Teraz jest 5 lutego 2025, o 08:45

J.D. Robb

Avatar użytkownika
 
Posty: 10234
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 lipca 2024, o 18:35

ja dawno temu czytałam pierwszą część ale wtedy wolałam jeden tom = jedna para i jakoś zostało mi w pamięci aby kiedyś spróbować, wciąż zwlekam, ciekawe czy jest audiobook :mysli:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6465
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 14 lipca 2024, o 14:11

Spróbuj. Wiele lat temu ta seria była wręcz przełomowa. Robert użyła sporo motywów, które prawie nie istniały wtedy w romansach: seria dzieje się w przyszłości, układ milioner-policjantka, on pierwszy się zakochuje i wyznaje miłość i generalnie on bardziej jest zaangażowany (na początku) i dąży do ślubu, przemoc seksualna wobec dzieci i kobiet (to cały czas powraca przez co książki nadal są bardzo aktualne, po powtórce tomu pierwszego to już w ogóle byłam zaskoczona jak bardzo to jest na czasie, co oznacza, że Norka mocno wyprzedziła inne pisarki). Wg mnie warto przeczytać pierwsze trzy tomy, choć potem jest jeszcze wiele części naprawdę mocnych, zwłaszcza tych, które rozwijają wątki z przeszłości głównych bohaterów. Zwykle jest w nich więcej romansu ;)
Audiobook: https://audioteka.com/pl/audiobook/doty ... -AQAvD_BwE

Avatar użytkownika
 
Posty: 30805
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 lipca 2024, o 21:48

kejti napisał(a):ja dawno temu czytałam pierwszą część ale wtedy wolałam jeden tom = jedna para i jakoś zostało mi w pamięci aby kiedyś spróbować, wciąż zwlekam, ciekawe czy jest audiobook :mysli:


Mówisz jeden to = jedna para.U Robb często bywa że kolejna para ma swoje pięć minut,oprócz tej głównej.Wiadomo ,że to opowieść o Eve i Roarku,ale i inni bohaterowie znajdują swoje połówki.poza tym główni bohaterowie ulegaja metamorfozie,nie sa cały czas tacy sami.Powiększa się krąg ich przyjaciół i można obserwować,jak zmieniają się ich losy w miarę upływu czasu...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10234
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 15 lipca 2024, o 20:23

audioteka odpada, ja tylko legimi, myślę że koniec końców sprobuje ;) ewa "wolałam" teraz mi wszystko jedno aby seksów nie było za dużo :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6465
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 18 lipca 2024, o 17:24

Seksów mało, dla mnie nawet za mało biorąc pod uwagę jaka to wybuchowa parka ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10234
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 20 lipca 2024, o 07:38

to tym bardziej :shades: jestem coraz bliżej sięgnięcia :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10234
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 20 stycznia 2025, o 17:27

chciałam trzecią część posłuchać ale już płatna ekstra :smarkam:

Liberty, czy często jest tak, że się wie dosyć szybko kto zabija? :mysli:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6465
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 22 stycznia 2025, o 20:08

Raczej tak, ale jest kilka tomów, w których nie jest to od razu oczywiste. Ja czytam dla Eve i Roake'a. Wg mnie najlepsze są tomy, w których ich relacja, życie prywatne, tajemnice z przeszłości są w centrum akcji. Kryminał ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Choć jak robiłam powtórkę serii w zeszłym roku to byłam bardzo zdziwiona jak bardzo aktualne są problemy poruszane w niektórych tomach. Tom 1 to żywcem aktualna sytuacja w USA.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 stycznia 2025, o 21:44

Przepraszam, ale muszę:
Liberty napisał(a):Tom 1 to żywcem aktualna sytuacja w USA.

hahahaha :hahaha:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10234
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 25 stycznia 2025, o 12:34

Liberty napisał(a):Raczej tak, ale jest kilka tomów, w których nie jest to od razu oczywiste. Ja czytam dla Eve i Roake'a. Wg mnie najlepsze są tomy, w których ich relacja, życie prywatne, tajemnice z przeszłości są w centrum akcji. Kryminał ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Choć jak robiłam powtórkę serii w zeszłym roku to byłam bardzo zdziwiona jak bardzo aktualne są problemy poruszane w niektórych tomach. Tom 1 to żywcem aktualna sytuacja w USA.

ok dzięki, to prawda, ich relacja jest świetna :lovju: Roberts na nowego Nostradamusa :evillaugh:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6465
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 25 stycznia 2025, o 19:40

No może aż taką wróżką nie jest. Po prostu pewne problemy są odwieczne, czas mija, niby coś się zmienia a jakby w ogóle. A właściwie tylko dekoracja.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 stycznia 2025, o 21:06

Tak, chociaż ja bym to raczej sformułowała "problemy dzisiejsze mają swe konkretne źródło i są prostą kontynuacją problemów wczorajszych" - czyli zero wróżenia, diagnoza po prostu się paradoksalnie nie zmieniła, nic nie zostało poczynione, aby cokolwiek zmienić, wręcz odwrotnie...

PS Mam tak z Dianą Palmer, ciekawy przypadek, no i z JR Ward :hyhy: :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6465
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 26 stycznia 2025, o 13:11

Jezu, Palmer jak najbardziej aktualna pisarka amerykańska. 20 lat temu nikt by nawet nie pomyślał.
Czytałam Ward ale jakoś nie zaległa mi pod tym kątem w pamięci. Rozwiniesz?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 stycznia 2025, o 18:17

A to w jej temacie chyba, bo muszę się w końcu zmobilizować do popełnienia notki o jej ostatnim tytule (i o Kresley Cole też).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości