Teraz jest 24 listopada 2024, o 00:02

Forumowy poradnik związkowy

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 8 października 2007, o 20:17

Albo bedzie gorszy bo odkryje, ze to nie on byl lowca:P i dowie jak to dziewczyny lapia facetow na haczyki...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 8 października 2007, o 20:17

oczywiscie Obrazek niech wchodza, czytaja i sie ucza Obrazek



ale to juz off topic wiec konczymy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 8 października 2007, o 20:29

Dobra, już mi przeszło. A jakby były jakieś problemy z facetami to do mnie. Ja im wytłumaczę na chłopski rozum parę rzeczy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 8 października 2007, o 22:26

latwo jest zlapac gorzej utrzymac Obrazek

ale to prawda czasem trzeba faceta zmusic podstepem Obrazek jesli sam nie wpadnie na pomysl zainteresowania sie nami Obrazek

moja ciotka mowi ze faceta trzeba wybierac glowa... i jest to prawda... rzadko kiedy zwiazek jest trwaly jesli juz na poczatq sa jakies zgrzyty w prostych egzystencjonalnych sprawach kobieta musi sie starac ale nie mozna wszystkiego robic samej... o nie... trzeba ich nagradzac ze drobne przyjemnosci jakie swiadcza tobie i nie tylko w lozku... ale tak zeby facet zwrocil uwage ze dziekujesz i jaka przyjemnosc ci zrobil nie tylko w lozku... to ich motywuje... czasem jakas karteczka... troche starania raz na jakis czas kolacja przy swiecach... szorowanie karku kilka komplementow... dobrze jest zeby jakies zainteresowanie laczylo i sprawialo obojgu przyjemnosc... podtrzymanie jego spojrzenia... dluzsza chwile... usmiech... i lubia widziec ze slucha sie ich z nabozenstwem a to co puzniej robimy to juz inna sprawa... przytakiwac przytakiwac i robic po swojemu Obrazek trzeba czesto naprowadzac ich na wlasciwa droge ale nie tak zeby faceta konfundowac Obrazek

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 11 października 2007, o 14:11

No no no nieźle...Obrazek

Cóż moje drogie zgadzam się że możemy sobie o wszystkim poweiedziećObrazek Czasami pewna anonimowosc dodoaje odwagi:P



Dragon Lady Wysłany: Pon 18:29, 08 Paź 2007 Temat postu:



--------------------------------------------------------------------------------



Dobra, już mi przeszło. A jakby były jakieś problemy z facetami to do mnie. Ja im wytłumaczę na chłopski rozum parę rzeczy



Tak więc dargon lady jak nastepnym razem kolega z innego miasta zobaczy mój opis na gg "marze o lodach smietankowych z wisniami" i mi je przywiezie do domu to dzwonie po Ciebie!!!

Wszystko byłoby oki ale to byla godzina 23 : a dwa nie czuje mięty wiec bylo mi strasznie głupio.....ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 11 października 2007, o 23:57

Ups, no to rzeczywiście problem. Ale ja mówiłam raczej o jakimś facecie, co by pojawił się na tymże forum i miał jakieś problemy mniej egzystencjonalne. Ale mogę rozszerzyć działalność Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 października 2007, o 01:30

Wiecie jak się najlepiej podrywa facetów? Nie wiecie? To ja Wam powiem..... najlepiej podrywa się ich na psa [koniecznie obronnego], bo faceci mają jobla na tym punkcie. Im większy pies [ i groźniej wyglądający] tym lepiej, bo to dodaje im odwagi, siły i męskości [na zasadzie: no, no, tylko spróbuj mi teraz podskoczyć]. Ilu ja poznałam facetów spacerując z moim kudłaczem. Nie ma mowy, żeby któryś przeszedł obojętnie i chociaż nie popatrzył z uznaniem. A najczęściej zagadują, no i znajomośc gotowa. :wink: Odkąd mam dużego psa przestałam być anonimowa i często zdarza się tak, że jak idę ulicą, to pozdrawiają mnie ludzie, których wcale nie kojarzę. Oj, bywają chwile, kiedy żałuję, że nadal nie jestem wolna. :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 października 2007, o 01:44

wszystko ok, dopóki Twój 4łapy ulubieniec nie przypomni sobie nagle, że jednak jest "psem obronnym" i prewencyjnie toleruje tylko kobiety. ewentualnie chłopców do lat 7.

i jeszcze lubi perfidnie straszyć osobników płci męskiej.

ech...

co ciekawe, najbardziej podpada się facetom posiadającym psy mniejsze lecz bardziej zgryźliwe - taki naszczekał, nawarczał, a moje maleństwo popatrzyło obojętnie i poszło dalej... nie ma jak urażona ambicja...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 12 października 2007, o 14:55

bardzo nieźle wychodzi podryw na długie włosy, ale naprawdę długie włosy. Faceci mają słabość do długich włosów (szczególnie za granicą nie wiem czemu). W Genewie musiałam wiązać włosy w kok, bo miałam dość takich oklepanych tekstów, dotykania moich włosów (czego nie cierpię) i zaproszeń na kawę (hmmm i nie tylko) Obrazek

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 18 października 2007, o 16:18

a ja mam pytanie (bo z tym miałam zawsze problem) - gdzie poznaje się fajnych facetów?



tylko nie mówcie proszę wszędzie, bo to nie jest takie proste...

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 18 października 2007, o 16:24

Nie wszędzie - mało gdzie są, trzeba mieć wyjątkowe szczęście!

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 18 października 2007, o 16:33

to tak jak myślałam. niestety Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 18 października 2007, o 16:44

ale w Poznaniu zanim się przeprowadziłam do Katowic paru fajnych znałam- ale to było 10 lat temu

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 18 października 2007, o 16:56

to wtedy kiedy ja się tu wprowadziłam...

musieli więc wyprowadzić się z tobą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 18 października 2007, o 17:22

eee, chyba nie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 18 października 2007, o 22:22

dobi... na tym swiecie chyba juz nie ma fajnych facetow,.. i na pewno nie jest nim moj facet od literatury angielskiej... a te jego dzisiejsze seksistowskie uwagi... wrrrrrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 18 października 2007, o 22:50

Albo mój od filozofii... Ten sam typ. Stare dzieje. Fajny facet to definicja względna... Chociaż ja spotkałam w życiu paru fajnych w sumie. W sumie, bo byli obdarzeni wadami. A niektórzy fajni potem okazywali się dupkami... To też fakt.

Ale do tematu. Jak pracowałam na centralach, to w ramach zajęć (strasznie nudnych) wymyślałam sobie, jak możnaby tam poderwać jakiegoś potencjalnego (jakby się zjawił). Gwoli wyjaśnienia. Centrala to takie duże pudło na dachu (jak będziecie w dużym centrum to spójrzcie na dach; to szare to właśnie to), co ma około 26 drzwi uwieszczonych w dwóch rzędach (do górnego trzeba się wspinać) bez zawiasów. Są to wejścia do niedurzych pomieszczeń, często zawalonych rurami. I tu dziewczyny, mamy pełne polę do popisu:

1. Na wypuęty tyłek - delikwentka umieszcze przud ciała w niewielkim pomieszczeniu. Nie może przecisnąć dalej (lub też nie chce i udaje, że nie może) swojej tylniej części ciała i pozostawia ją na zewnątrz, ładnie wyeksponowaną (jako, że ramionami trzeba przecież sięgnąć jak najdalej i wyczyścić co się da). Wykonując koliste ruchy dłońmi podczas czyszczenia, jednocześnie delikatnie kołysze biodrami.

2. Taniec przy rurze - praktykująca tę metodę udaje się do pomieszczenia z dużą ilością rur. Następnie wchodzi no środka, przeciskająć się po między nimi, jednocześnie prezentując się z każdej możliwej strony. Jest to sposób, dzięki któremu kobieta może wykazać się nienaganną sprawnością fizyczną i elastycznością. Jednocześnie czyszczenie samych rur może przywoływać na myśl pożądane skojarzenia u płci przeciwnej.

3. Na rdzę - rdzę trudno usunąć, toteż często niezbędna jest pomoc specjalisty. Na centralach rdzy jest dużo, więc często zdarza się okazja do nawiązywania bliskich kontaktów, rozmów, nagradzania komplementami. Osobnik płci drugiej jest usatysfakcjonowany. Innymi słowy: przez rdzę do serca.

4. Na wspinaczkę - również dla wysportowanych. W tej metodzie kobieta prezentuje swoje zdolności w zakresie robienia szpagatu, starając się jak najwyżej unieść nogę i pozostawiając ją w tej pozycji na jakiś czas, by podkreślić efekt, jaki z całą pewnością wywołała. Następnie wspina się powoli do góry, przenosząc zainteresowanie publiczności na drugą nogę.

5. Na buta - odmiana metody na wspinaczkę. Nie mogąc się dostać do górnych pomieszczeń, zainteresowana woła wybranego mężczyznę do pomocy. Ten podstawia nam koszyczek z dłońmi i podsadza nas. Nie spiesząc się powoli prezentuje się tylnie części ciała, poczynając od pleców, na stopach kończąc. Nie należy zapominać o podziękowaniu i miłym uśmiechu na koniec.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 18 października 2007, o 23:13

do konca nie wiem, czy to byly jego opinie, czy mezczyzn z dumy i uprzedzenia... bo dzis to omawialismy... czy musze dodac, ze dwojka moich kolegow miala ubaw po pachy sluchajac, jaka niewieczna role mialy kobiety w XIX wieku??

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 19 października 2007, o 01:40

lady dragon...

coz to za wspaniale pomysly Obrazek ale zdziwilabym sie gdyby choc jedna z nas nie miala pomyslu na podryw Obrazek przeciez czytamy romanse Obrazek

twoje pomysly sa wspaniale heh az zaluje ze nie ucze sie Obrazek ale na centrale mozna zaadaptowac inne pomieszczenia heh albo plener zeby wykorzystac te pomysly...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 19 października 2007, o 11:48

Pamiętaj tylko, żeby były trudno dostępne i zagracone Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 19 października 2007, o 19:21

heh jasne bliski kontakt ale wymuszony... niemniej nienamolny heh

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 23 października 2007, o 15:38

Dragon dawno się tak nie uśmiałam się Obrazek

pytanie czysto teoretyczne, ale jaka odpowiedź!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 23 października 2007, o 16:23

A jak! Jeśli już, to kompleksowo Obrazek

 

Post przez Gość » 31 października 2007, o 19:25

najwazniejsze to ladnie sie usmiechac

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 2 listopada 2007, o 04:30

usmiechy zwykle lepiej usposabiaja do ludzi nie ma nic milszego niz zdobyc czyjs nawet przelotny usmiech na ulicy...

nie wiem czemu na to nie wpadlam wczesniej ale dzis jakos popatrzylam na zdjecie faceta obejmowanego od tylu... i przypomniala mi sie scena nauki uwodzenia z ksiazki "silver" jordan penny... miala usiasc z tylu na podlodze za facetem i odchylajac glowe w tyl wyeksponowac linie szyi i piersi zanim sie o niego oprze... nauka uwodzenia za cene ksiazki... no i takie perelki w kometarzach ograne zachowanie nie znaczy ze jest nieskuteczne... faceci to zwykle proste dusze dla nich czesto jest biel albo czern nie roztrzasaja w nieskonczonosc spraw emocjonalnych Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości