **monia204** » 22 kwietnia 2009, o 23:58

czyżby przypadek...czy też zaplanowane Obrazek

przez **Lorelei** » 22 kwietnia 2009, o 23:59

Przypadek

Jechałam do końca, bo stamtąd mam do koleżanki najbliżej Obrazek

przez **Kat** » 23 kwietnia 2009, o 01:14

ja za to dzis uslyszalam, ze jestem ciacho... od mojego instruktora... i dlatego nie moge wracac sama autobusem (jazde konczylam o 22). echhhh czasem nie wiem jak mam sie zachowywac w stosunku do tego faceta... no nic... niewazne.

takie pytanie - czy to tylko ja tak mam, ze podobam sie starszym facetom, czy wy tez??

Rei, a dzis wsio ok bylo?

przez **Lorelei** » 23 kwietnia 2009, o 01:28

Kat, ja też starszym (i to nawet duuuużo starszym), wszelakim menelom i żulikom Obrazek

W każdym bądź razie w towarzystwie które we mnie gustuje nie ma nikogo normalnego Obrazek

Kat, dzisiaj go nie widziałam Obrazek

Dziękuję za troskę Obrazek

:*

przez **Kat** » 23 kwietnia 2009, o 01:32

ale przynajmniej w towarzystwie ktos gustuje... nie tak jak u mnie... echhh.... porazka...

nie ma za co, Lore Obrazek

Forumowy poradnik związkowy

Kto przegląda forum