Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:27

Królestwo Mostu (cykl) - Danielle L. Jensen (Karina32)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW PARANORMALNYCH I FANTASTYCZNYCH)
Avatar użytkownika
 
Posty: 7791
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 21 lutego 2024, o 22:36

Już nie mogę się doczekać , polubiłam ją, ale przeczytam jak będzie zamknięta historia, czyli dwa następne tomy. Czyli jakiś dobry rok czekania :smarkam: , ale znowu ponad rok zbierałam się do przeczytania Królestwa mostu :P
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 lutego 2024, o 00:23

W międzyczasie można inny cykl albo historię Kerisa i Zarrah.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7791
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 28 lutego 2024, o 19:34

Kawo, taki jest plan. Myślałam że przeczytam w ten wekeend, ale po podwójnym maratonie padłam i oglądałam kryminały, ale książka przy łóżku leży i czeka :)
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 marca 2024, o 10:51

Dorotka napisał(a):Czytałam i nawet mi się podobało. Użyłam słowa "nawet", bo po wszechobecnych ochach i achach spodziewałam się naprawdę widowiskowych fanfar i fajerwerków, a takowych nie doświadczyłam. Ale historia jest ciekawa i nieźle opisana, choć zabrakło mi w niej większych emocji - głównie między parą pierwszoplanowych bohaterów, bo niby rodzi się między nimi uczucie, ale [jak dla mnie] zdecydowanie za wolno i zbyt niemrawo. Między nimi nie ma ognia, który rozpala do czerwoności, nie ma namiętności czy uniesienia. ale to może dlatego, że to nie jest klasyczny romans, tylko raczej przygodowa fantastyka o delikatnym zabarwieniu romantycznym - tak to widzę. Taka typowa młodzieżówka. Moja ocena to 7/10.

właśnie jestem po i mam podobnie, w dodatku nie przepadam za intrygą i zdradą więc byłam pewna do prawie samego końca że nie będę kontynuować ale z drugiej strony jestem ciekawa czy bohaterka pokaże w końcu prawdziwą siebie. Końcówka mnie zaintrygowała. Czyta się szybko, za to wielki plus :D

edit: przeczytałam bardzo szybko drugą część, nadal nie leży mi tematyka ale to naprawdę dobra historia. Postanowiłam poprzestać na tej części bo jako tako kończy się "dobrze", styka mi tych intryg :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Poprzednia strona

Powrót do Recenzje romansów paranormalnych i fantastycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości