Świąteczne smakołyki

przez **Dorotka** » 12 grudnia 2022, o 22:16

Miałam dziś odpoczywać, ale naszło mnie na pierniczki nadziewane i oczywiście zaraz zagniotłam ciasto. Teraz ciasto odpoczywa w lodówce, pewnie dopiero w środę będę miała czas by je zrobić i upiec. No bo zalega mi masa marcepanowa, a krajankę piernikowo - marcepanową zrobiłam już z podwójnej porcji i więcej mi jej już nie potrzeba. Zwykłe pierniczki też już mam - czekają na święta zapuszkowane.
A żeby było śmieszniej wcale nie przepadam za pierniczkami, ale gdzie nie spojrzę to atakują mnie zdjęcia pięknie wypieczonych nadziewanych pierniczków, że po prostu musiałam. :disgust:

przez **Nocny Anioł** » 13 grudnia 2022, o 09:06

Dorotka napisał(a):Oooo Aniołku, żebyś ty mnie widziała wczoraj przy tych pierogach [szczękościsk to pikuś], a ile się przy tym napsioczyłam, to tylko ja i mój ślubny wiemy. I naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć jak się można odprężać przy lepieniu - jeszcze trochę a wywieźliby mnie w kaftanie bezpieczeństwa.

Opowiedziałam co ci napisałam i chłop prosi o adres, chce do ciebie jechać. Ja myślę że u mnie głównym problemem jest to że ja nie jem pierogów i wielu innych potraw, więc nie mam serca ich robić i ciągle tylko wąchać. Wiec pierogi kupuje, tym bardziej ze moje przyjaciółki otworzyły gastro i same lepią.

Ewciu super prezent na prezent, daj znać jak zareagował.

Ja planuje szaleć w przyszłym tygodniu, pierniczków nie robię bo jakoś nie jesteśmy fanami, ale zrobię dwa jabłeczniki i może zrobię jakiś eksperyment. Ograniczenie w diecie mocno komplikuje mi życie.

przez **ewa.p** » 16 grudnia 2022, o 22:39

dam znać Aniołku.
A w temacie przygotowań zdążyłam zrobić i zamrozić pierogi z kapustą,no i dzisiaj przypomniało mi sie,że nie nastawiłam zakwasu na barszcz czerwony.to juz ostatnia chwila,bo musi odstać minimum pięć dni...Nastawiłam sobie do zakiszenia po pracy...Ciastka bedę robić tuż przed świętami,moje dziewczyny mi pomogą,tym bardziej że młoda kończy naukę już w czwartek przed południem.Tyle,że będę musiała ja przywieźć do domu.A stan dróg jest koszmarny.jeszcze wojewódzka jest ok,ale już te wszystkie wiejskie sa kompletnie nieodśnieżone...

Strona WWW · przez **Duzzz** » 26 grudnia 2022, o 22:08

W tym roku wyjątkowo ciasta były kupne, a jedzenia nie za dużo zrobione. Być może na dobre to nam wyszło, bo jedzenia nam w sumie zostało, ale nie tyle co zawsze

Nie będziemy się męczyć z dojadaniem

przez **Dorotka** » 26 grudnia 2022, o 23:51

U nas jak zwykle były: serniki, makowce i keksy oraz pierniczki bez nadzienia i nadziane powidłami śliwkowymi, a także krajanka piernikowo-marcepanowa. I przyznam, że te pierniczki z powidłami śliwkowymi wyszły przepysznie mięciutkie.
Ja wszystko robię w ilościach hurtowych, bo także dla mamy i dla brata, któremu na dodatek muszę tę wałówkę wysłać aż na Mazury, ale sobie zostawiam akurat tyle, żeby niczego nie wyrzucać ani nie dojadać na siłę. W tym roku postarałam się trochę bardziej, bo mamy najcudowniejszego gościa, którego się nie spodziewałam - moją młodszą córcię - Emilię, która zrobiła mi niespodziankę i tydzień temu przyleciała z Cardiff, gdzie od kilku lat studiuje. Wyjechała tam 5 lat temu, ale to dopiero drugie święta Bożego Narodzenia, które od tego czasu możemy spędzić wspólnie. Nawet nie wyobrażacie sobie jaka jestem szczęśliwa.

przez **Księżycowa Kawa** » 28 grudnia 2022, o 00:15

Jak najbardziej udanych wspólnych świąt.

Jako że goście nie przyjechali, to okazało się, że jest za dużo jedzenia, ale to i owo pomroziło się i jest w porządku.

Świąteczne smakołyki

Kto przegląda forum