Teraz jest 23 listopada 2024, o 09:55

ZNALEZIONY - współczesny - niedoszły ślub na jachcie

Nie pamiętasz tytułu dawno przeczytanej książki? Spróbujemy pomóc!
Regulamin działu
REGULAMIN DZIAŁU: zanim zapytasz - przeczytaj!
POMOC - pytania i problemy.

Archiwum czyli ZNALEZIONE! TYTUŁY.

Jeśli Twój tytuł został rozpoznany / przypomniany /odnaleziony - oznacz, prosimy, stosownie temat (dodaj ZNALEZIONY w jego tytule)!
Avatar użytkownika
 
Posty: 250
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

ZNALEZIONY - współczesny - niedoszły ślub na jachcie

Post przez pannazlosnica » 27 marca 2024, o 18:00

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie ta książka. Na pewno romans współczesny, chyba któryś z hq.

Zaczyna się od tego, że typ ma jacht/stateczek/zwał jak zwał, na którym odbywają się różne imprezy i właśnie ma udzielić ślubu jakiemuś niezbyt sympatiko, gruboskórnemu milionerowi i pięknej, młodej kobiecie. O ile mnie pamięć nie myli, to była jedna z tych złotowłosych.
Ostatecznie wynika jakaś awanturka i panna młoda zostawia narzeczonego przed ołtarzem.

Nie ma gdzie się podziać, więc typ od statku z rezygnacją proponuje jej nocleg, a ona potem wkręca się na dłuższe pomieszkiwanko.

Potem była jeszcze jakaś draka z byłym narzeczonym a jakimś raucie.
Wincyj nie pamiętam.
Ostatnio edytowano 3 kwietnia 2024, o 15:12 przez pannazlosnica, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 29 marca 2024, o 09:31

w ogóle nie kojarzę :mysli:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 marca 2024, o 17:48

Ja mam wrażenie, że kojarzę (motyw niedoszłej panny młodej lądującej na jachcie, gdzie slub miał się odbyć, ku pewnemu niezadowoleniu bohatera), jeśli hq, co ustawiałoby tytuł jako wydany przed 2015.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 250
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 3 kwietnia 2024, o 15:11

Przegrzebałam serię Romance i udało mi się znaleźć - to "Cicha woda" Alice Sharpe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 kwietnia 2024, o 20:01

Czy faktycznie występuje tam kot? (okładka)
PS 1999, prawie na pewno czytałam :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 250
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 3 kwietnia 2024, o 21:43

Kurde, nie pamiętam nic o kocie xD

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 kwietnia 2024, o 22:36

Bo okładka jest bardzo ukocona :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 250
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 4 kwietnia 2024, o 20:52

Sprawdziłam i potwierdzam obecność kota. Nawet umaszczenie się zgadza :evillaugh:
W zasadzie zabawne, że mi to umknęło, bo to kot zapobiegł ślubowi

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 kwietnia 2024, o 21:10

Dzięki! Fakt, okładka jak w oryginale, więc faktycznie kot być musiał :D
(ja wiem, że wcale nie "kiedyś było lepiej", ale również "kiedyś było lepiej", hq był i twórczy okładkowo i wiarygodny ;)

Aż muszę znaleźć i przeczytać :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin


Powrót do Punkt Tytułów Zagubionych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości