Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:20

Festiwale i koncerty: Od Eurowizji do Sopotu

Czego słuchamy, co polecamy
Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 maja 2022, o 02:18

Można powiedzieć, że śledzę Eurowizję od lat i siedzę trochę w fandomie. Głosy z tego fandomu są głównie takie, że żal, bo konkurs ewidentnie był niesprawiedliwy, bo televoting poszedł rekordowy na Ukrainę, z powodu wojny. O dziwo jury okazało się bardziej stonowane i nie dawało tak chętnie 12-stek. Nawet ci co głosowali na Ukrainę mają problem z cieszeniem się z takiego zwycięstwa, trochę z litości. Nie można zwalać około 90% komentarzy na europejskim fandomie na ruskie trole bo to zwyczajnie niemożliwe i niesprawiedliwe dla ludzi, którzy głosowali na inne kraje. Nie na kanałach i stronach, które funkcjonują od lat i są uważane przez fanów za rzetelne. Ukraińskich stron i tych pisanych cyrylica nie śledzę, bo zwyczajnie to ponad moje siły tłumaczyć wszystko. Wiem jednak, że sporo Ukraińców jest szczerze zmartwionych i wściekłych na własne jury.
Kalush orkiestra za mowę końcową powinni być zdyskwalifikowani z miejsca, podobnie jak Polska po występie Idy podczas przyznawania punktów (tych fejkowych od EBU). Absolutnie zabronione jest nawiązywanie do polityki w jakikolwiek sposób. Jakby się też mocniej przyczepić to flagi inne niż narodowe też powinny wylecieć, bo są niezgodne z regulaminem, podobnie jak "bratnie głosowania". Pamiętam jaka była afera bo ktoś wniósł flagę Palestyny na finał parę lat temu. A jeszcze Hatari potępili Izrael - też było grubo.
Hiszpanie są wściekli, podobno już tam chodzą słuchy, że chcą postulować za zmianą przepisów, aby kraje objęte wojną nie mogły startować, bo to wypacza wyniki konkursu.
W 2016 była dokładnie taka sama sytuacja i burza w sieci. Długo się to Eurowizji czkawką odbijało ale po wygranej Sobrala i kolejnych dobrze poprowadzonych konkursach, bardzo się starano o transparentność, wydawało się, że konkurs zmierza w dobrym kierunku i powoli z konkursu odkleja się łatka festiwalu kiczu, dziwactwa i polityki. No cóż, właśnie lata pracy poszły się paść, patrząc po reakcji ludzi.
A Anglik według mnie został obrabowany, bo był głównym pretendentem do wygranej obok Szwecji i Ukrainy. Z tych trzech w moim odczuciu był najlepszy i najbardziej zasługiwał na wygraną jeśli chodzi o muzykę.
A tak naprawdę to chciałabym, żeby wygrała Holandia albo Francja. Ja się zupełnie nie wpisuję gustem w eurowizyjnw trendy.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 16 maja 2022, o 10:49

W ogóle to ja zgadzam się z opiniami, że ta edycja była jakaś...niezbyt fascynująca pod wieloma względami. Włosi ewidentnie nie umieją w organizację, czego najważniejszym przykładem niech będzie ta niedziałająca scena, co nigdy nie powinno się wydarzyć. Albo te denne pocztówki. Prowadzący też wydawali się jacyś tacy sztywni jak te kołki, a czasami wręcz lekko żenujący. Nie było żadnych rozmów z uczestnikami w greenroomie. Za to dostaliśmy dosłownie zatrzęsienie jakichś dodatkowych występów. Oby za rok wypadło to jakoś porządniej :).

Wygrana Ukrainy mnie w sumie cieszy, bo piosenkę całkiem lubię. Chociaż wolałabym, żeby ogłoszenie wyników było fascynujące do samego końca. Ale to przecież nie wina chłopaków, że tabela w pewnym momencie ułożyła się tak, a nie inaczej :).

W sumie najbardziej boli mnie fakt, że fałszujący Belg i przynudzające trio w postaci Azerbejdżanu, Australii i Szwajcarii zostało przez jurorów ocenione wyżej od nas. No nic, może za rok :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 maja 2022, o 12:54

Fakt, nigdy więcej Eurowizji we Włoszech. Oganizacyjnie to była porażka. Wizytówki paskudne, interwały w większości nudne, prowadzenie takie sobie no i słynne słońce. Trudno znaleźć jakiś plus tej edycji.

A sposób, w jaki są ogłaszane wyniki w ostatnich latach zupełnie zabija emocje w finale. Lepiej by było podawać głosy z televotingu jak kiedyś - od kraju, który zdobył najmniej punktów, wtedy emocje byłyby do samego końca stopniowane. Niestety w tym roku, już po punktach dla Ukrainy całe napięcie zeszło, bo już wszystko było jasne. Nawet widownia na arenie już nie reagowała entuzjastycznie, a reprezentacje Szwecji i Wielkiej Brytanii raczej robiły dobrą minę do złej gry. Wyobrażam sobie jaki byłby szał, jakby podali wyniki stopniowo, od najmniejszej ilości punktów. Przy Mołdawii publika by chyba zwariowała, a przy Ukrainie byłby szał. A tak, to końcowka głosowania już była nudna, bo każdy kto umie liczyć, wiedział, że nie ma opcji na innego zwycięzcę niż Ukraina.

Ja z wygraną Ukrainy jestem zupełnie neuralna. Co roku jest gównoburza po ogłoszeniu wyników, bo zawsze komuś się nie podoba zwycięzca. Dla mnie ta piosenka jest ok, nie na wygraną. Z drugiej strony mogło być gorzej. Mogła np. wygrać druga u widzów Mołdawia (wiem, mało realne). Bardziej chodzi mi o to, że teraz to już się zrobi z tego drama większa niż potrzeba, właśnie z powodu wojny, a to konkursowi a dobre nie wyjdzie, samej Ukrainie również. Eurowizja zawsze była trochę polityczna ale teraz to jest młyn na wodę wszystkich jej hejterów i ten hejt się dostanie też zwycięzcy. Zamiast łączyć, konkurs znów podzielił ludzi.

W ostatnich latach chyba tylko zwycięstwo Szwecji w 2015 było dla mnie ok i Holandii w 2019. Reszta zwycięskich występów albo mi się nie podobała albo uważałam, że na wygraną zasłużył kto inny.

Jakoś dziwnie się oglądało w tym roku, bo chyba każdy się jednak trochę spodziewał kto wygra. Nie było tego dreszczyku, że a nuż ktoś zaskoczy, będzie jakiś czarny koń. Grunt, że po raz pierwszy od dawna nie było obaw o finał dla Polski i Krystian godnie nas zarezerwował.

Ale tej Francji to nie przeżałuję. Taka perełka, a skończyła przedostatnia.

Co do Niemiec - nie potrafię wytłumaczyć logicznie fenomenu "zero points" dla Niemców. Co by nie wysłali, często nikomu się nie podoba w televotingu. A mieli w ostatnich latach naprawdę fajne piosenki. Tegoroczna mi się średnio podoba ale nie była chyba najgorsza. Może to częściowo wynika z faktu, że wielka piątka nie musi występować w półfinale i ludzie od razu się zniechęcają do tych piosenek? Zazwyczaj Wielka Brytania i Hiszpania kończyły podobnie jak Niemcy (choć nie zawsze). W tym roku obu tym krajom udało się zdobyć uznanie widzów i jury. Może stąd rozczarowanie brakiem wygranej, zarówno w przypadku Hiszpanii, jak i UK. Oni też długo czekali na swój dobry występ. To frustrujące. Słowacy właśnie dlatego wypisali się z konkursu, bo obojętnie co wysłali, wzorowało doły tabeli. Anglicy ostatni raz wygrali pod koniec lat 90-tych, Hiszpanię chyba jeszcze w latach 80-tych (musiałabym sprawdzić), oczekiwania i nadzieje byly spore, mimo typowania u buków.

Nie wiem czy w przyszłości będę oglądać, bo to co odwaliła EBU to już przechodzi ludzkie pojęcie. Ależ się wkurzyłam w związku z tymi fejkowymi głosowaniami i podwójnymi standardami. W stosunku do krajów "starej Europy" EBU jest pobłażliwe, wręcz przeciwnie niż do bloku wschodniego, o czym świadczy już sam fakt, że wróciło jury kilkanaście lat temu i od tej pory żaden kraj z regionu nie wygrał (wyłączając Ukrainę ale to oddzielny temat). Wcześniej gdy był sam televoting zdarzały się dziwne wygrane ale znacznie częściej udawało się krajom, które nie mają takiego przebicia, jak np. Grecja czy Estonia. Nie twierdzę, że się Polsce nie należało zdyskwalifikowanie jury. Podobno poszło o dogadywanie się o wzajemne 12 z San Marino. Nie ujawniono danych w jury, podobno ze względu na to, żeby ludzie ich nie hejtowali ale dzięki temu jest to jeszcze mniej przejrzyste. Powinno być podane do publicznej wiadomości: kto i co zrobił, jak i dlaczego, żeby każdy ocenił na ile te oskarżenia są prawdziwe, a na ile EBU zrobiło z igły widły. Wtedy oskarżeni mogliby przynajmniej zająć jakieś stanowisko i się odnieść do tematu. A tak, to podczas finału gdy ogłaszano wyniki jury, z częścią krajów, które uczestniczyły w tym skandalu, nagle "nie dało się połączyć z powodów technicznych". Albo to te kraje olały EBU albo EBU im nawet nie dała możliwości na tę połączenie. Różne chodzą na ten temat rewelacje w sieci i nie wiadomo jak było naprawdę. Cała sprawa została rozdmuchana do niebotycznych rozmiarów i niestety obie strony mają swoje racje. Takie nieprzejrzyste zachowanie EBU tylko rodzi więcej kontrowersji. Znając jednak życie, to w przypadku Polski i San Marino pewnie chodziło o to, że w jury był Brzozowski, a u nich Senhit, a wszyscy eurowizyjni maniacy wiedzą, że ta dwójka się bardzo lubi. Może coś jest na rzeczy, że się po cichu dogadali, ale zaznaczam, że to tylko moje przypuszczenia, nazwiska jury z tych 6 krajów i ich punktacja zostały utajnione. Z kolei Mołdawia i Rumunia podpadly, bo też się wzajemnie wspierają. Nawet tekst mołdawskiej piosenki mówi o wzajemnej sympatii tych krajów. Co odwaliły Azerbejdżan i Gruzja, żeby podpaść, nie mam pojęcia. Smród się ciągnie, zwłaszcza w kontekście, że na jawne dogadywanie się na 12 innych krajów EBU nie reaguje.
Ostatnio edytowano 16 maja 2022, o 13:11 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 16 maja 2022, o 13:01

Ja to bym się w sumie szczerze uśmiała, gdyby się okazało, że Mołdawia faktycznie wygrała :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 maja 2022, o 13:17

To by dopiero były jaja. Już sobie wyobrażam Kiszyniów 2023. A raz było blisko, w 2017 Sunstroke Project z piosenką "Hey mama" prawie się otarli o wygraną.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 16 maja 2022, o 13:18

Ciekawe czy byliby w stanie zorganizować tak ogromny festiwal. W końcu to mały i niezbyt zamożny kraj :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 maja 2022, o 13:40

Też jestem ciekawa. Gdyby się je dało, pewnie organizację przejąłby ktoś z wielkiej piątki.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 16 maja 2022, o 13:42

Albo ewentualnie kraj, który zająłby drugie miejsce :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 maja 2022, o 13:58

Nie. Z tego co wiem, jest przepis, że w takich sytuacjach organizuje wielka piątka. W przyszłym roku Eurowizyjny konkurs rozegra się prawdopodobnie w Wielkiej Brytanii, bo już się zadeklarowali wstępnie.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 16 maja 2022, o 13:59

O, a to nie wiedziałam :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 maja 2022, o 20:39

Kawka napisał(a):Nie można zwalać około 90% komentarzy na europejskim fandomie na ruskie trole bo to zwyczajnie niemożliwe i niesprawiedliwe dla ludzi, którzy głosowali na inne kraje. Nie na kanałach i stronach, które funkcjonują od lat i są uważane przez fanów za rzetelne.

Ok, na pewno nie 90% (obstawiam jednak parę procent, a to wystarcza do podsycania atmosfery i właśnie przeciągania inby ogólnej).

Zarazem miałam bardziej na myśli komentarze ogólnie w przestrzeni, pojawiające się w ramach "Polakom się należało za pomoc" mocno splatającym się z "Ukraina nie zasłużyła przecież", co jest zjawiskiem... dziwnym.
I nie, propaganda pisana jest nie tylko cyrylicą.

Abstrahując od tego, że byli pewniakami, to jednak byli dobrzy po prostu, więc samo w sobie 1. miejsce nie powinno być szokiem.

Tak, jak to rozegrano i przede wszystkim - o czym wspominacie - jak to w ramach całego show podano (nie było w efekcie napięcia i zabawy) to ogólny błąd w sztuce: nie tak się robi taką imprezę (bo w efekcie... no nuda, skoro wiadomo). Porażka.

Kawka napisał(a):Wcześniej gdy był sam televoting zdarzały się dziwne wygrane ale znacznie częściej udawało się krajom, które nie mają takiego przebicia, jak np. Grecja czy Estonia.

I to by było fajne.
Swoją drogą Mołdawia trochę tu tak zadziałała, chociaż przyznam, że po prostu wygrała optymizmem i lekkością oraz przyzwoitym technicznym rozegraniem a nie oryginalnością. Dla mnie była "lepszą" Hiszpanią.
I czy ja wiem... może by się podjęli z mocną pomocą organizacji... (znowu: w innych warunkach a nie jako kraj sąsiadujący z UA w obecnej sytuacji :niepewny:

Sytuacja jest skomplikowana. Nie wiem, czy pomysł Hiszpanów
Hiszpanie są wściekli, podobno już tam chodzą słuchy, że chcą postulować za zmianą przepisów, aby kraje objęte wojną nie mogły startować, bo to wypacza wyniki konkursu.

jest ok. Kwestie precedensowe, tym bardziej, że mamy do czynienia jednak z sytuacją jasną (Ukraina jest krajem-ofiarą, więc "kara" i wykluczenie jest moralnie bardzo grząskie).
Chyba że niedługo zaczniemy pytać, jak tam sytuacja w Katalonii, skoro taka troska o neutralność polityczną...

Czas wojny rodzi inne prawa i dyskwalifikacja za słowa o Mariupolu byłaby... ech... Tak jak konkretne działania w ramach flagi Palestyny.
Aczkolwiek rozumiem, że organizatorzy muszą werbalnie mocno trzymać za twarze, aby się nie rozhuśtało wszystko do końca.

podobnie jak "bratnie głosowania"

Jasne, ale stare zjawisko, wręcz tradycja eurowizyjna...

I tu własnie zaczyna się trochę mieszać schizofrenicznie: czy mają ukraińscy fani (nawet nie wspominam o polskich) rację, zarzucając brak punktów swojemu jury... To w końcu: po znajomości czy nie?
No bo skoro już, to po całości - o czym piszecie: ogólnie jury większości krajów tutaj... no... wbrew opiniom telewidzów.
Na pewno spisek? (Znaczy: osobiście uważam, ze jak najbardziej wchodzą ekhm preferencje branżowe).

wydawało się, że konkurs zmierza w dobrym kierunku i powoli z konkursu odkleja się łatka festiwalu kiczu, dziwactwa i polityki. No cóż, właśnie lata pracy poszły się paść, patrząc po reakcji ludzi.


No nie jestem pewna.
Swoją drogą w mojej bańce jest dużo pytań "ale gdzie te komentarze, że Polsce się należały punkty i że Ukraińcy sa niewdzięczni i dziś nie dają punktów i a jutro zrobią drugi Wołyń - nie widzimy... :niepewny:
Co daje do myślenia, że ktoś tu publikę ogólnie podpuszcza i puszcza ploty o atmosferze niezadowolenia, przesuwając akcent z faktycznych fandomowych wojen o "niezła piosenka, czemu zero" do "nienawidzą nas".

Ekhm, no co do UK to totalna niezgoda :hyhy: ale to już faktycznie gusta i guściki do rozpraw po nocach, czemu :D
(jeszcze raz: dla mnie nudna, ale realizorom i stronie technicznej nie odmówię profesjonalizmu).
Uważam, że Niderlandom, Szwecji i Francji serio skręcili nagłośnienie :/
A Hiszpanii mega pomogli (moja eurowizyjna wściekłość na miejsce Hiszpanii prawie dorównuje smutkowi za Bretończyków).

PS I dotąd nie mogę przeboleć Słowenii...

Hm, wiem, że półfinały są potrzebne, bo liczba uczestników, ale zarazem... :niepewny:
Tu tez pojawia się element "nie oswoiliśmy się z piosenką", co działa na niekorzyść może w przypadku bardziej wymagających utworów (Francja, Niemcy).

Patrząc na miedzynarodowe memy: w przypadku Krystiana chyba mocno poszło o to, że to smuutna piosenka, a potrzeby są akurat inne w tym roku (ogólne narzekanie na ballady) :hyhy:
To się klei...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 16 maja 2022, o 21:01

Ten rok to ogólnie był bardzo spokojny i balladowy. Zobaczcie sobie jak dużo żywszych piosenek było w tamtym roku, a ile dostaliśmy w tym. W sumie to i tak w ogóle sukces, że z trzech męskich, smutnawych utworów, które ostatecznie znalazły się w finale, widzowie najmocniej docenili akurat nas, a nie chociażby taką Australię.

Piosenki Wielkiej Brytanii nigdy nie lubiłam, Hiszpańska propozycja podobała mi się przed tymi zmianami pod Eurowizję i też nie ogarniam tej totalnej porażki Francji :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 maja 2022, o 17:36

Paradoksalnie Ukraina tez zaprezentowała... smutną balladę kołysankową... ale z żywszym rytmem i jak nie łapiesz języka to przekaz umknie ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 17 maja 2022, o 17:39

No to mi niestety właśnie przekaz umknął, bo nie znam języka :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 maja 2022, o 18:03

A widziałaś teledysk?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 17 maja 2022, o 18:04

Przy Eurowizji wolę wersje live :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 maja 2022, o 20:59

Znaczy: ja też, o to chodzi ;)

Tyle że teledysk dosyć jednoznaczny akurat w przekazie smutno-kołysankowym i pozaeurowizyjny wręcz, sama w całośći obejrzałam dopiero po (bo też widziałam wcześniej screeny i wiedziałam o koncepcie).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 18 maja 2022, o 12:41

A tak jeszcze z innej beczki - w tym roku nie było na czym zawiesić oka jeśli chodzi o kreacje. Albo faceci wyglądający jak kloszardzi (Azerbejdżan) albo w garniakach. Jeden tylko się wyróżnił kieckopłaszczem, przez który miałam wrażenie, że zleci na twarz z tych schodów. Wśród kobiet też biednie. Jedna przyszła z anteną satelitarną na plecach, inna w pieluchomajtkach, jeszcze innej pies poszarpał płaszczyk, bo się smętnie zwieszały poły koło gołego brzucha, były też białe kozaczki i sukienka z komuni do pary z warkoczykami, reaszta taka niewyróżniająca się. Chyba tylko kreacja Malty i Litwy mi się naprawdę podobała.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 maja 2022, o 15:05

No przykro mi, ale znowu Ukraińcy mieli najbardziej rozbudowane znaczeniowo ciuchy :lol:
Całe infografiki powstały...

Ale w sumie to coś w tym jest... wizualnie - mam wrażenie - 2021 był ogólnie "bardziej".
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 18 maja 2022, o 15:36

Ja myślałam bardziej o nagrodzie Barbary Dex. Ciekawe kto by ją dostał? Ukraina fakt, wyróżniająca się ale chyba pozytywnie. Nie wiem co te ich stroje miały symbolizować ale nie miałam odczucia, że to jest kicz totalny i tandeta.

Już wiem - Mołdawia. Mołdawia to mój faworyt do Barbary Dex. Jak mogłam zapomnieć o tych garniaczkach ala mućka. :hyhy: Ewentualnie wilki norweskie ale oni tez raczej pozytywnie się kojarzą i ich outfit był przemyślany i dopracowany.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 maja 2022, o 15:44

Ukraina miała bardzo dopracowane stroje, koncept fajny, tylko że na wielkiej scenie szczególy umykały i zostało samo wrażenie, że było bardzo ok właśnie bez przegięcia i zabawy a la MD i NO ;)

PS Klasyczne podejście eurowizyjne
Obrazek
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 18 maja 2022, o 15:49

Racja. :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:

Jak poprzednie lata obfitowały w spektakularne kreacje, tak tym razem było raczej spokojnie. Wśród kobiet najbardziej się wyróżniała Hiszpania z gołym tyłkiem i Czarnogóra z tą anteną.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 maja 2022, o 00:07

Info spływa na temat zamieszania z punktacją, ale przyznam, że mnie przerasta zrozumienie :evillaugh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 23 maja 2022, o 10:50

Kawka napisał(a):Ja myślałam bardziej o nagrodzie Barbary Dex. Ciekawe kto by ją dostał? Ukraina fakt, wyróżniająca się ale chyba pozytywnie. Nie wiem co te ich stroje miały symbolizować ale nie miałam odczucia, że to jest kicz totalny i tandeta.


Podobno to były różne nawiązania do kultury i folkloru ukraińskiego, np. co dwaj, którzy wyglądali według mnie jak mopy, nawiązywali do szamaństwa, które podobno dość prężnie nadal działa na Ukrainie.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 27 czerwca 2022, o 06:55

otóż po dwóch latach doczekałam się koncertu stadionowego Dawida Podsiały z gośćmi. i kurcze, to było mega.
Na stadionie w Chorzowie byłam na kilku super koncertach ; od U2 do guns & roses. I naprawdę to był show na takim samym poziomie. Do tego świetne filmiki zapowiadające, świetni goście (cały stadion szalał z Ralphem czy Arturem Rojkiem). Dźwięk rewelacja, muzyce na high poziomie. 3 godziny naprawdę dobrej zabawy.
i do tego po ostatnich koncertach Zalewskiego stwierdzam, ze mamy kurde fajnych artystów, których można by spokojnie eksportować.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Muzyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości