Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:20

Czym jest romans?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 października 2007, o 21:28

przecież na ten temat od początku tutaj dyskutujecie, więc o co Wam chodzi?

żadnego off topu nie ma.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 18 października 2007, o 23:06

Frin... czy ja cos mowie?? ja ledwo na oczy patrze... pytalam sie ostatnio tylko czy off topu nie zrobilyscie.. moglam sie pomylic, albo zle zrozumiec, co napisalyscie. jesli tak, to mi przykro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 października 2007, o 14:18

Kat - ja już totalnie się pogubiłam, a gubię sie wszak łatwo Obrazek

nie denerwuj się za bardzo (znaczy się my się postaramy nie denerwować Ciebie) i zdrowiej szybko, żeby miał nam kto tablicą offtopową przywalać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 19 października 2007, o 14:23

ja sie nie denerwuje... ostatnio jestem o dziwo bardzo spokojna... a co do off topow... zapomnialam ze mialam was nie gonic w innych tematach niz moj Obrazek juz sie poprawiam Obrazek i nie martw sie - ja tez sie latwo gubie, wiec mogla zle przeczytac Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 19 października 2007, o 15:10

Dziewczynki moge Was cytowac w pracy z filozofii?<span style="font-weight: bold"></span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 19 października 2007, o 15:14

Tzn??? Kogo i na jaki temat?

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 19 października 2007, o 19:46


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 października 2007, o 21:56

wypatrzone na jakimś forum Obrazek



<span style="text-decoration: underline">amtaro napisał/a: </span><span style="font-style: italic">Więc zaczynam nie chce, żebyście drogie panie pomyślały, że ja was atakuje, to nie tak. Chciałem zadać wam kilka pytań, bo nie rozumiem kilku faktów. Po pierwsze dlaczego kobiety czytają romanse? Według mnie poszukują miłości, co za tym idzie książki te potrafią bardzooo i to bardzooo wypaczyć wizje miłości. po pierwsze... Podam wam taki przykład. Kobieta będąca w związku, zaczyna czytać romanse, co w nich jest miłość namiętność, na ogół ból, cierpienie, ZDRADA, co za tym idzie pani ta zaczyna wątpić w swojego mężczyzne "przeciesz on nie daje mi tego czego od niego potrzebuje... jak ja pragne miłości tej prawdziwej eCh..." i zaczyna się błędny szlak, bo czy związek nie polega na dopasowaniu sie do siebie dwóch osób? czy na szukaniu dziury w całym? uczucie braku miłości i szukania jej prowadzi kobiete do zdrady... następnie do rozwodu, rozstania, rozłąki, nazywajmy to jak chcemy. Generalnie romanse mają destruktywny wpływ na czytelniczki, ciągle czegoś im brakuje, ciągle są nie dopieszczone nikt ich nie kocha... zadają sobie pytanie kiedy znajde tą jedyną miłość, kiedy Ciebie poznam...? i to jest właśnie ta zguba, która popycha kobiete w ramiona innego, zamiast zająć się swoim mężczyzną skupia sie na tym jak jej jest źle po drugie kobieta lub dziewczyna będąca singlem czyli samotną czytając namiętnie ksiażki spod znaku harlekina i innych daniell steel może nawet thef mają bardzo wypaczoną wizje uczucia jakim jest miłość, ciągle poszukują i te poszukiwania kończą się fiaskiem, lub którkotrwałym zauroczeniem i szybkim rozczarowaniem, dlaczego? Dlatego, ze nie ma księcia z bajki moje panie. zasada jest prosta mężczyzne tworzy kobieta, bez kobiet wszyscy jesteśmy tylko chłopcami. przykład mojej koleżanki (kuzynki mojej ukochanej). Dziewczyna ta przez całe wakacje miała 4 chłopaków, z każdym kręciła jeden odchodził przychodził następny, i żeby było śmieszniej nie jeden po drugim, tylko wszyscy naraz... ona była wielce zakochana we wszystkich !! (...) dlaczego? bo romanse wypaczyły jej wizje miłości. mam nadzieje, ze nikt nie odbierze tego jako atak czy dyskryminowanie, bo nie takie są moje intencje. Jestem w szczęśliwym związku od kilku lat, mam kochjącą kobiete, która daje mi całą siebie a ja w zamian jestem oddany jej bezgranicznie. Spieńca, kłutnie owszem są nieodzownym elementem każdego związku, najbardziej lubie się godzic nasze 5 minutowe kłótnie kończą się długimi wyznaniami i chyba wtedy jeszcze bardziej sie w sobie zakochujemy. Co do zdrady, to nawet nie przeszło mi przez myśl, zebym spojrzał na inną kobiete. Jestem najszczęśliwszym mężczyzną we wszechświecie a moja dziewczyna najszczęśliwszą kobietą czego do szczęścia więcej trzeba? Jeżeli jest miłość niczego. Miłość przychodzi sama nie można jej szukać na siłe. Radze wam czytać romanse z pewnym dystansem, jak ładnie sie rymuje Obrazek pozdrawiam </span>





komentarz pozostawiam wam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 19 października 2007, o 22:10

a skąd on może wiedzieć, że ona jest najszczęśliwszą kobietą na świecie co on wróżka?!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 października 2007, o 22:15

jakieś brednie

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 października 2007, o 22:22

odpisałam więc Obrazek



<span style="font-style: italic">czytamy romanse z tej samej przyczyny co męzczyzni oglądają filmy erotyczne

a dzieci czytają bajki

a kobiety które mają po 4 chłopaków na raz nie maja wcale czasu na czytanie na litość boską to nie o księcia z bajki chodzi tylko o faceta któremu można zawsze zaufać, rozejrzyj sie i zobacz w ilu związkach kobiety moga w pełni zaufac swoim partnerom.

z tych głupot o zdradzie to nawet nie skomentuję hihi



ps. facet który się boi kobiet czytających romanse musi mieć gigantyczne kompleksy

całe szczęscie że mój ukochany mąż takich nie ma i pozwala mi na swobodny wybór lektury nie obawiając sie że pod jej wpływem zacznę się szlajać </span>

 

Post przez Gość » 19 października 2007, o 22:23

Zaraz mi się przypomina jak moja siostra na studiach miała wykłady z historii chrześciaństwa i ksiądz - profesor grzmiał z katedry "że te kobiety, które czytają harlequiny są skazane na staropanieństwo, bo się im w głowach mąci".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 października 2007, o 22:26

jakoś udało mi się za mąż wydać :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 października 2007, o 22:27

co za głupoty!!!!!!!!!!!!!



pinks bardzo fajnie mu odpisałaś - tak trzymaj

zwłaszcza te PS Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 października 2007, o 22:32

Dzięki! Obrazek muszę bronić naszych przekonań!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 19 października 2007, o 22:48

Kirche, kuchen, kinder czy jakoś tak to po niemiecku brzmiało.

najlepiej bosą w ciązy i przy kuchni nas trzymac. Bysmy nie miały czasu na głupoty lub rozwazania co znaczy czerwona szminka na kołniezyku mojego faceta...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 października 2007, o 23:29

jak to co? to szminka tej co czyta romanse :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 20 października 2007, o 00:45

Nie Pinks, tym razem nie masz racji, szminka należy do tej co romansów nie czyta, bo gdyby czytała, to by spokojnie czekała na swego księcia z bajki, zamiast się dobierać za cudzego. :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 20 października 2007, o 01:33

czy wam tez sie rzucila w tym tekscie masa bledow ortograficznych?? nie zebym sie czepiala, ale ten facet chyba powinnien siegnac, po jakas lekture, bo takich bledow to juz dawno nie widzialam <moze jakby przeczytal jakas ksiazke, to mimo bledow w druku wiedzialby jak sie pisze pewne wyrazy> co do tresci jego postu - to bardzo wspolczuje jego dziewczynie, bo do konca nie jestem pewna, czy mozna byc szczesliwa, bedac w pelni komus oddana <jak na to patrza mezatki?? kobiety w zwiazkach?? moze odpowiecie mi na to pytanie w czatowaniu??>



czy mam wypaczony poglad na milosc bo czytam romasne?? nie. wiem ze taka perfekcyjna milosc, jak w ksiazkach sie nie zdarza, bo zycie to nie bajka ani ksiazka, za to wiem, ze od partnera oczekuje szacunku, oddania, milosci, przyjazni i zrozumienia, czyli tych cech, ktorych moim skromnym zdaniem temu panu brakuje i tego bede szukac u mojego przyszlego faceta, ktory pomimo wad i tak bedzie moim ksieciem Obrazek <mam nadzieje ze zabrzmialo to logicznie>



Pinks - bardzo ladnie mu napisalas Obrazek bardzo ladnie ujete w slowa to,

co namprzyszlo do glowy.



Roma, a to nie bylo przypadkiem: Kuche <umlaut mam na mysli>, Kirche, Kinder <moze byc nawet Kirche pierwsze, bo zeby to sie rymowalo i jakos tak ladniej w wymowie brzmialo, to raczej tam bedzie kuchnia, a nie ciasto Obrazek>



Dorotka - zgadzam sie z Toba w 100%

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 października 2007, o 01:42

no, dziewczyny, nic dodać nic ująć Obrazek



ps.Dorotka - żeby tylko "cudzy" zawsze dopowiedział, że cudzy jest Obrazek bo czasem tak im się umiejętnie ukryć udaje ten fakt jakże "drobny" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 20 października 2007, o 09:20

Dzieki Kat. O kuchnię własnie mi chodziło. Ale jestem usprawiedliwiona bo nogdy nie uczyłam się niemieckiego...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 października 2007, o 10:01

:lol: ale on bredzi że czytanie romansów prowadzi do zdrady :lol:

bawół jeden :lol:



Roma - jestes absolutnie usprawiedliwiona, no i popatrz- mimo nałogowego czytania romansów posiadasz wykształcenie ogólne, które pozwala ci cytować w obcych językach Obrazek

a to ciasto tez by się nadawało Obrazek niektórzy oczekują regularnych wypieków :lol: a tymczasem najprościej do serca nożem przez klatkę piersiową :hahaha: :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 20 października 2007, o 14:00

Czytanie romansów nie prowadzi do zdrady raczej odwrotnie. Gdyby tak dać do przeczytania romans jakies lasce, ktora woli nie swojego ksiecia by sie zabawic to mozliwe, ze po przeczytaniu naszej ulubionej literatury nawrocilaby sie. A najlepiej gdyby zobaczyla jak to wszytsko moze sie skonczyc.





A tak przy okazji zgadzam sie z Wami we wszystkim.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 20 października 2007, o 15:26

Hm... No ja nie jestem tego taka pewna. Wydaje mi się, że po części facet miał rację. Jego błąd polegał na tym, że opisane przez niego marginalne przypadki potraktował jako regułę. Sama mam znajomą, bardzo ładną dziewczynę, która zaczytywała się w romansach. Potem znalazła faceta w wieku akurat tak dla niej, czyli trochę starszego. Był po technikum, pracował w warsztacie samochodowym, całkiem nieźle zarabiał. Nie powiem, większość kasy wydawał na nią. Ale ona dalej szukała prawidziwej miłości. Pewnego dnia pokłóciła się ze swoim chłopakiem, po czym poszła na imprezę do koleżanki, gdzie był jej ex. Skończyło się na czym się skończyło, bo jej obecny nie spełniał oczekiwań. Długo trwało, zanim się znowu zeszli i nie wiem, czy dalej są razem. Przypuszczam, że tak, ale ile zejdzie zanim znowu przestaną być razem?

Konkluzja jest taka, że wszystko zależy od kobiety. Niektóre rzeczywiście wierzą, że opisywany w romansach związek tak też powienien wyglądać w rzeczywistości i do tego dąża, ignorując to co nie jest doskonałe. W ich przypadku sytuacje potencjalnych zdrad są jak najbardziej realne, podobnie jak to, że nikogo sobie nie znajdą, bo każdy będzie "be". Nie jest to jednak reguła i dotyczy nielicznych wyjątków. Większość z nas potarfi poprawnie odróżnić fikcję od rzeczywistości.

 

Post przez Gość » 20 października 2007, o 15:44

Zgadzam się z Dragon Lady - ja znam taką hisotrię, gdzie dziewczyna miała od kilku dobrych lat faceta, który poza nią świata nie widział. W końcu się jej oświadczył, a mieli wtedy już oboje dobrze po trzydziestce, mieszkali razem i w sumie byli szczęśliwi. Ale ona odmówiła. Dlaczego? Bo stwierdziła, że on nie jest jej idealną miłością, i że ma nadzieję znaleźć takiego idelanego księcia z bajki. No i coż nadal go szuka.... I to pewnie jest przykład na te kobiety, które nie odróżniają rzeczywistości od fikcji. A swoją drogą życie częstokroć bywa dużo ciekawsze i pełne takich scenariuszy, że najlepsza autorka romansów by na to nie wpadłaObrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości