Teraz jest 23 listopada 2024, o 15:29

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 maja 2022, o 00:57

Hobbitka napisał(a):Aplikacja streamingowa na eN zaproponowała mi dzisiaj tę czary-mary kdramę z Ji Chang Wookiem, że nowość, że dla mnie. Ktoś planuje oglądać?
To się nazywało... The Sound of Magic.

Tak, promo wszędzie... ja się zastanawiam, czy wpisać na listę... :niepewny:
Życie krótkie, czasu za mało na wszystko ;)
I nie jestem fanka Ji... chociaż dla tej młodej Choi i Hwanga chyba się skuszę...

No i to dla mnie by była chyba pierwsza musicalowa kdrama :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 10 maja 2022, o 21:19

TTBY 6/10... w sumie byloby mniej gdyby nie moje sfikwoanise na temat Blade Gender... Dlaczego tak słabo ? Przede wszystkim totalne zerżnięcie z dramy 3 lata wcześniej YAB... nawet
Spoiler:
dalej crash HA-Neul jeszcze przeżyje ale wątek był mega denerwujący... gostek nie umiał sobie powiedzieć dość i przy biernej postaci Jae-Hae prowadziło to do wielu scen z nimi... zupełna porażką jednak był na szczęście krótki wątek Woo-Bin.... to była jakaś paranaja, gostka nie b<ylo w ogóle w cali dramie aż pojawia się w srodku i
Spoiler:
to było naprawdę strasznie słabe... dodatkowo w środku i przy końcu zalatywało nuda.... w szczególności bardzo niewiele scen miedzy główna para, w wielu się władował HA-Neul... brak było pomysłu na początku jakoś to poszło ale potem im dalej w las tym większą wolna amerykanka była na ekranie....
A promo retro przeskoku w latach zauważyłam ze to jest norma: BOF oświadczyła po 4 latach, TTBY... spotkanie po roki, YAB... spotkanie po jakimś czasie... dlaczego są zawsze takie przeskoki w czasie... to się mało realne wydaje ze po takim czasie oni jeszcze są razem...

Teraz dylemat Tomorrow czy Han Kimi ?
Z tego co widzę tomorrow nie ma ani na Wiki ani na Flixie...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2022, o 02:55

Tak, ta wersja jest... no, nie do końca zgrana pod każdym względem (wymieszanie oryginalnego HK w wersji jdramy, oryginalnej mangi oraz YAB :lol:
Swoją drogą chyba najbliższa klimatem i fabułą mandze jest tajwańska wersja.
Zarazem ja zdecydowanie, jak przy CP, preferują jedną wersję.

to się mało realne wydaje ze po takim czasie oni jeszcze są razem...

Hm, to dramy, więc... ale zarazem: tutaj związki są oparty na przyjaźni (CP, YAB, HK) i/lub mocnej zależności mocno podszytej jednak na koniec przyjaźnią (BOF) więc dlaczego nie. Całkiem sporo, żeby nie powiedzieć: z perspektywy historycznej - zdecydowana większość, bliskich związków się opiera na przyjaźni, bardziej odpornych na upływ czasu niż związki romantyczne ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 11 maja 2022, o 11:07

tak mam na liście tajwańską wersje... trochę jestem zniesmaczona co oni zrobili z CP ale z kolei ich wersja BOF jest najbardziej złożona i najdokładniejsza... tam tez chyba najlepiej dobrana para główna ... jadę HK i myślałam ze z czasem absurdalny humor zniknie lub przynajmniej się zmniejszy niestety wyglada na to ze to bedzie tak do końca... mimo wszystko brnę dalej bo główna para jest ok... męska rola mi bardziej pasuje w K wersji nie grał mi ten gostek od samego początku...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2022, o 12:30

Absurdalność nie minie, bo... no, bo to japońska produkcja: twórcy zdają sobie sprawę, że samo założenie opowieści jest, ekhm, absurdalne (i za to cenię). I poszli w innym kierunku niż ekipa od CP (ci z kolei popularny wówczas motyw mocno popchnęli w stronę realizmu, z aktorką na czele - były mocne obawy, że jest "za męska" w zachowaniu i publika nie przełknie ;)
A zarazem nie chcieli - i słusznie, z biegiem czasu - stosować zagrywek z oryginalnej mangi z lat 90. (były mocno... no... dziś jednak mogłyby być poczytane za homofobiczne i transfobiczne, nawet jeśli w dobrej wierze, a ponadto... no, doktor był... koszmarny... tu, wciąż totalny creep, ale porównując z pierwowzorem - spoko gość... tak, nie broni się po latach za dobrze :]
Znowu jdrama poszła w meta: trochę jest tu podśmiewanie się (ale sympatyczne) z fascynacji yaoi wśród młodych dziewcząt (stąd YAB uważam bardziej za duchowego kontynuatora Hana Kimi a nie TTBY).
Plus sporo odwołań do japońskiej kultury popularnej (scena, w której Sano tłumaczy ten specyficzny"dziewczyński slang" choćby).

Tajwańska wersja jest poważniejsza i bardziej skupiona na dialogach, a ponadto... no, dramatyczna jest, angst obecny w mocnej formie a nie cichym cierpieniu a la japonaise (ślady widać w TTBY).
W jdramie mamy slice of life pod absurdem: o naturze bliskości i przyjaźni (w przypadku obu chłopaków - to były czasy, gdy takie postacie jak Nakatsu to jednak rzadkość; różnica co do CF: mamy do czynienia z dzieciakami a nie dorosłymi!).

W sumie jeszcze parę rzeczy, ale bez spoilerowania, więc jak może skończysz ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 11 maja 2022, o 20:28

Dostałam rekomendacje od koleżanki z pracy The King and I czy myślicie ze to może być dla mnie ?
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2022, o 23:59

Spróbuj, to historyczna drama sprzed ponad dekady, więc...
To trochę ja z Money Flower: mocne wątki romansowe ale bardziej opowieść o walce o władzę i wpływy. Chociaż MF ja polecam, bo jest... szalona trochę emocjonalnie :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 12 maja 2022, o 01:42

Skończyłam HK i niestety było słabo, nawet bardzo słabo, scen miedzy nimi było jeszcze mniej niż TTBY i jeśli dodamy do tego te nieskoczenie absurdalne i żałosne sceny humoru wychodzi koło 2/10. Zawiodłam się totalnie miałam nadzieje na chociaż jedna scenę klimatu HYD ale nawet tego nie dostałam.... były może 3/4 romantyczne momenty bardzo krótkie momenty, jeden wyciskacz łez na końcu ale nie z powodu miłości tylko pożegnania.... na plus jest na pewno fabuła... podoba mi się ze nie było fałszywego chodzenia, był trochę mnie denerwujący Nakatsu, fajniejszy Sano i tyle...generalnie wersja sporo słabsza od koreańskiego odpowiednika ... teraz wersja tajwańską... a tak a proponuje tego widziała któraś wersje Chińską Runaway Sweetheart z 2013 roku ?
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 maja 2022, o 12:16

Tak, japońskie Hana Kimi ma fanów tworzących grupę rozdzielną mocno z resztą wariacji, od tajwańskiej wersji przez YAB po TTBY :hyhy: ba, i legendarne tajwańskie Bromance :lol:

Wracam do Tomorrow.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 12 maja 2022, o 12:57

Nom ogladam tajwanska wersje i mialas racje tutaj bedzie sporo emocji i mase lez.... juz w EP1 on wie ze ona jest dziewczyna i akcja szybko sie toczy bo i ten drugi juz scrushowany niezle... EP3 w tym momencie i juz bylo wiecej scen fajnych miedzy nimi niz w calosci poprzednich ekranizacji... mimo ze glowna rola meska troche zsoftowana... lubilam morczna wersje z j (ale tam wiadomo Shun <3<3<3)
no i mege dernerwujaca jest glowna bohaterka.... naprawde wnerwia mnie niezle... ale zagryzam zeby i jade dalej... z czasem moze sie przyzwyczaje.... ale na przyklad scena w EP3 jak on skacze dla niej mega <3
Ach powiedz cos wiecej o bromance ?
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 12 maja 2022, o 14:23

tully napisał(a):
kahahaha napisał(a): dziękuję, zaczęłam Coffe Prince i zapowiada się dobrze :)

Ciesze się.... generalnie zazwyczaj im bardziej w las tym więcej drzew... więc mam nadzieje ze będziesz zachwycona i dolaczsz do nas fanek dram... mi się udało i moja pierwsza drama było BOF do tej pory mój numer one (Choć dzielony już z CP)... jak spodoba si się główna rola żeńska (YOON EUN HYE) bierz się od razu za Goong z ta sama aktorka... jest bardzo romantyczny i trzyma fajnie w napięciu...
jacy oni są słodcy :hihi: Coffee Prince za mną, teraz oglądam sekretarkę Kim :hihi: a jeszcze tyle książek mam do przeczytania :ohlala: niech mi ktoś dobę wydłuży :P

Hobbitka napisał(a):Powiedz no mi kochana czego potrzebujesz, a zaraz w mig Ci coś polecę.
raczej lekkie i przyjemne, bo bardzo dobrze działają mi na psychę :P :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 12 maja 2022, o 14:26

kahahaha napisał(a): jacy oni są słodcy :hihi: Coffee Prince za mną

Prawda ? genialna para... i ta jego walka z tym uczuciem ... a scenka kiedy ona biegnie do niego i potem jak sie zachowuja mega <3<3<3
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 12 maja 2022, o 15:12

tully napisał(a):genialna para... i ta jego walka z tym uczuciem ...
bardzo dobrze było to pokazane :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 12 maja 2022, o 20:55

Poczekajmy jak kahaha Goblina dotknie :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 maja 2022, o 21:20

No nie wiem nie wiem, Coffee Prince to jednak... lekko inna kategoria i się grupy fanek niekoniecznie pokrywają :P

Bromance to w praktyce ostatni, a jak dla mnie wręcz epigon, gatunku crodddressowego w dramach z dużym sukcesem i wierną fanbazą. Produkcji tajwańskiej. I jest to totalna już w sumie fantastyka minus stricte elementy nadnaturalne. Chyba że za takie bierzemy wypucowane ulice, same dobre intencje i sympatycznych członków lokalnej mafii a la Triada (no... aktor w roli głównej ma... powiązania rodzinne... w realu... ale to skomplikowane).
Jest miło jak z reklamy jakiegoś Asusa lub innego HTC (a nie, czekaj, sama czołówka jakiś model reklamuje...).
Zresztą czołówka dobrze oddaje klimat :rotfl:
Są dwie pary, druga drugoplanowa oddzielna plus lekki trójkąt w pierwszoplanowej ale bez przesady.
https://mydramalist.com/15664-bromance
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 maja 2022, o 13:36

Fringilla napisał(a):No nie wiem nie wiem, Coffee Prince to jednak... lekko inna kategoria i się grupy fanek niekoniecznie pokrywają :P


moja wiara w Goblina jest niezachwiana :shades:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 13 maja 2022, o 14:55

Kończę What's wrong with Secretary Kim? Pan seksowny mózg :bigeyes: :evillaugh:

Fringilla napisał(a):No nie wiem nie wiem, Coffee Prince to jednak... lekko inna kategoria i się grupy fanek niekoniecznie pokrywają

Obejrzę kilka innych dram to będę miała więcej do porównania :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 13 maja 2022, o 19:06

Tylko Goblin - kochane fanki - nie jest aż tak lekką dramą, bo mamy tam dużo płaczu i smutnej doli wbrew pozorom, więc niekoniecznie Kahahaha może być na etapie, że chciałaby po to sięgnąć.

Pomyślę nad lekkimi tytułami kdram.
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 13 maja 2022, o 19:28

Dobra, uwaga, Kahahaha to dla Ciebie:

Polecam jako nr 1:
The Master's Sun (2013) - laska, która widzi duchy (a pragnęłaby nie) i koleś, który jest obrzydliwym materialistą i snobem - dowcip polega na tym, że główna bohaterka odkrywa, że kiedy go (głównego bohatera) dotyka to duchy znikają, więc zaczyna za nim łazić ku jego dezaprobacie. Świetny tytuł. Klasyk warty poznania. Masa gagów, świetna chemia między głównymi, zabawna drugoplanowa para, jest parę cliche zabiegów fabularnych, ale generalnie dobra dramka.
https://mydramalist.com/6756-the-masters-sun


Polecam jako dodatkowe warianty:
Oh My Ghostess (2015) - nieśmiała laska z fobią społeczną i marzeniami o zostaniu światowej sławy kucharzem zostaje opętana przez ducha ekstrawertycznej i energicznej nastolatki, która rozgoryczona faktem, że umarła próbuje rozwiązać tajemnicę swojej śmierci i przy okazji tchnąć życie w egzystencję głównej bohaterki, która to w jej oczach to życie marnuje. Bardzo słodka drama, słodka scena pocałunku, ach, fajny plot twist z tym kto zabił - grrrr. Ciekawy tytuł. Niekoniecznie must watch, ale jeżeli się szuka słodkich historii i lekkich dram, to polecam.
https://mydramalist.com/14213-oh-my-ghostess


Find Me In Your Memory - facet, który na skutek specyficznej choroby pamięta absolutnie wszystkie wydarzenia ze swojego całego życia poznaje kobietę, która na skutek traumy nie pamięta połowy swojego życia i w dodatku ma stalkera, który ją prześladuje. Generalnie zapowiada się jak wielkie traumy i sensacje, ale w sumie aż tak traumatyczna i sensacyjna ta drama nie jest. Relacja jest słodka, muzyka jest fajna, reżyseria bardzo artystyczna. Bardzo słodka drama. Można obejrzeć. A i dosyć odważne pocałunki.
https://mydramalist.com/50941-the-man-s-memory
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 maja 2022, o 21:45

Hobbitka napisał(a):Tylko Goblin - kochane fanki - nie jest aż tak lekką dramą, bo mamy tam dużo płaczu i smutnej doli wbrew pozorom, więc niekoniecznie Kahahaha może być na etapie, że chciałaby po to sięgnąć.

Sekunduję :hyhy:

Ale swoja drogą... The Master's Sun powinno iść jednak z ostrzeżeniem "estetyka eleganckiego horroru", bo chociaż pozytywne to opowieści, to jednak jump scares i takie tam :P
Chociaż zawszę też polecam.

Find Me in Your Memory jakoś utknęłam, ale po prostu nie była to dla mnie drama na dany moment.
Bo raczej obejrzałabym wszystko z Kim Dong Wook od czasu Special Labor Inspector Jo
(ekhm plus Coffee Prince ekhm :hyhy:

PS Hm, taki mega pogodny dla mnie pozostaje Something About 1 Percent - jest takie wdzięcznie harlekinowe...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 maja 2022, o 10:37

Też chciałam zaproponować 1 %, oprócz tego może Touch Your Heart, She Would Never Know, Hometown Cha Cha Cha i My Roommate is a Gumiho.

Edit. A ze szkolnych True beauty

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 14 maja 2022, o 16:27

Do posłuchania . Jakby nas czytały
https://open.spotify.com/episode/43Kzja ... rVG-mN2lZA
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 15 maja 2022, o 17:21

Zaczęłam "Tomorrow". Smutni Żniwiarze to jest xd A tak na poważnie, to nie dałabym rady tego binge watch, zbyt depresyjne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 15 maja 2022, o 19:22

Dziękuję za wszystkie polecone dramy, zrobiłam sobie listę.
Dzisiaj obejrzałam pierwszy odcinek Goblina i może być w moim klimacie :-D
Chciałam zapytać jeszcze czy wszystkie dramy ogląda ie na viki, rozumiem że oznaczenie standard oznacza, że bez wykupienia supskrybcji dalsze odcinki się nie odblokują?

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 15 maja 2022, o 19:29

Raz sie spotkalam z tym ze 10 bylo w abo a pozostale trzeba bylo kupic rozszerzone abo (blood) ale to jest na flixie w pozostalych bylo ok. Ja ogladam tez na flixie i dramacool.
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości