Teraz jest 28 czerwca 2024, o 17:18

W objęciach chłodu - Sandra Brown (Kawka)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 20892
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

W objęciach chłodu - Sandra Brown (Kawka)

Post przez Kawka » 2 lutego 2024, o 15:57

Sandra Brown "W objęciach chłodu"

Lilly właśnie rozwiodła się z mężem, szeryfem w małym, górzystym miasteczku. Po ostatniej rozprawie jedzie do niego, żeby odebrać resztę swoich rzeczy i definitywnie zamknąć ten burzliwy rozdział w życiu. Wskutek śnieżycy utyka jednak w małej chatce wraz z człowiekiem, którego wprawdzie poznała rok temu ale nie może mu zaufać. Zwłaszcza, że w okolicy grasuje nieuchwytny morderca kobiet, a jej towarzysz – Ben, zdaje się wiedzieć na ten temat więcej niż mówi.

Kolejna dobra książka Sandry Brown. Bardzo szybko się ją czyta, akcja jest wartka, a wątków dużo i wciąż się ze sobą przeplatają. Tempo akcji jest bardzo dobre, fabuła dość ciekawa, choć niektóre wątki są mniej interesujące i moim zdaniem służą wyłącznie po to, żeby utrudnić czytelnikowi zgadnięcie kto jest mordercą. Autorce skutecznie udało się mnie wyprowadzić w pole, bo zupełnie nie spodziewałam się rozwiązania zagadki, które zaprezentowała. Nie domyśliłam się kto zabijał i jaka była jego motywacja, co rzadko mi się przytrafia, więc wątek kryminalny uważam za udany.

Główni bohaterowie są sympatyczni i dają się polubić ale trochę wkurzał mnie Ben, który zamiast wprost powiedzieć co i jak, robił z wszystkiego tajemnicę i milczeniem ładował się w kolejne kłopoty. Zdaję sobie sprawę, że gdyby wyłożył kawę na ławę to nie byłoby ponad czterystu stron powieści i można by całą fabułę zamknąć w kilkudziesięciu stronach, bo nie byłoby suspensu. Mimo to jego postępowanie było chwilami tak głupie i nielogiczne, że trudno mi się to czytało.

Bohaterka, kreowana na sprytną i przedsiębiorczą babkę z jajami trochę bardziej mi przypadła do gustu ale pod koniec wykazała się taką tępotą umysłową, że aż trudno uwierzyć ale poza tym nie mam do niej większych zastrzeżeń.

Ich smutne historie, obfitujące w traumy tak naprawdę mnie jednak nie poruszyły. Owszem, bywały momenty wzruszające i bardzo smutne ale nie zżyłam się z główną parą i nie przeżywałam ich dramatów. Trochę brakowało mi w wątku romantycznym głębi, lepszego uzasadnienia, że akurat ta miłość miała szansę się narodzić. Trochę to za szybko poszło i bez solidnych fundamentów. W ogóle wątek romantyczny przesłoniony bardzo kryminalnym i może dlatego nie zdołałam się do końca utożsamić z bohaterami. Mam wrażenie, że erotyki jest niewspółmiernie dużo w stosunku do opisów emocjonalności bohaterów. Brakło mi pogłębienia psychologicznego, zamiast tego dostaliśmy niewiele wnoszący seks. To co ich łączyło to chuć i odosobnienie od świata. Nie mieli czasu żeby się pokochać.

Za to podobały mi się liczne postacie poboczne, które ubarwiają książkę. Zwłaszcza para agentów FBI jest fajna. Mimo schematu – stary wyga i młody żółtodziób, dobrze to wyszło autorce.

Kolejnym plusem jest klimat tej powieści. Klaustrofobiczny, niepokojący, trochę tajemniczy. Dzięki sugestywnym opisom zamieci śnieżnej można się poczuć jak bohaterowie, uwięzionym w tej górskiej chatce, chłostanej wiatrem i śniegiem. Bardzo to dodało tej książce autentyczności.

Raczej nie wrócę do tej książki, bo już znam rozwiązanie zagadki. Jako kryminał była ok. i spełniła swoja rolę ale jako romans niekoniecznie. Powieść nie rzuciła mnie na kolana ale też nie był to zmarnowany czas. Dobrze się bawiłam podczas czytania ale głównie dzięki zagadce kryminalnej. Dlatego ocena końcowa to 7/10. Dla fanek dobrze poprowadzonego romansu to będzie rozczarowanie.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość