Domowy zwierzyniec

przez **kahahaha** » 23 marca 2022, o 10:44

Z chęcią bym tak "potestowała" zamiast w robocie siedzieć :hihi:

przez **Nocny Anioł** » 23 marca 2022, o 10:51

Oj ja też, zdecydowanie

przez **gosiurka** » 23 marca 2022, o 11:30

Kocyk fajny, ale podusia :bigeyes:

Kociaki oczywiście też , aż mam ochotę położyć się obok hmmm

przez **Nocny Anioł** » 23 marca 2022, o 12:10

Dziękować, zmieniłam kolorystykę salonu. Teraz mam kolorowo

przez **gosiurka** » 23 marca 2022, o 14:18

Pokaż... , za parę miesięcy będę robić swój nowy pokój i szukam natchnienia...

przez **Kawka** » 23 marca 2022, o 20:48

Aniołku - ślicznie testują. Kociaki rosną jak na drożdżach. :bigeyes:

Edit: patyczki matatabi okazały się hitem. Oskar jednego wręcz zeżarł. :shock:

Rzucił się na ten patyk jak szalony. Mruczy, ślini się, świruje, ogólnie pozytywnie, zachowuje się jak młode kocię, a nie stary 13-letni kocur.

przez **Nocny Anioł** » 24 marca 2022, o 07:59

gosiurka napisał(a):Pokaż... , za parę miesięcy będę robić swój nowy pokój i szukam natchnienia...

Jak się ogarnę po remoncie to pokażę
Kocie dziękują za miłe słowa

przez **Fringilla** » 24 marca 2022, o 10:20

Oskar jednego wręcz zeżarł.

Ale nie wiem: kibicować czy się martwić? :lol:

Kociaki już ewidentnie nie-kocięta, się rozciągnęły młodzieńczo

No i dopasowanie wnętrza do kotów to chyba logiczny kolejny krok ^_^

przez **Nocny Anioł** » 24 marca 2022, o 10:53

W czerwcu będą miały rok, z wyglądu już nie kocięta, ale mentalnie się jakoś nie zmieniają. Za to zaczęły tachać myszy, karmią stado.

przez **Kawka** » 24 marca 2022, o 12:24

Fringilla napisał(a):
Oskar jednego wręcz zeżarł.

Ale nie wiem: kibicować czy się martwić?

Też nie wiem ale czytałam, że niby nie zaszkodzi, bo niektóre koty też jedzą te patyczki. W każdym razie żyje i ma się dobrze, póki co. Chyba jednak zacznę mu bardziej wydzielać, bo go melanż za mocno ponosi po tych patykach.

przez **•Sol•** » 27 marca 2022, o 13:57

Kawka napisał(a):Edit: patyczki matatabi okazały się hitem. Oskar jednego wręcz zeżarł. Rzucił się na ten patyk jak szalony. Mruczy, ślini się, świruje, ogólnie pozytywnie, zachowuje się jak młode kocię, a nie stary 13-letni kocur.

Mój też zżera i jak widzi, że mam w ręku to napalony, jak nie wiem

Nic mu nigdy nie było, one się tak kruszą pod naciskiem, że nie mają prawa zrobić krzywdy.
Ale działanie mają faktycznie ekstatyczne

Indiana poczuł wiosnę.
To prawie trzyletnie kocie dziecko (mentalnie pół roku max), ważące jakieś siedem kilo, ale jak rusza w bieg z przeszkodami po chacie... Ostatnio połamał kosz na pranie. Który stoi w łazience. W szafie.
Tak wpadł, że się pękło.
Cóż.
Na zakrętach też koła buksują jak lata, dziś doniczkę z sansewierią przestawił, taką dużą, podłogową :hyhy:

Chcecie zobaczyć ćwiczenia do święconki? :evillaugh:

przez **kahahaha** » 28 marca 2022, o 09:28

Kawka napisał(a):Aniołku - ślicznie testują. Kociaki rosną jak na drożdżach.

Edit: patyczki matatabi okazały się hitem. Oskar jednego wręcz zeżarł. Rzucił się na ten patyk jak szalony. Mruczy, ślini się, świruje, ogólnie pozytywnie, zachowuje się jak młode kocię, a nie stary 13-letni kocur.

u nas też szał, ale tylko obgryzają :-D

•Sol• napisał(a):Chcecie zobaczyć ćwiczenia do święconki?

no jasne

przez **•Sol•** » 28 marca 2022, o 12:53

Proszę bardzo:

Najpierw się leżało tak, a potem nóżki zdrętwiały:

To kosz do noszenia drewna jakby co :evillaugh:

grzywa jest ruda, bo opalanko :facepalm:

siedzi w słońcu i się grzeje, no i efekty są :bezradny:

przez **gosiurka** » 28 marca 2022, o 13:16

i jakby co gotowy do transportu, żeby go tylko zabrać :smile:

przez **•Sol•** » 28 marca 2022, o 13:17

Nawet nie protestuje, jak się ten koszyk podnosi. Nawet jak kota wyciągniesz i nosisz na rączkach, to też śpi dalej

Jemu jest generalnie zawsze dobrze

przez **gosiurka** » 28 marca 2022, o 13:30

Słyszałam ,że tak mają. Moja przyjaciółka ma dwa i mówi to samo :smile:

przez **•Sol•** » 28 marca 2022, o 13:36

Powiem Ci, że to mój drugi norweg i jest totalnym przeciwieństwem tego pierwszego

Antek bał się wielu rzeczy, a ten na drugie mógłby mieć wyjebongo

Ale to chyba kwestia dłuższego bycia z matką, lepszej socjalizacji i w ogóle.

A jak u Twojej koleżanki też takie olewusy, to super

mniej stresów to i zdrowiej

przez **gosiurka** » 28 marca 2022, o 13:38

Ma dwa, które lubią się przytulać, a jak nie ma ich ,tzn przyjaciółki i jej męża ,w domu , to się sobą zajmują, naprawdę grzeczne kotki, jak nie koty :lol:

przez **•Sol•** » 28 marca 2022, o 13:41

Bo koty to często są przytulanki

I dwa to najlepiej, niby się mówi, że koty to samotniki. A nieprawda!

Koty zawsze są grzeczne

czasem tylko samo się coś popsuje, zrzuci, stłucze, odgryzie, podrapie...

U mnie muchy darły firanki przecież. A Indiana bohatersko mordował napastników i składał ich truchła za doniczką

przez **gosiurka** » 28 marca 2022, o 13:42

Ooo jak dobrze wychowany :padam:

przez **•Sol•** » 28 marca 2022, o 13:47

no ba!
Bohater, na jakiego nie zasługujemy :lol:

przez **Kawka** » 28 marca 2022, o 15:29

Jaki słodki Indiana. :bigeyes:

przez **•Sol•** » 28 marca 2022, o 15:34

A dziękuję, dziękuję

Sam cukier. I buziaczki daje

przez **Kawka** » 28 marca 2022, o 15:37

Ojej.

Też takiego chcę. :bigeyes:

przez **•Sol•** » 28 marca 2022, o 15:45

Polecam

norwegi łapią w lot, jak widzą korzyść z nauki.
Indiana to tylko czeka, aż go czegoś nowego nauczę

inteligentne bestie

Domowy zwierzyniec

Kto przegląda forum