Teraz jest 25 listopada 2024, o 21:42

Telenowele

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
 

Post przez Justyna » 20 kwietnia 2009, o 19:45

Ridge Forrester brrrrrrrrrrrrrrrrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 20 kwietnia 2009, o 20:26

Obrazek och, tylko ironizowałam Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 20 kwietnia 2009, o 21:09

A wiecie coś Nie igraj z aniołem? Raczej nie będę tego oglądać, ale chciałabym wiedzieć o co chodzi....

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 kwietnia 2009, o 22:07

Ja to oglądam, bo się wciągnęłam już. Dziś był 37 odcinek. Akcja dość prosta - jak to w telenoweli. Z pozoru bardzo przypomina "Zbuntowanego anioła", ale naprawdę niewiele ma z nim wspólnego. A przynajmniej nie więcej, niż inne seriale meksykańskie. Mnie się nawet podoba, choć serial ma też gorsze momenty. A oto krótki zarys akcji. Jak będziesz chcieć więcej, to daj znać, podeślę Ci link, znam fajną stronkę tego serialu.



UWAGA SPOILER!

Jest biedna dziewczyna Marichuy, która wychowywała się w sierocińcu i nie zna swoich prawdziwych rodziców. Matka oddała ją zaraz po urodzeniu, bo była poważnie chora, a przy okazji miała problemy osobiste. Mając 14 lat Marichuy uciekła z sierocińca i zaczęła życie na ulicy. Przeżyła tam trudne chwile i stała się ofiarą napaści. Została przygarnięta przez biedną praczkę Candelarię, która zastąpiła jej matkę. Pewnego dnia - już jako młoda kobieta, popada w konflikt z prawem. Od więzienia wybawia ją młody psychoanalityk, który staje się kimś w rodzaju jej kuratora. Dziewczyna trafia pod jego skrzydła i oczywiście, jak to w telenoweli, zakochują się w sobie. Ale to nie jest koniec komplikacji, bo Juan Miguel ma żonę, małą córeczkę i wredną teściową. Nigdy nie był szczęśliwy w tym związku, bo na jego sumieniu ciąży poważny grzech...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 20 kwietnia 2009, o 23:57

Pati, ja wiem, ale po prostu.... Ridge i przystojny w jednym zdaniu.... niedobrze mi....

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 21 kwietnia 2009, o 00:55

to on ją zgwałcił wtedy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 21 kwietnia 2009, o 00:59

SPOILER!

Sama się zastanawiam. Na pewno ją zmolestował, ale na razie w serialu nie było powiedziane co konkretnie jej zrobił. Ona miała z tego powodu potworną traumę, a mechanizm wyparcia spowodował, że nie pamiętała twarzy swojego oprawcy. Przypomniała sobie całe zdarzenie, jak już było po fakcie, czyli w momencie, gdy została jego żoną. Wtedy przeżyła ponowny szok. Gdyby ją tylko obmacywał, to chyba nie zostałby jej taki uraz?

Z kolei Juan Miguel był wtedy pijany i po kłótni z żoną, dopadł więc dziewczynę, a potem, gdy mu się wyrwała, ganiał za nią po lesie, chcąc ją przeprosić. Po latach nadal miał wyrzuty sumienia i został psychoanalitykiem, żeby pomagać innym i odkupić swoje winy.



Zresztą nie wiem, to jest meksykańska telenowela - tam wszystko jest możliwe. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 21 kwietnia 2009, o 01:02

hm...w meksykańskich serialach to raczej nie gwałcą





a ja wciągnęłam się w Lalaolę Obrazek , ale to głupie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 21 kwietnia 2009, o 01:07

ZNOWU SPOILER!

Właśnie dlatego mi się podoba to "Nie igraj z aniołem", że jest sporo niedopowiedzeń. Ja sądzę, że jednak ją zgwałcił, ale może się mylę, bo też wszystkich odcinków nie oglądałam i mogło mi coś umknąć. "Lalolę" oglądałam swego czasu, teraz nie mam kiedy Obrazek Zresztą niektóre wątki się zrobiły potwornie nudne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 21 kwietnia 2009, o 01:10

Ja Lalolę oglądałam tylko na początku - bardzo do Switcha podobne, ale było zabawne. Teraz nie mam czasu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 21 kwietnia 2009, o 01:13

ta pora emisji jest zabójcza, ale czytam se streszczenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 21 kwietnia 2009, o 01:24

Obejrzałam sobie ostatni odcinek na youtube i mnie wystarczy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 21 kwietnia 2009, o 01:38

Ja też to muszę zrobić.

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 21 kwietnia 2009, o 15:25

Ja z Laloli obejrzalam tylko ostatnią serię... I chyba powstała tego jakaś 2 seria, albo coś w tym stylu, bo z innymi aktorami...

Dzięki za wiadomości o Nie igraj z aniołem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 27 kwietnia 2009, o 17:50

Zaraz będzie "Moda na sukces" .Taylor wraca zza światów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 27 kwietnia 2009, o 18:12

rozwaliłyście mnie streszczeniem "Nie igraj z aniołem",akurat tego nie oglądam i wlaśnie zaczynam tego żałować



Mogę liczyć na dalsze streszczenia???

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 kwietnia 2009, o 20:34

Znowu? Obrazek Zdaje się, że to już było. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 kwietnia 2009, o 20:58

Ale będzie jeszcze raz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 kwietnia 2009, o 21:00

No jak babię kocham, tej to nikt nie dobije, nawet kłonicą.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 kwietnia 2009, o 21:12

Słuszna uwaga, Dorotko.



Scenarzyści gonią w piętkę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Września

Post przez monia204 » 27 kwietnia 2009, o 22:11

moim zdaniem to już lepsza przesada...już taką mieszankę robią, że jeszcze brakuje tylko lesbijek i gejów i już by każdy z każdym

 

Post przez Justyna » 27 kwietnia 2009, o 23:37

Taylor jest jak bumerang zawsze wraca. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Września

Post przez monia204 » 27 kwietnia 2009, o 23:48

na pewno Brooke się ucieszy Obrazek Obrazek

 

Post przez Justyna » 28 kwietnia 2009, o 00:00

Oj tak, będzie bardzo szczęśliwa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 28 kwietnia 2009, o 00:18

to ona jednak zyje??!! jakim cudem??!! myslalam ze po prostu Omar zabral jej cialo i podlozyl kukle (to akurat widzialam).



a Brooke moglaby sobie szczeke odpuscic i wrocic do Nicka. Bo on jeszcze nie ozenil sie z ta glupia Bridget, no nie??

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość