cedar napisał(a):Viper, albo to czytałam albo Keeland robi recykling fabuły
pannazlosnica napisał(a):A ja robię re-read "Wrednych Igraszek", bo to mój ostatni tydzień wolności przed powrotem do pracy i nie mam ochoty się narażać na jakieś książkowe rozczarowanie
W dziewiątym tomie cyklu – Morze krwi, morze łez – wychodzi na jaw, dlaczego Aleks śmiertelnie obraził się na żonę i nie odpisuje na jej listy. Wkrótce jednak sprawy osobiste schodzą na dalszy plan, bo do Makowa zbliżają się walki. W sercach obu wrogich stron rozpala się coraz straszniejsza nienawiść, zawziętość i chęć zemsty. Hrabina Klonowiecka drży na samą myśl, że jej ukochany Maków w każdej chwili może zostać zajęty przez wojsko, szczególnie że niebezpieczeństwo pojawia się niemal za miedzą – chłopi z Sarnik zaprzedali duszę diabłu i zbratali się z Moskalami. Choć oddziały generała Hauke-Bosaka odnoszą kolejne sukcesy, siarczyste mrozy i ogromne grzywny narzucone przez Rosjan nękają zgnębioną przez powstanie ludność. Kiedy oddział Dońców, znanych z okrucieństwa i nienawiści wobec Polaków, rozpoczyna brutalną rewizję pałacu, zagrożony jest nie tylko tamtejszy tajny lazaret, ale przede wszystkim życie kobiet. Czy mimo nieustannych sporów z zakochanym w niej doktorem Setkowiczem Nina w najczarniejszych chwilach swojego życia odnajdzie w nim oparcie? A może bardziej pomocny okaże się jej przyjaciel z dziecięcych lat?
Mija rok 1863. Rok zmagań z potężnym wrogiem. Królestwo Polskie, Litwa i Ruś, dławione żelazną ręką carskich naczelników, okryły się żałobą i pochyliły karki pod jarzmem tyranii. Jedynie w Górach Świętokrzyskich dyktator Traugutt zreorganizował dwa obozy pod dowództwem generała Bosaka. Tam też ze swoim oddziałem toczy walki hrabia Aleksander.
W Królestwie Polskim panuje terror, majątki są rekwirowane, ludzie zsyłani na Sybir. Głowy podnoszą zdrajcy, a jeden z nich przyczynia się do wielkiego dramatu właścicieli pałacu w Makowie.
Równocześnie najcięższe chwile w swoim krótkim, intensywnym życiu przeżywa hrabina Klonowicka. Tylko dzięki wielkiej sile charakteru i pomocy najbliższych wychodzi z poważnej zapaści, jednak spokój nie trwa długo. Zły los wciąż o niej pamięta. Czy pokona trudności nawet wówczas, gdy każdy kolejny cios będzie nieomal śmiertelny?
pannazlosnica napisał(a):A ja robię re-read "Wrednych Igraszek", bo to mój ostatni tydzień wolności przed powrotem do pracy i nie mam ochoty się narażać na jakieś książkowe rozczarowanie
mdusia123 napisał(a):Ok, dzisiaj wreszcie udało mi się skończyć Magię domową i mogę z całą pewnością polecić ją tym z was, które z jednej strony szukają właśnie takiego leciutkiego i niezobowiązującego cozy fantasy, ale z drugiej nie chcą rezygnować z wartkiej akcji, dworskich intryg i istnej huśtawki emocji w trakcie czytania .
Karina32 napisał(a):Nadal nie rozumiem, czemu na okładkach są sukienki empirowe, skoro to czas krynolin
kejti napisał(a):
ja bym się nie z czaiła bo mnie to nie interesuje więc zapewne dlatego się nie przyłożyli bo większość to oleje
pannazlosnica napisał(a):Mam teorię, że z tymi sukniami to trochę żerują na popularności Bridgertonów
pannazlosnica napisał(a):Mam teorię, że z tymi sukniami to trochę żerują na popularności Bridgertonów
kejti napisał(a):widzę że autorka Ci podeszła? może na urlopie spróbuje
Powrót do Czytamy i rozmawiamy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fringilla i 0 gości