Festiwale i koncerty: Od Eurowizji do Sopotu

[Kawka]

Wiesz ja też lubię taką muzykę i naprawdę nie miałabym nic do Blanki, gdyby została wybrana w sposób uczciwy i przede wszystkim transparentny.

Niemniej, choć lubię klubówki, radiówki i latino, to jako wieloletnia fanka Eurowizji potrafię uczciwie ocenić co ma szansę na Eurowizji zrobić dobry wynik. I tu się zgadzam całkowicie z dziennikarzami z podcastu - TVP zmarnowało nam szansę na top 5, jeśli nie wygraną. A poza tym, zupełnie szczerze, ten kawałek Janna tak mi siadł, że sama się dziwię. Po pierwszym przesłuchaniu wiedziałam, że to jest właśnie to, czego szukamy, choć stylistyka teledysku lekko mnie odstraszyła. Przesłuchałam drugi raz i mi siadło. Przeczytałam ze zrozumieniem tekst i zrozumiałam o co chodzi w teledysku i wtedy już zupełnie przepadłam na punkcie Janka i tej piosenki.

[mdusia123]

No właśnie problem z Solo jest też taki, że ta piosenka, choć z pewnością dobrze wyprodukowana, to jednak wypada strasznie blado na tle, czy to Paranoi, którą TVP mocno chciało wysłać na Eurowizję rok temu, czy nawet od The Ride, które w tym konkursie wzięło udział dwa lata temu. Przy Darii wystarczyłoby tak naprawdę jedynie przygotować coś lekko psychodelicznego i mrocznego (wydaje mi się, że nawet tancerki Krystiana Ochmana by się tam nieźle sprawdziły), a już byłby spoko efekt. The Ride prawdopodobnie bez problemu by się wybroniło, gdyby zaśpiewał to ktoś z minimalnie większą charyzmą. Piosenka Blanki, choć naprawdę ją lubię, jest moim zdaniem kompletnie nie do odratowania pod Eurowizję. Ona zupełnie nie ma charakteru. Nie da się do niej przygotować ani super seksownego występu, ani takiego w klimacie retro, ani tym bardziej takiego nieco niepokojącego. Z której strony by na nią nie patrzeć, zawsze będzie po prostu wesołym, letnim hitem. Super na imprezę i do radia. Absolutnie nie na międzynarodowy konkurs. Po prostu .

[Kawka]

Brakuje mi trochę Byle do maja, szkoda, że skończył z YT, on zawsze robił taką bekową serie "Były sobie preselekcje". Ale znalazłam to: https://www.youtube.com/watch?v=_3FSYX2Y5tc

[mdusia123]

W ogóle to nie wiem czy tobie też, ale mnie poziom Solo bardzo mocno przywodzi na myśl poziom maltańskiej piosenki z ostatniego Juniora. Takie...niby utwór sam w sobie jest nawet w miarę ok (ja akurat szczerze lubiłam Diamonds in the Skies), ale jednak wyraźnie odstaje od reszty stawki .

[Kawka]

Afera z preselekcjami się rozwija.
Trzecia część, od tego samego kolesia, bo dobrze podsumował: https://www.youtube.com/watch?v=5xjLEpV6sz4

A poza tym wczoraj/dziś gruchnęła wieść, że Blanka polubiła hejterski komentarz, w którym ktoś napisał, że Jann to margines społeczny. Oberwało się też w tym komentarzu Ochmanowi. Blanka go polubiła, po czym szybko usunęła. Media jednak zdążyły już o tym napisać. Ja się dowiedziałam o sprawie od jednego youtubera ze Szwecji. Coraz gorzej to wygląda dla Blanki. Ja nie wiem, czy ona nie ma żadnego speca od PRu? Przecież takim zachowaniem się tylko pogrąża.

[mdusia123]

No właśnie. Niby w pewnym momencie powiedziała, że generalnie to nie ma nic przeciwko temu, żeby jakoś niezależnie sprawdzono te wyniki preselekcji, ale w sumie...zrobiła to jakoś tak niemrawo i bez większego przekonania. A mogłaby naprawdę wiele zyskać wizerunkowo, gdyby stanowczo poparła apel widzów o ujawnienie szczegółów punktacji. Nawet gdyby TVP nadal uparcie milczało, to przynajmniej ona sama jakoś by zaplusowała u ludzi .

Do kwestii polubionego hejterskiego komentarza ciężko mi się odnieść, mimo wszystko nie śledzę tej afery aż tak bacznie, żeby dobrze się orientować w takich szczegółach .

[Kawka]

Ja w sumie śledzę ale tego jest za dużo, żeby wszystko ogarnąć i zweryfikować co jest prawdą, a co fejkiem. Podobno screeny są z tego polubienia ale jeszcze nie trafiłam. Jeśli to plotka, to wredna, jeśli prawda, to słabo. Tak czy siak, ktoś jej powinien ogarnąć porządnego PRowca, bo to co teraz jej sztab wyrabia (albo ona sama), to zaprzeczenie radzenia sobie z kryzysem wizerunkowym. Jak tego szybko nie ogarnie, to być może z kariery nie będzie czego zbierać. Przede wszystkim zaraz jak afera się zaczęła, powinna wyjść i twardo powiedzieć, e oczekuje od TVP przedstawienia szczegółowych wyników. A ona najpierw milczała, a potem poszła się skarżyć do mediów, że ją hejtują. No hejtowali, zgadza się, problem w tym, że Blanka blokuje też ludzi, którzy wyrażają konstruktywną krytykę, jeszcze bardziej napędzając w ten sposób całą aferę i daje tym samym kolejne argumenty jej przeciwnikom.

Z pozytywów:
Piosenki Janna biją rekordy popularności na Spotify, YT i Epka sprzedaje się jak świeże bułeczki. Bilety na trasę koncertową wyprzedane w jeden dzień.
Chodzi też plotka, że Jann ma na Melfeście być gościem specjalnym ale szczerzę w to wątpię, bo raczej za późno na takie rzeczy, a finał 11, ile dobrze kojarzę.

[mdusia123]

Ja też tak sobie pomyślałam, że w sumie celebryci zwykle nie ogarniają swoich społecznościówek samodzielnie, mają od tego właśnie pr-owców. Więc zakładając czysto teoretycznie, że Blanka ma wokół siebie jakichś kreatorów wizerunku z wytwórni, z którą współpracuje, to możliwe, że do polubienia hejterskiego komentarza rzeczywiście doszło, ale nie przez Blankę samą w sobie, a przez jakiegoś "geniusza" z tej sekcji. Tak czy siak, jeśli to faktycznie prawda, no to jest to naprawdę mega słaba akcja.

Tak, finał Melfestu odbędzie się już w tę sobotę. Byłoby super, gdyby Jann faktycznie tam wystąpił, ale zgadzam się, że to najprawdopodobniej tylko plotka .

[Kawka]

Kolejny filmik na temat preselekcji, odnośnie tego lajkowania hejtów: https://www.youtube.com/watch?v=wAUsg4zNlNg

Nie wiem skąd ten wniosek o "marginesie społecznym". Chłopak pochodzi z wielodzietnej, niezbyt bogatej rodziny, ubiera się oryginalnie ale od razu wyzywać od "marginesu społecznego"? Nieźle kogoś poniosło.

Po tej całej dramie nie jestem fanką Blanki, jako osoby, ale nigdy nie napisałam o niej nic obraźliwego. Jedyne co krytykuję, to zachowanie TVP, jury i sposób, w jaki Blanka reaguje na to wszystko oraz fakt, że jej występ nie był najlepszy. Widocznie też jestem hejterem, podłą hieną, małpą i zazdrośnicą.

[mdusia123]

Jeśli chodzi o ten filmik, to ja, jak już zresztą pisałam, w stu procentach zgadzam się z tym, że opublikowanie szczegółowych wyników głosowania zadziałałoby bardzo na korzyść Blanki. I to w zasadzie niezależnie od tego, jakie by te wyniki były. Bo nawet gdyby ostatecznie wyszło na jaw, że miały tam miejsce jakieś krzywe akcje, ale Blanka zdecydowanie wsparłaby apel widzów i mediów eurowizyjnych, to pokazałaby się wszystkim jako ta, która dąży do uczciwości i prawdy.

[Kawka]

Dokładnie. W oczach opinii publicznej, byłaby tą, która postąpiła słusznie i raczej obróciłoby się to na jej korzyść długofalowo. Tak jak na korzyść Janna zadziałał fakt, że pogratulował Blance, życzył powodzenia, zaapelował o wsparcie jej i więcej tematu nie rusza. Gdyby wypowiadał się w tonie, że został ograbiony ze zwycięstwa (a wiele wskazuje na to, że został), to zyskałby taki hejt, jaki ma teraz Blanka. Bo też widziałam jak ludzie po niej cisną i nie popieram wyzywania kogoś, życzeń śmierci, czy czegoś w tym stylu. Z drugiej strony, są też ludzie, którzy kulturalnie komentują i krytykują i oni zostali przez Blankę wrzuceni do jednego worka z hejterami.

A co powinna zrobić Blanka? Jakbym była jej PRowcem (coś tam na temat wiem, studiowałam na kierunku mocno z tym związanym), to od razu po pierwszych oskarżeniach o "ustawce" doradziłabym konferencję prasową/oświadczenie, że jest gotowa na wyjaśnienie sytuacji, oczekuje transparentności, ujawnienia szczegółowych wyników itd. Jakby powiedziała, że jej przykro z powodu sytuacji, zsolidaryzowała się z rozczarowanymi widzami, to odbiór jej osoby byłby inny. Potem, po apelu mediów eurowizyjnych mogłaby go poprzeć. Dało by to opinii społecznej poczucie, że jest uczciwa i nie miała nic wspólnego z domniemanymi machlojkami. Cały problem wyjaśnienia sprawy spadłby na TVP i to oni zgarnęliby całe oburzenie społeczne. Blanka byłaby "czysta". A co zrobiła? Olała temat na kilka dni, a dopiero potem zaczęła oskarżać ludzi (słusznie), o hejt i odpowiadać fochem na wszelkie zarzuty. Rozumiem, że jeśli jest zupełnie niewinną ofiarą tej sytuacji, to jej oburzenie jest słuszne i nie ma sobie nic do zarzucenia ale nadal jej zachowanie wygląda źle wizerunkowo. Zamiast gasić pożar, poleciała z kanistrem benzyny i dolała do ognia. Wyszła na pyszną, obrażoną gwiazdę. Wiem, że postępowanie zgodnie z moimi pomysłami byłaby wyrachowane ale tak niestety działa PR (i dlatego nie robię w tym zawodzie). Choćby Blanka była najuczciwszą osobą na świecie, swoim zachowaniem przyczyniła się do doklejenia jej łatki rozpieszczonej bananowej dziewczyny (ma bardzo bogatego ojca), która strzela focha, bo ktoś ją skrytykował (czy słusznie, czy nie, to już kwestia sporna).

W kontraście do tego jest Jann, pochodzący z niezbyt zamożnej rodziny, skromny, unikający tej afery. Zamiast brylować w mediach (a mógłby, biorąc pod uwagę okoliczności), udzielił z raz czy dwa wywiadu i wrócił do swoich spraw. W oczach ludzi dzięki temu urósł niemal do miana "męczennika", a na pewno stał się twarzą "walki z uciskiem i niesprawiedliwością". Na razie czerpie profity z sytuacji i wygląda na to, że ogarnia na tyle temat PRu, żeby na ile się da, nie mieszać się w to wszystko.

[mdusia123]

Ja też w sumie rozumiem, że Blanka na samym początku całej tej afery mogła nieco spanikować. Młoda jest, tak naprawdę dopiero stawia w show-biznesie swoje pierwsze kroki, a już musi się mierzyć z gigantycznym kryzysem wizerunkowym. No tyle tylko, że jeśli sama nie do końca wie, jak podejść do całej tej sprawy, to naprawdę powinna poradzić się kogoś, kto w chociaż minimalnym stopniu zna się na kreowaniu wizerunku. Choćby nawet miała w wywiadach klepać wykute na blachę formułki, a myśleć coś zupełnie innego.

Jeśli chodzi o Janna, to ja bym się nawet wcale jakoś bardzo nie zdziwiła, gdyby on dzięki tej aferze (i swojemu podejściu do niej) ostatecznie zrobił karierę pokroju...no nie wiem...jakiegoś Ralpha Kamińskiego, czy kogoś w tym stylu. W sensie niby nie do końca w głównym nurcie, ale jednak doskonale znany osobom z nieco bardziej alternatywnym gustem muzycznym .

[Kawka]

Jann już zrobił. W Polsce obecnie jego piosenki biją rekordy popularności. Wczoraj miał 6 utworów w top 50 na Spotify. Wysoko jest też na Łotwie, Litwie i Ukrainie.

A tu aktualizacja, od tego kolesia ze Szwecji (co śledzi dramę), o którym wcześniej mówiłam. https://www.youtube.com/watch?v=6mkNg-QUAOg
wiem, że na około podaję, a nie ze źródeł ale nie chce mi się zakładać specjalnie społecznościówek, żeby to zobaczyć, a wystarczą doniesienia innych ludzi. No wygląda to coraz gorzej dla Blanki.

A jednak da się wejść, bez zakładania konta: https://www.instagram.com/p/Cpfz-gEj8S9/

[mdusia123]

Miałam na myśli nieco bardziej długofalową popularność. Teraz to wiadomo, że dużo się o nim mówi w związku z tym skandalem. Ale najważniejsze jest to, żeby ludzie, którzy obecnie śledzą jego twórczość, zostali z nim też w momencie, gdy sprawa już ucichnie. Bardzo trzymam kciuki, żeby tak właśnie było .

[Kawka]

Ja na pewno zostanę, bo naprawdę mi się jego muzyka podoba. Rzadko słucham polskiej muzyki ale mam swoich ulubieńców i Jann właśnie trafił przed dwoma tygodniami na tę krótką listę. Jego Epka jest świetna, a to nawet nie jest moja muzyka.

Z tym koncertem w szwedzkich preselekcjach to jednak prawda. Oboje, Blanka i Jann będą na preparty przed melfestem.

https://rozrywka.radiozet.pl/Muzyka/eur ... aproszenia

https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,2 ... lanka.html

https://www.eska.pl/news/blanka-i-jann- ... -yjae.html

[mdusia123]

O proszę. Ale fajnie. Mam nadzieję, że później będzie się dało jakoś dokopać do ich występów .

[Kawka]

Fajnie by było.

[mdusia123]

Ja też tak sobie teraz myślę, że my jednak faktycznie możemy wyjść z Blanką z półfinału. I wcale niekoniecznie dlatego, że ten nasz półfinał jest taki słaby i beznadziejny. Na naszą dużą korzyść może zadziałać fakt, że na ten moment ona jest jedyną "lambadziarą" w całej stawce. Możliwe, że takiemu bardziej niedzielnemu widzowi, który lubi takie radiowe hity, Solo ostatecznie przypadnie do gustu na tyle, żeby wysłać na nas jakieś głosy. No tylko później już w finale może być bardzo źle. Szczególnie u jurorów .

[Kawka]

Ja też myślę, że Blanka wejdzie, patrząc na to, co inne kraje serwują. Pierwszy półfinał to jest killer - sami faworyci prawie. Drugi, czyli nasz półfinał, taki bardziej na luzie. Na dodatek znów szczęśliwie Polska wylosowała drugą połowę show, a to jak wiadomo od lat, większa szansa na awans.

Blanka, mimo tej dramy, może podszkolić śpiew i dopracować show. Radiowa wersja "Solo" jest przyjemna. Dużo zależy czy dobrze wyjdzie na żywo. Na pewno pomoże jej też brak jury. Mało kto, spoza fandomu będzie wiedział co się odwaliło na preselekcjach więc u takiego widza z doskoku może zaplusować. Na pewno fandom będzie na nie, podobnie jak większość Polonii (w tym ja). Może też części ludzi przejdzie złość do maja, a jak zobaczą na żywo, że jest postęp, to może nawet jej odpuszczą i zagłosują.

A finał to bezie już inna sprawa. Prawdopodobnie skończy z prawej strony tabeli.

Z jednej strony zła jestem i chciałabym, żeby odpadła w półfinale, żeby w końcu do TVP dotarło, że jak oni wybierają reprezentanta to jest zazwyczaj lipa (np. Rafał, Tulia), a jak wyboru dokonują widzowie to jest zazwyczaj spoko (np. Ochman, Szpak). To byłoby piękne podsumowanie tego jak się "znają" na Eurowizji. Z drugiej, wiadomo, chciałoby się, żeby osoba reprezentująca mój kraj, zajęła jak najlepsze miejsce. Swoich smsów na nią na pewno w finale nie wyślę. Przy piosence Janna by mnie mocno kusiło. Już przy Ochmanie chciałam głosować (bo to był pierwszy raz, kiedy naprawdę czułam związek z piosenką i naprawdę byłam dumna z wyboru reprezentanta) ale za późno ogarnęłam sobie dane do smsa (nie mam norweskiej tv).

Odbiegając od naszego podwórka - masz juz jakichś faworytów?

Mnie zupełnie kupiła Finlandia i Serbia, moi ulubieńcy. Luke Black to zdecydowanie moje klimaty - taki elektroniczny klimacik freakowy show. No i Norki, jak zwykle mają solidną propozycję. Swoją drogą, słyszałam Alessandrę w polskim radiu, którego słucham przez internet. Francja i Estonia powoli mnie przekonują. San Marino też w miarę spoko. Reszta w ogóle mi się w pamięć nie wbiła, poza Chorwacją ale nie znoszę tej piosenki.

[mdusia123]

Z Tulią sprawa była troszkę inna jednak. Dziewczyny weszłyby do finału na spokojnie, ale jurorzy z jednego kraju coś tam pokręcili przy przyznawaniu punktów i wyszło jak wyszło .

Myślę, że na korzyść Blanki działa też to, że ona, mimo wszystko, nie śpiewa tak totalnie beznadziejnie i tragicznie. Słuchanie jej na żywo nie jest turbo bolesne. Jasne, raczej nie poradziłaby sobie z jakąś mega trudną balladą, czy z czymkolwiek bardziej zaawansowanym technicznie, ale Solo, przy solidnym treningu, może jej wyjść naprawdę w miarę nieźle. W ogóle moja opinia jest taka, że przy odrobinie wysiłku Blanka miałaby zadatki na całkiem niezłą piosenkarkę z takiej środkowej półki. Czyli, że nigdy raczej nie będzie wybitna, ale też od słuchania jej śpiewu nie krwawią mi uszy .

Jeśli chodzi o moich faworytów na ten moment, to na pewno Norwegia, Serbia, Czechy, Finlandia, Mołdawia i oczywiście Słowenia. Początkowo lubiłam też Irlandię, ale teraz już mi się ta piosenka aż tak nie podoba. Z ballad lubię Estonię, Szwajcarię i Cypr. Dania też jest spoko, ale tutaj największy efekt robi ten efekt nałożony na mikrofon i nie jestem pewna, jak to wyjdzie już na eurowizyjnej scenie. Najmniej podoba mi się piosenka albańska, brzmi jak sprzed dwudziestu lat. A reszta zależy w zasadzie od nastroju .

A jeszcze odnośnie naszych preselekcji, to muszę napisać, że byłam bardzo pozytywnie zaskoczona zachowaniem Nataszy wobec Janna. Do tej pory nie przepadałam za nią zbytnio, uważałam, że ma potworne parcie na szkło, ale wobec niego zachowywała się naprawdę bardzo ładnie .

[Kawka]

Tulia nie weszłaby spokojnie do finału, a ledwo ledwo, z 10 miejsca, gdyby nie pomyłka któregoś z jury (gdzieś ze wschodu, Ukraina, Białoruś??). W finale byłaby podobna lipa, miejsce w trzeciej dziesiątce. Niestety, choć do dziewczyn nic nie mam, ich biały śpiew był dla Europejczyków po prostu męczący, co mówiło wielu fanów Eurowizji. Sama piosenka też wybitna nie była, takie monotonne klepanie. No niestety, zbyt dziwne i wokalnie inne, żeby się podobało szerszej publiczności. No i staging położony koncertowo (twarze na telebimach i stanie jak słupy, kiepska praca kamer). To już Rafał miał dużo lepszy, prawdę mówiąc.

Co do Blanki, jak lubię tę piosenkę w wersji studyjnej, to już pierwsze "bejbe" na żywo mnie zabolało. W refrenie było jeszcze w miarę ale zwrotki do poprawy i oddech (co do oddechu, to u Janna tak samo, ćwiczenia kondycyjne by się obojgu przydały, bo momentami było słychać, że już powietrza brak i mówię to ja - astmatyczka).

Natasza wyraźnie zyskała u fanów Eurowizji. Był taki moment, po ogłoszeniu wyników, gdy podeszła do Janna, objęła go i pokazała widowni, że to on jest zwycięzcą.

Kolejna część, podsumowująca dramę z preselekcjami: https://www.youtube.com/watch?v=8XHQcrGy1nU


A tutaj komentarz profesjonalistów odnośnie wokalu Blanki Janna: https://www.youtube.com/watch?v=6eooUaOQVgQ

I drugi koleś, co zna się na śpiewie: https://www.youtube.com/watch?v=6U3wY5OMPvc

Filmu Gosi Sacały nie linkuję, bo w sumie nic nie powiedziała na temat występu Janna. Jedynie stwierdziła, ze nie będzie go słuchać, bo się jej występ (w sensie oprawa wizualna), nie podoba ale zero jakiegokolwiek argumentu merytorycznego na temat wokalu. A jak stwierdziła, że Blanka śpiewa czysto, to zwątpiłam w jej umiejętności jako vocal coacha, bo nawet ja, totalny laik, słyszę fałsze u Blanki.

[mdusia123]

Ja przez chwilę myślałam, że pomylił się ktoś z Czech, ale chyba rzeczywiście to była jednak Ukraina bądź Białoruś .

Powiem ci, że całkiem ten występ Tulii lubię. Zresztą piosenkę samą w sobie też. Na wszelkie kwestie techniczne zwracam uwagę naprawdę bardzo rzadko, coś musi być naprawdę totalnym koszmarem i paździerzem, żebym to wychwyciła:).

Generalnie łączenie śpiewu z intensywnym układem tanecznym jest mega trudne. Ponoć bardzo niewielu artystów potrafi to ogarnąć tak w stu procentach .

Tak, to też rzuciło mi się w oczy .

[Kawka]

Doprecyzuj proszę, co Ci się rzuciło w oczy, bo nie jestem pewna.

A tak wracając do preselekcji, ja miałam od lat straszny problem z tym, bo zawsze coś brakowało czegoś do pełni szczęścia. Jak był fajny utwór, to wokal kulał (Gromee, Margaret), jak był wokal żyleta to piosenka mocno średnia (Kasia Moś, Michał Szpak), jak był przyzwoity utwór i wokal to z kolei staging do bani (w sumie większość występów sprzed 2012) i nigdy nie zdarzyło się tak, żeby było fajnie ze wszystkim aż do zeszłego roku. Ochman mnie pozytywnie zaskoczył. Może najsłabszym elementem był staging ale całość była bardzo dobra. A w tym roku wszystko według mnie zagrało idealnie u Janna (biorąc pod uwagę, że trzeba by dopracować to i owo), to wybrali Blankę.

[mdusia123]

No ten moment, gdy Natasza po ogłoszeniu wyników przytuliła Janna i pokazała do kamery, że to on jest tym prawdziwym zwycięzcą preselekcji .

A to ja powiem ci, że lubię i piosenkę Kasi Moś i Michała Szpaka. Jakoś tak wpisały się w mój gust (szczególnie Michał, Kasię oglądałam tylko kilka razy) .

Ja mam właśnie strasznie ambiwalentny stosunek do Gosi Sacały. Niektóre jej filmy ogląda mi się świetnie, a niektóre sprawiają, że dosłownie zgrzytam zębami. Dodatkowo uważam, że skoro ona tak sama z siebie nie interesuje się Eurowizją, nie siedzi mocno w fandomie, chyba nie do końca rozumie mechanikę tego konkursu, to...jej filmy na ten temat wydają mi się takim trochę skokiem na wyświetlenia .

[Kawka]

Co do Gosi - pełna zgoda. O Eurowizji, nie tylko tegorocznej, straszne farmazony opowiada. Chyba po prostu nie czuje tego.

Michał Szpak mnie bardziej kupił wykonaniem, charyzmą, emocjami niż piosenką. On ze średniej piosenki wycisnął ile się dało.

Kasia wokalem zachwycała ale nie przepadam za "Flashlight". Za ciężkie, za nisko śpiewane, czasem siłowo. No nie był to zły utwór ale zupełnie nie w moim guście. W tamtych preselekcjach to była najlepsza opcja ale mimo wszystko nie było to coś, co mnie porwało.

Bardzo lubiłam Gromeego ale na żywo to było cieniutko na wokalu.

Tulia ok piosenka, dobry wokal ale emocji we mnie całość nie wzbudziła.

Rafał - piosenka ok, wykonanie, no każdy wie jakie.

Alicja - podobne odczucia co do Kasi.

Idąc dalej Monika Kuszyńska - nudy. Nudny utwór, stagiinh ok, wykon taki średnio na jeża.

Z poprzedniej dekady chyba najlepiej wypała Cleo. Na żywo nie było idealnie ale przynajmniej staging dobry. Do tej pory każdy widz Eurowizji pamięta.

Mogłabym tak jeszcze aż do Edyty wymieniać.

Dopiero Ochman przełamał złą passę. Gdyby miał odrobinę więcej charyzmy i łapał kontakt z publiką, to pewnie byłoby lepsze miejsce ale i tak było dobrze.