przez Luczi » 26 stycznia 2024, o 13:18
Kurczę, chyba się nie nadaję do tego wątku na forum, ale spróbuję coś od siebie dodać. Z reguły rozgrzebuję równolegle kilka książek i w zależności od nastroju wybieram, której fragment aktualnie przeczytam. I tak teraz mam na tapecie:
- "Ostatnie dni królowych"
- "Mitologia Słowiańska"
- "Wielkie sekrety arcydzieł sztuki"
- "To nie jest kraj dla słabych magów"
- "Pan Lodowego Ogrodu"
- "Jadeitowy Pająk"
"Pająka" zostało mi co prawda tylko posłowie, ale dorzucam do listy. Jest to zwieńczenie kolejnej trylogii w cyklu "Siedmioksiąg grzechu" Gołkowskiego. I chciałoby się powiedzieć fajne, ale więcej nie rób. Heroic fantasy, którym był początek cyklu, skupiony wokół nietuzinkowego bohatera, zrobiło się jakimś takim rozwleczonym flakiem. Świetny warsztat autora czuć na każdej stronie, kanwa historycznych wydarzeń, nawet gdy pozmieniana względem realizmu - nadal jest mega dopracowana. Szkoda tylko, że tak mało nadal wiemy o protagoniście. Przy czwartej historii można by się spodziewać, ze dowiemy się czegoś więcej a nie zagadek, niby skierowanych do bohatera, a tak naprawdę do czytelnika "Nie powiem ci nic więcej, nie dam żadnej wskazówki. Nie licz na to, że wyczytasz cokolwiek między wierszami. To już postanowione.". Po w sumie niemal 4000 stron opowieści oczekiwać można jakichkolwiek informacji mówiących o bohaterze, wykraczających poza suche fakty - ma zatarg z bogami, jest w pewnym sensie nieśmiertelny, pojawia się w różnych miejscach i czasie. ma charyzmę. Także z jednej strony polecam cykl, jak i autora, ale jednocześnie radzę nastawić się na dobrze i interesująco kreowane światy i postacie drugoplanowe i nie spodziewać się wiele nowego po głównym bohaterze po przeczytaniu 1 tomu - bo i wiele nowego się nie pojawi dalej.
"Wielkie sekrety...", "Mitologię..." i "Ostatnie dni..." czytam od jakiegoś roku, - po rozdziale, po akapicie. Szczególnie jestem zachwycona "Królowymi". Jest to solidne opracowanie, skupiające się na zarysowaniu tła na dziesięciolecia przed tymi ostatnimi dniami, wskazując na przyczyny takich a nie innych wydarzeń. Do każdego rozdziału jest kilkustronowa bibliografia dokładnie podająca źródła. Jeżeli ktoś ma zajawkę historyczną na pewno mu to siądzie.
"To nie jest kraj dla słabych magów" to drugi tom dylogi Katarzyny Wierzbickiej. Niby historia nie jest niczym szczególnym ani odkrywczym, ale momentami potrafi zaskoczyć, wymknąć się utartym schematom. W drugim tomie zaczyna się już totalny pojazd po bandzie. Nie jest to "mój" typ literatury, ale na pewno skończę to czytać. Dodam ciekawostkę - wydarzenie z pierwszego tomu "Tajne przez magiczne" zainspirowało mnie do napisania LARPa, który w wersji demo udało nam się ograć ze znajomymi na lokalnym konwencie.
"Pana Lodowego Ogrodu" przeczytałam raptem 4 strony, więc nie mam za bardzo jak się wypowiedzieć, ale zważywszy, jak całą historią zachwycony jest mój mąż wydaje mi się, że mi również siądzie. Napiszę coś więcej po pierwszym tomie.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
A imię – imię jest najważniejsze i najcięższe, co masz, bo od samego urodzenia nosisz, więc skoro narodzin, to i śmierci twojej ono najbliższe.
~Michał Gołkowski Droga donikąd