szuwarek napisał(a):tez sprawdzam ale robie to z doskoku w pracy..
przymierzałam się do Doom ale jakoś zeszło. Wciągnełam sie w Bon Voyage
mdusia123 napisał(a):A ja mam chyba trochę dziwne pytanie. Czy jesteście w stanie polecić mi dramę, w której byłby motyw w stylu, że główna bohaterka jest/była ofiarą przemocy domowej, ale w pewnym momencie poznaje głównego bohatera, który bardzo powolutku przywraca jej wiarę w szczęście i w ogóle jakoś tam ją ratuje przed złym losem? Tylko, żeby to było coś poważniejszego, a nie opakowane w pudełko komedii romantycznej. Ale też z drugiej strony, żeby nie było tak, że krew się leje szerokim strumieniem w każdej scenie. Generalnie...szukam czegoś, co łączyłoby w sobie bardziej zachodnie podejście do wiadomej sprawy ze wschodnim klimatem. Istnieje w ogóle coś takiego ?
Hobbitka napisał(a):szuwarek napisał(a):tez sprawdzam ale robie to z doskoku w pracy..
Ej ja też tak to działa. Pamiętam tylko wybranych jak „Gong Yoo” czy „Ji Sung” albo „Lee Jong Suk”, ale reszta nigdy nie wiem czy Hwang Jung Eum czy Hwang Young Eom i tak ze wszystkimi. To jest dramat.
Fringilla napisał(a):A w ogóle o wzajemnym wsparciu w wychodzeniu z traum różnych i to niekoniecznie stricte romansowo to polecam My Mister.
Bohaterka jest w ostrym dołku życiowym.
tully napisał(a):A jest cos z traumami ale tylko nastolatkowie nie chce doroslych w to mieszac
Hobbitka napisał(a):Tak, potem jest jak są dorośli, ale nie wiem od którego momentu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość