giovanna napisał(a):Trzymam kciuki za zdrówko Batmana Aniołku, oby to nie było nic groźnego.
Kejti i tak dobrze że miałaś gdzie pójść u nas w sobotę po południu i inne wolne dni weterynarza nie uświadczysz. Gabinetów pełno ale tylko w dni powszednie i do 18. Powinno być tak jak z aptekami że mieliby dyżury w nocy i wolne dni na zmianę, bo w razie czego nie ma się gdzie udać.
Fringilla napisał(a):Nom, fakt, te 24h są często słabe, ale w przypadku tzw. ostrych przypadków dobrze wiedzieć, kto spełnia minimum standardów...
Po nazwisko, nie miejscówce...
Ten Twój może może polecić kogoś jako ostry dyzur?
Nocny Anioł napisał(a):W piątek maja robić takie badanie pod narkozą, nazwy wam nie przytoczę, maja wiele teorii
Tyle dobrego ze kot nie ma temperatury, apetyt bez zmian, gania po chacie za piłeczką i wydziera się całymi dniami i nocami, bo on chce iśc biegać
kejti napisał(a):niestety w Szczecinie są tylko dwa takie miejsca
giovanna napisał(a):U Tośki chore gardło, dostała zastrzyki, kroplówkę, do bąbla od kroplówki jeszcze jakiś taki różowy zastrzyk, pewnie bolesny. W sobotę jeszcze zastrzyk. Kocina u weterynarza aniołek, a w domu wariat i histeryczka jak jej trzeba dać zastrzyk, nawet przy obcinaniu pazurków i czesaniu wariuje.
Nocny Anioł napisał(a):Frin zmienili zdanie i leczenie, teraz jakieś nowe zastrzyki takie bardzo bolące , na każdy jeździmy do lecznicy bo sami nie damy rady.
Tak, tylko się przewraca, ale tylko na początkowym dreptaniu po wstaniu, jak się rozchodzi zdrowy kot biega, skacze. A po chwili to samo i tak w koło wesoło
Fringilla napisał(a):Nocny Anioł napisał(a):Frin zmienili zdanie i leczenie, teraz jakieś nowe zastrzyki takie bardzo bolące , na każdy jeździmy do lecznicy bo sami nie damy rady.
W sumie to może dobrze - narkoza to jednak nic fajnego... jesli można uniknąć
Tak, tylko się przewraca, ale tylko na początkowym dreptaniu po wstaniu, jak się rozchodzi zdrowy kot biega, skacze. A po chwili to samo i tak w koło wesoło
No brzmi, jakby miał lat 12+ a nie 2+
Czyli może tez być taka uroda albo faktycznie przedwczesne zmiany neurologiczne...
Fringilla napisał(a):To fajnie, i aby nie zapeszać, chuchać na Kocicę
A miała temperaturę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości