Teraz jest 21 września 2024, o 07:55

Romans + fantastyka

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2668
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 11 marca 2024, o 23:46

Karina32 napisał(a):Obrazek

Smok bez swojego jeźdźca cierpi. Jeździec bez swojego smoka ginie. (Artykuł Pierwszy, Ustęp Pierwszy, Kodeks Jeźdźców Smoków)
Oto brutalny, elitarny świat wojskowej uczelni dla jeźdźców smoków autorstwa bestsellerowej autorki Rebekki Yarros!
Dwudziestoletnia Violet Sorrengail miała trafić do Kwadrantu Skrybów i wieść spokojne życie pośród książek i historii. A teraz głównodowodząca, znana również jako jej bezkompromisowa matka, nakazała Violet dołączyć do setek kandydatów pragnących zostać elitą Navarry – jeźdźców smoków.
Kiedy jednak nie grzeszysz wzrostem, a twoje ciało jest kruche, śmierć czyha tuż za rogiem… ponieważ smoki nie wiążą się z „kruchymi” ludźmi. One ich eliminują.
Smoków chętnych do wytworzenia więzi jest mniej niż kadetów, toteż większość chce zabić Violet, aby zwiększyć swoje szanse. Reszta życzy jej śmierci przez to, kim jest jej matka – na przykład Xaden Riorson, najpotężniejszy i najbardziej bezwzględny dowódca skrzydła w Kwadrancie Jeźdźców.
Violet będzie musiała polegać na swoim sprycie i inteligencji, żeby przetrwać.
Mimo to z każdym mijającym dniem tocząca się na granicach wojna się zaostrza i zbiera coraz większe żniwa, a bariery chroniące królestwo słabną. Co gorsza Violet zaczyna podejrzewać, że dowódcy ukrywają przed wszystkimi straszną tajemnicę.
Przyjaciele, wrogowie, kochankowie… wszyscy uczęszczający do Wojskowej Uczelni w Basgiacie mają swój cel, ponieważ jeśli już się tam znajdziesz, możesz opuścić ją na dwa sposoby… albo ją ukończysz, albo umrzesz.


Obiecałam, więc wtrącę swoje trzy grosze na temat tej książki ;)

Szczerze mówiąc, miałam wobec niej dość niskie oczekiwania. Raczej nie lubię się z książkami, na które jest tak ogromna moda w SM. Ale przyznaję się od razu, że miło się zaskoczyłam.
Podobała mi się i to bardzo. Bohaterowie, historia, sposób pisania autorki. Nie ma za wiele, do czego można się doczepić.

Violet była od małego przygotowywana do zostania skrybą, tak jak jej ojciec. W przeciwieństwie do matki i dwójki starszego rodzeństwa, którzy robili kariery jako elitarni jeźdźcy smoków. Ale oczywiście kochana mamusia zmusza ją do wzięcia udziału w rekrutacji na jeźdźcę. Nie jest to łatwa droga, a dodatkowo Violet nie jest najlepszym materiałem na niego. Z zewnątrz delikatna i krucha (i to dosłownie), jednak z czasem zaczyna odkrywać swoją wewnętrzną siłę.

To też przyciąga do niej Xadena, wydawać by się mogło jej największego wroga, syna rebelianta, zabitego na rozkaz matki Violet. Xaden jest dwa lata starszy od Violet i jest już na ostatnim roku akademii. Jest też dowódcą skrzydła, do którego ona trafia. Jest oczywiście mroczny i tajemniczy, a do tego najlepszy na roku i związany z jednym z najsilniejszych smoków. Ale pod tym wszystkim kryje się ktoś całkiem inny - mężczyzna troskliwy i uważny.

Wokół Violet kręci się jeszcze jej przyjaciel z dzieciństwa, starszy od niej o rok Dain, który jest dowódcą jednej z mniejszych formacji w skrzydle dowodzonym przez Xadena, i do której trafia Violet. Dain jest trochę przeciwieństwem Xadena (jakże mogłoby być inaczej :hihi: :hihi: ). Jest silny i zdolny, ale jednocześnie niezwykle skupiony na zasadach i regułach rządzących akademią. Nie chce w żaden sposób ich nagiąć, nawet jeśli ceną miałoby być życie Violet.

Historia jest dość powolna. Początkowo nie dzieje się jakoś bardzo dużo. Większość książki to pierwszy rok studiów na akademii i różnego rodzaju testów, którym są poddawani kandydaci na jeźdźców, a później już jeźdźcy. Akcja sporo przyspiesza w końcówce (jakieś 100 ostatnich stron) i oczywiście kończy się w najlepszym momencie. Więc jeśli nie lubicie cliffhangerów, czekajcie na ciąg dalszy. I muszę przyznać, że polały się łezki w końcówce :wryyy: Nieładnie ze strony autorki, że zrobiła coś takiego.

Książka na pewno nie jest odkrywcza. Sporo tu kalek ze znanych historii. Na pewno mam wrażenie, że "Dwory" Maas były dość mocną inspiracją. Widać to chociażby po bohaterach - Xaden jest jak Rhys i ze względu na swój dar, jak Azriel, Dain, jak Tamlin (za to jak traktuje Violet), a sama Violet trochę jak Feyra (która rozkwita i umacnia się pod wpływem zachowania Xadena). Poza tym cały świat, tak jak u Maas, trzyma w kupie Kocioł. Pewnie są tu nawiązania też do innych książek, ale nie jestem zbyt mocna w temacie takiej fantastyki, więc nie umiem ich odnaleźć.

Bardzo podobało mi się to, jak są tutaj przedstawione smoki. Są silne i niezależne, to one wybierają sobie jeźdźców, z którymi się wiążą, a nie odwrotnie. Potrafią komunikować się z ludźmi i innymi fantastycznymi stworami. Uwielbiam komentarze Tairna oraz więź, która połączyła bohaterów i smoki. Oraz małą Andarnę. Słodziak :bigeyes:

Co mnie drażniło, to żeńskie nazwy stanowisk i stopni wojskowych (np. generała). Ale to mój problem z feminatywami. No nie cierpię ich po prostu. :hihi: No i jest jedna postać chyba niebinarna, ale jakaś taka, bo jest używana ta dziwna nijaka odmiana czasowników wobec tej postaci. Na szczęście nie ma jej dużo.

Moja ocena to 8/10 i już nie mogę się doczekać kolejnej części.


Mam w papierku i niedługo robię powtórkę bo do Empiku idzie mi już 2 część :yes:
Jakiś już czas więcej czytam fantastyki i różnie z tym bywa, w większości są to mocno wciągające książki. No i Legimi się przydaje :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 3230
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 marca 2024, o 11:41

Właśnie się dowiedziałam, że Prime Video kupił prawa do ekranizacji i będzie serial. Tu trailery: https://www.youtube.com/watch?v=vcybDwT6Ia4
https://www.youtube.com/watch?v=cRji055Y97c
Premiera w grudniu :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4770
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 13 marca 2024, o 11:51

Słyszałam, że będzie serial, ale to jest chyba zrobione przez fanów. Nie sądzę żeby tak szybko udało im się nakręcić i już wypuścić trailer :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 7727
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 13 marca 2024, o 18:59

Ostatnio przeczytałam dwie książki Ludki Skrzydlewskiej, a że nie widziałam za dużo o niej informacji, dlatego napiszę krótkie wrażenia.
Ludka Skrzydlewska - Przeczucie
Obrazek

Miłość, zagadki i magia na amerykańskim Południu

Belleville w stanie Luizjana. Miejsce idealne - w pięknej okolicy, z łagodnym klimatem, zamieszkane przez sympatycznych ludzi. Wymarzone miasto do życia? Nie dla Roxanne Sherwood, dziennikarki śledczej z Nowego Jorku, nieprzyzwyczajonej do ciszy, spokoju i błogiego nieróbstwa. Roxie nigdy z własnej woli nie zdecydowałaby się przenieść do Belleville - niestety, gdy prowadziła śledztwo, naraziła się wysoko postawionym, a przy tym niebezpiecznym ludziom i teraz jest zmuszona żyć pod fałszywym nazwiskiem. Jakby tego było mało, przyszło jej zamieszkać z obcym mężczyzną.

Wesley Blake, agent FBI oddelegowany do ochrony Roxanne, także nie jest zachwycony przymusowym zesłaniem. I bardzo wyraźnie daje to dziewczynie odczuć. Wkrótce jednak dochodzi do ciągu dramatycznych wydarzeń, które sprawiają, że tych dwoje mocno zbliża się do siebie. Bo jak to zwykle bywa, idealne miasteczko okazuje się za cichą i spokojną fasadą skrywać różne, niekoniecznie przyjemne tajemnice. Luizjana to wszak kraina voodoo...


Okładka totalnie nie pasuje do wnętrza, takie pierwsze wrażenie.
Ona dziennikarka, ale w dobrym znaczeniu, bardziej jak detektyw. Zamknięta na obrzeżach miasta, z nudów podejmuje pracę, a tam dowiaduje się że jej poprzedniczka zaginęła, wszyscy włącznie z tajemniczym agentem FBI , bagatelizują jej obawy i lekceważą pytania, na dodatek stara kobieta nazywa ją wiedźmą, co ma też swoje konsekwencje.
Już bardzo dawno temu kupiłam ebook, ale jakoś nie po drodze mi było, a potem zapomniałam o nim, na storytelu zobaczyłam audio i tak zaczęłam słuchać, wciągnęło mnie od razu, że przerzuciłam się na czytanie (w wersji audio, jest również bardzo dobrze, ale czytanie idzie szybciej). Akcja postępuje szybko, nie jest zbyt trudna do zgadnięcia, dobrze rozpisana, może motyw nie pasuje do naszych czasów, ale jakoś nie popsuło mi zabawy. Romans również fajny, choć uważam że mógłby być głębiej pociągnięty, jak również zagadka, ale jak na początki uważam że świetnie sobie poradziła (7/10)

Ludka Skrzydlewska - Wilcze ślady

Obrazek

Magia, miłość i śledztwo – wybierz się w fascynującą wędrówkę po Nowym Orleanie zamieszkiwanym przez wiedźmy, wilkołaki i demony!

Prywatna detektywka Neve Cavendish otrzymuje wiadomość o ataku na jej siostrę Faye. Napastnik posłużył się czarną magią, co spowodowało, że dziewczyna zapadła w śpiączkę. Aby spróbować rozwikłać sprawę i pomóc bliźniaczce, Neve powraca do rodzinnego domu w Nowym Orleanie. Czeka ją tam konfrontacja z matką, przywódczynią sabatu czarownic, z którą zerwała kontakt kilka lat temu.

Na miejscu Neve dowiaduje się, że jej matka zmusiła Faye do zaręczyn z Ianem Beckettem, alfą miejscowej sfory wilkołaków. Aranżowany związek ma zapewnić sabatowi bezpieczeństwo, ale siostra i jej narzeczony nie mieli dotąd okazji do spędzenia czasu tylko we dwoje. Matka bliźniaczek obawia się, że zaręczyny zostaną zerwane, gdy na jaw wyjdzie atak na Faye, więc Neve zgadza się udawać siostrę w czasie spotkania z wilkołakiem. Wszystko się komplikuje, gdy Beckett zaczyna nalegać na zapewnienie narzeczonej bezpieczeństwa na terenie swojej posiadłości – i gdy staje się jasne, że napastnik zamierza dokończyć dzieło…


Książka sama się czyta, tajemnice , zagadki naprawdę dobrze poprowadzone, widać wyraźną poprawę warsztatu literackiego, co było mi za zabrakło trochę więcej akcji pod koniec, za szybko się skończyła, ale wiem że będzie ciąg dalszy i autorka nie chciała za dużo zdradzać.
Co uważam również za plus, każda część będzie o innej parze i perypetie miłosne nie będą nadmiernie rozciągana, jak nie powiem co.
Już nie mogę się doczekać następnej części o drugiej bliźniaczce i jak autorka pociągnie ten wątek Cienia.
W koszyku mam wersję papierową, bo na pewno będę sobie powtarzać. Polecam wszystkim którzy lubią zwierzaczki. (8/10)
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 23 marca 2024, o 09:14

Co do Wilcze ślady to może kiedyś spróbuje, na Legimi tylko ebook ale opinie są pół na pół. Za bardzo mam obawy że się zawiodę :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 marca 2024, o 22:59

Skrzydlewskiej ostatnio trafiło mi się „Do zakochania jeden urok”. Nie było źle, ale spodziewałam się czegoś innego i nie wiem, czy mam ochotę na dalsze części. Chyba wolałabym już inny cykl.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 29 marca 2024, o 09:15

Przeczytałam i jeśli liczycie na jakąś niesamowitą akcję, to się zawiedziecie. Cała historia toczy się wokół "więzi" bohaterów. Główny bohater nie miał tego czegoś w sobie, irytował mnie tą swoją zazdrością.. początek był naprawdę obiecujący, szkoda że moc bohaterki nie została odpowiednio dopracowana przez autorkę. Koniec końców uważam, że to taki Harlequin w świecie fantasy, więź (bo na miłość mi to nie wygląda) między wilkołakiem a czarownicą i jeśli podejdzie się z takim przedświadczeniem, to powinno się spodobać :)

6/10

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 czerwca 2024, o 04:12

No jak się okazuje mam taki całkiem konkretny typ w ramach podgatunku romans fantastyczny :P
Znaczy wciąż nie do końca rozgryzłam, czy to sama autorka czy gatunek...
Z Tavią Lark mam podobne przejścia jak z Shelly Laurenston: to wcale nie są moje ulubione motywy, typy bohaterów i ogólnie fabuły (nie to, że nie lubię, bardziej meh).
A jednak obie tak budują opowieści, że jestem cała :bigeyes:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 14 lipca 2024, o 15:11

Czy jest coś nowego ciekawego o wampirach? Ktoś coś, raju, jak mi brakuje tego podjarania się fantastyką :smarkam:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40170
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 lipca 2024, o 22:01

Coś tam próbowałam, ale klapa
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 lipca 2024, o 22:33

A czego szukasz konkretniej?

Pytam trochę z ciekawości, bo nie wiem, czy mogę pomóc, ale skojarzyłam, że aktualnie czytam wampirzą opowieść, ale jest ona tak totalnie od czapy, że pewnie nie mieści się stricte w oczekiwaniach... ;)
PS to seria Fanged Mistakes Alice Winters :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 15 lipca 2024, o 20:28

W sumie to napisałam w "Mam ochotę na.." coś jak Vlad, coś jak Reynolds, Nalini, aby ten "ktoś" był u władzy i czuli respekt.
Wczoraj trafiłam na "Lupus magnus" ale jeszcze nie próbowałam, opis mało mówi :P Link

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 lipca 2024, o 10:53

A to to zwykle występuje z natury motywu, nawet jeśli zgrabnie pogrywa ;)

(jak w Fanged Mistakes, gdzie wampirzy bohater włada miastem... ku dzikiej irytacji lokalnego alfy (ojca drugiego z bohaterów) którego rzeczony wampir wysiudał ze stanowiska :hyhy:

no więc w sumie to chciałam dopytać: może być zabawnie czy ma być Singh/Ward etc.?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 20 lipca 2024, o 08:28

bardziej Singh/Ward :D

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7727
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 21 lipca 2024, o 16:17

Cat vloguje chwaliła tą książkę, niedługo ma wyjść druga część. (12.55min)

https://www.youtube.com/watch?v=wgHVDTRfpWY&t=247s
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 21 lipca 2024, o 16:33

którą? bo trochę omawia

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7727
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 21 lipca 2024, o 18:52

kejti napisał(a):W sumie to napisałam w "Mam ochotę na.." coś jak Vlad, coś jak Reynolds, Nalini, aby ten "ktoś" był u władzy i czuli respekt.
Wczoraj trafiłam na "Lupus magnus" ale jeszcze nie próbowałam, opis mało mówi :P Link


Chodziło mi o tą książkę"Lupus magnus"( w 12.55 minucie jest ta książka) , sama jestem nią zainteresowana, ale myślę że będzie mi się ją lepiej czytało bliżej jesieni.
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 22 lipca 2024, o 18:27

aaa, to tak, myślę że też trochę później sięgnę ;)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 września 2024, o 08:08

Fringilla napisał(a):***
Dotarłam w Wolfsong do krytycznego momentu 17-23 (1/3 książki) czyli
Spoiler:

I bardzo się zastanawiam, jakby to zostało rozegrane przy parze hetero... znaczy: chodzi mi o całą otoczkę: podejście rodziny/przyjaciół z poprawką na "fantastyczne wilkołaki mają inny zestaw zwyczajów i tabu".
Chociaż z drugiej strony inna relacja hetero nastolatków całkiem ok, chociaż mam pytania...
Czyli: czy autor specjalnie nie wnika w pewne kwestie i nie pisze wprost, co się wydarzyło a co nie. I dlaczego.

Tak, czytam strasznie powoli, bo równolegle jestem zawalona innymi lekturami, a ponadto - mimo tego, że wciąga, to jakoś nie mam nastroju, aby się śpieszyć i dozuję dla przyjemności. Trzeci tom Heartsong zawiesiłam na moment, bo jednak faktycznie spoilery :D


Dzisiaj wpadło mi w oko (spojrzałam na wishlist amazona), że wydali po polsku, ta okładka :zalamka: LINK

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 września 2024, o 15:12

O, nie wiedziałam :D dzięki za info ;)

Ale faktycznie... ja jestem bardzo otwarta na abstrakcyjno-mgliste wariacje i różne style, ale tu mam uczucie, że jednak nie do końca wyszło, co wyjść miało (nie chcę rzucać podejrzeniami ;)
(no bo nie wiem, ten 'wilk' może by pasował do jakiegoś bardziej monster horror :P

PS recenzje bardzo sensowne, zgadzam się w sumie (czyli rozumiem argumentację) w zdecydowanej większości (w tym powody DNF)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10070
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 września 2024, o 07:05

z chęcią spróbuje i sama się przekonam, tylko muszę wrócić do legimi ale to jeszcze nie teraz hmmm

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Poprzednia strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość