Teraz jest 22 listopada 2024, o 20:33

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 4 marca 2022, o 14:56

tully napisał(a):A tak a propo dram zauwazylam ze tam sie rzadko uzywa I love you, duzo czesciej I like you, tylko to drugie jest w zasadzie tak mocne jak pierwsze. Czy to jest regula ?


Yup, oni tak mają. Generalnie "I love you" usłyszysz jedynie w sytuacjach:
- bohaterowie zaraz zginą lub są przeświadczeni o tym, że zaraz zginą, ale my wiemy swoje,
- ktoś odchodzi w melodramatycznym stylu,
- przed/ostatni odcinek dramy.

Musisz pamiętać, że koreańskie społeczeństwo nie jest tak otwarte, w sensie bezpośrednie w wyrażaniu uczuć jak np. my Polacy czy Latynosi (gdzie Latynosi często przy głupim nieznaczącym "Hola!" - powitaniu, całują się w policzek). Tam jak ktoś powie "lubię ją" to wszyscy inni robią to takie "hyyyyyyyyyyy :O szok ON JĄ LUBIIIIII", a co dopiero KOCHAAAAA. Matko.
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 4 marca 2022, o 17:22

nom tak wlasnie sadzilam na bazie tych kilku dram ktore ogladalam i szczegolnie dotyczy to chyba kobiet, bo na I like you musialam wieki czekac a i to odbylo sie po wielkiej walce wewnetrznej bohaterki... musze przyznac ze wole to od rzucania prosto z mostu kocham cie, to nadaje innej wibracji temu wyznaniu a to przecierz jeden z ulubionych watkow przynajmniej u mnie, nawet wyglada na to za latwiej zdobyc pocalunek niz uslyszec te slowa... dodatkowo zauwazylam ze latwiej sie otworzyc i powiedziec glosno o swoich uczuciach innym osobom nawet nie tak bardzo bliskim, niz wlasnie tej jednej. Podoba mi sie rowniez ze malo jest klamstwa i zazwyczaj albo sie milczy albo mowi prawde....
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 4 marca 2022, o 23:33

W sumie... (odnośnie tego kłamstwa)
No chyba, że w szczytnym celu albo bohaterowie myślą, że to szczytny cel, ale my wiemy, że są w błędzie.
Ale faktycznie, w sumie w k-dramach (i dramach) kłamstwa jest mało jako takiego.
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 marca 2022, o 02:28

W naszych zachodnich językach się spłaszczyło parę rzeczy, ale też mieliśmy różne znaczenia...
I te rozgraniczenia były podobne...
A wiecie, że nasz LUBIĆ właśnie pochodzi od
prasł. < praindoeur.
por. ros. любовь, ang. love, niem. Liebe
czyli właśnie kochać / miłować...? :hyhy:

O, tu jest ładnie tłumaczone:
https://nck.pl/projekty-kulturalne/proj ... ___,cltt,K
KOCHAĆ, czyli ‘darzyć kogoś miłością’. „To chyba jedno z naszych najstarszych słów” – powiecie. I będziecie mieć rację. Ale uwaga! KOCHAĆ wcale nie od zawsze znaczyło ‘kochać’. W znaczeniu ‘kochać’ używano dawniej słowa MIŁOWAĆ. Natomiast samo KOCHAĆ znaczyło raczej ‘lubić’, a także ‘cieszyć się, ‘sprawiać komuś przyjemność’, a nawet ‘rozwijać się, mnożyć’. Można było KOCHAĆ SIĘ z CZEGOŚ, czyli ‘cieszyć się z czegoś’, np. „Nazaiutrz, kochaiąc się z tego swego zwycięztwa, co inszego przedsięwziął” [SJPL]. Można było również KOCHAĆ SIĘ w CZYMŚ, czyli ‘znajdować w czymś upodobanie’, np. „Przodkowie nasi w Hiszpańʃkiéy sukni się kochali” [ib.] – co nie znaczy, że dopuszczali się jakichś bezeceństw, tylko że ogromnie im do gustu przypadł krój hiszpańskich strojów. KOCHAĆ SIĘ mogły również rośliny: mówiono tak, gdy dobrze gdzieś się przyjmowały, rosły, rozwijały, np. „Przy rzékach byʃtrych bardzo rzadko kocha się drzewo płodne” – bo wiemy przecież, że drzewa owocowe dobrze rosną i obficie owocują nad spokojną wodą, a nie nad wartkimi potoczkami. A jeśli ktoś wyjątkowo coś polubił, wiele się po tym czymś spodziewał i myślał o tym cały czas, mówiono: KOCHA SIĘ w TYM, jak UBOGI w PROSIĘCIU.

Tak to się zmieniało przez wieki:
KOCHAĆ «znajdować w kimś, czymś przyjemność, mieć upodobanie, doznawać przyjemności, cieszyć się» [SStp] «troszczyć się, dbać, pielęgnować (kogo, co)» [SXVI] «miłować, lubić» [L]
MIŁOWAĆ «kochać, lubić, wysoko cenić, szanować, poważać» [SStp] «czcić, wielbić Boga i Jego świętych; być posłusznym Bogu, postępować według nauki bożej» [SXVI]

A w ogóle to zawsze było skomplikowane tez w naszej okolicy :P
4 typy miłości wg starożytnych Greków - od rodzinnej przez przyjacielską po platoniczną i erotyczną... Każda "miłość" z innym czasownikiem.
Albo jak w rzymskiej literaturze: "moja przyjaciółko / mój przyjacielu" w kontekście własnie wyznawania sobie uczucia nowych "kochanków" ;) Ba, w Biblii mamy w Pieśni nad Pieśniami o przyjaciółce :D
Od łacińskiego amāre, które mogło oznaczac i kochać, i lubić (podobnie zresztą brzmi nieprzypadkowo amicitia czyli przyjaźń :D
Albo jak w angielskim mamy boyfriend / girlfriend :D

Jak wyżej: w polskim tego nie ma obecnie, więc może dlatego jest to dla nas bardziej egzotyczne..

Natomiast w azjatyckich językach "kochać" bywa o wiele bardziej powiązane z miłością rodzinną - gdzie jest cała sfera poczucia odpowiedzialności i oddania, często wiążąca w przeszłości i na przyszłość, oparta na realnych więzach i zależnościach wręcz formalnych i prawnych (cały system konfucjański - język kształtujący etykę i vice versa).
Trudno użyć wtedy takiego słowa wobec osoby, z którą takich więzów się jeszcze nie wytworzyło - można taka osobę lubić mocno z perspektywą na, ale realistycznie: nie ma jeszcze wytworzonego systemu zależności i odpowiedzialności, niezbędnych w "miłości".
To takie nasze "eros" wstępne ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 6 marca 2022, o 01:18

F4Thai 11 EP i trzy scenki ktore uwielbiam:
Spoiler:
Generalnie na razie najslabsza wersja i romantycznie i tresciowo... za latwo sie tez wszysko odbywa...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 6 marca 2022, o 17:14

Piekna scena tuz pod koniec pierwszej serii:
Spoiler:
21:41 <3<3<3<3<3
Moje nerwy byly napiete bo jednak nie bylam pewna czy shancai wysiadzie z busa czy nie. Ta scena wyglada roznie w kazdej ekranizacji.
Spoiler:
ach Tully ma mietkie nogi....
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 marca 2022, o 19:18

widzę, że serial 6 odcinkowy Given zrobili, chyba się boje obejrzeć i pozostanę przy anime :niepewny:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 11 marca 2022, o 09:09

trzy dramy zaczęłam ale pfff... nic mi nie podeszło..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 marca 2022, o 09:47

kejti napisał(a):widzę, że serial 6 odcinkowy Given zrobili, chyba się boje obejrzeć i pozostanę przy anime :niepewny:

Troche chyba odpłynęli od oryginału...? :niepewny:
Zastanawiam się, jakie ekranizacje aktorskie anime/mang ostatnimi laty mi pasowały w pełni... miałam lekki problem z Wotaku ni Koi wa Muzukashii choćby.

szuwarek napisał(a):trzy dramy zaczęłam ale pfff... nic mi nie podeszło..

Moment, gdy nic do końca nie pasuje, jest frustrujący. Ja w poszukiwaniu przerywnika rzeczywistości wróciłam do anime aktualnie, i to... no... oglądam Noragami.

Tully - tak mi wpadło do głowy: może ten spis swych ulubionych scen by pasował do Twojej Wizytówki? Tam można notować rzeczy cenione romansowo nie tylko wg tytułów/autorek/gatunków.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 11 marca 2022, o 10:23

szuwarek napisał(a):trzy dramy zaczęłam ale pfff... nic mi nie podeszło..


A co oglądasz?

Ja wczoraj skończyłam Run On. Początkowe odcinki są specyficzne, ale potem akcja się rozkręca i bardzo fajnie się to ogląda. Romans głównej pary jest bardzo dojrzały, nie ma pomiędzy nimi dramatów, wszystko na bieżąco sobie wyjaśniają. Druga z par jest za to bardzo zabawna i ma lepszą chemię. Ogólnie cały serial to bardziej obyczajówka niż komedia romantyczna.

W trakcie oglądania doszłam do wniosku, że chyba najbardziej lubię seriale wyprodukowane dla jTBC.


Teraz nie wiem co dalej. Zaczęłam Tale of the Nine-Tailed, ale chyba nie mam teraz ochoty na fantastykę. Spróbuję może Our Beloved Summer, chociaż główny aktor mi nie leży. :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 11 marca 2022, o 11:53

Ja mam wrażenie, że JTBC albo tvN starają się robić ambitniejsze projekty i takie... Atrakcyjniejsze graficznie - wszyscy pamiętamy Goblina (tvN), gdzie niektóre sceny są jak poezja, normalnie, człowiek jest natchniony jak patrzy na tę dramę; albo np. Just Between Lovers (JTBC) tam też niektóre ujęcia były cudowne, np. jak oni na tej ławce spali i ta noc zmieniała się w dzień. Aygooo :bigeyes: albo w ogóle jak ona go w tej uliczce znalazła na początku :moe: (yup, niedawno robiłam rewatching, więc wiecie, jestem świeżo podjarana) oczywiście ja wiem, że to pewnie też zasługa reżysera itd. ale łatwo już, że tak powiem samym okiem rozpoznać czy to KBS czy JTBC i nie potrzeba loga w górnym rogu.

Ale ja nie o tym w sumie chciałam pisać. Ej zaczęłam dramę Strong Woman Do Bong Soon i powiem Wam... Że niby mnie wciąga, bo jestem już na 9 odcinku XD ale jednocześnie ta drama tak mnie denerwuje... Mam wrażenie, że ta relacja głównych jest tak wypłaszczona, upłycona albo oni tak bardzo nie chcą tego grać. Nie wiem. Co ciekawe Park Bo Young znałam tylko z jednego tytułu (Oh my Ghostess) i gdyby mnie ktoś o nią pytał zanim zaczęłam Strong Woman... to bym powiedziała, że to dobra aktorka. Ale po Strong Woman... myślę, że nie... :sorry:

Czekam na Wasz feedback dziołuszki.
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 marca 2022, o 12:06

Tak, Tvn i JTBC parę dobrych lat temu podniosły mocno poprzeczkę i wciąż trzymają najwyżej.

Ja się nie wypowiem co do Strong..., bo nigdy tak w całości całej nie przebrnęłam (miałam problemy od samego początku) :facepalm:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 11 marca 2022, o 12:10

Hobbitka napisał(a):Ja mam wrażenie, że JTBC albo tvN starają się robić ambitniejsze projekty i takie... Atrakcyjniejsze graficznie - wszyscy pamiętamy Goblina (tvN), gdzie niektóre sceny są jak poezja, normalnie, człowiek jest natchniony jak patrzy na tę dramę; albo np.

Tak! I oni też starają się przemycać ważne kwestie społeczne, np. w Itaewon Class czy Run On były wątki homoseksualne, ksenofobiczne, przemoc wśród sportowców i przymykanie na to oczu. Dodatkowo, wydaje mi się, że dramy z tych kanałów mają zawsze super OST.


Hobbitka napisał(a):Ale ja nie o tym w sumie chciałam pisać. Ej zaczęłam dramę Strong Woman Do Bong Soon i powiem Wam... Że niby mnie wciąga, bo jestem już na 9 odcinku XD ale jednocześnie ta drama tak mnie denerwuje...


Robiłam do tego dwa podejścia, bo podobał mi się główny aktor, ale nie dałam rady. Wcale mnie to nie bawi. Główną aktorkę kojarzę z Abyss, ale tam też mnie nie zachwyciła.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 11 marca 2022, o 12:36

Fringilla napisał(a):Tully - tak mi wpadło do głowy: może ten spis swych ulubionych scen by pasował do Twojej Wizytówki? Tam można notować rzeczy cenione romansowo nie tylko wg tytułów/autorek/gatunków.


Swietny pomysl tak zrobie... skonczylam pierwszy sezon Meteor Garden Taiwan2001 i zaczelam drugi... generalnie jestem mile zaskoczona ta produkcja fajna jest chemia miedzy DS i Shancai, polubilam tez pozostalych z F4, choc na poczatku ich nie znosilam... urocza byla koncowka sezonu pierwszego gdzie Shancai wymowila w koncu magiczne slowa "I like you".

Dwa pytanka dla znawczyn:
1. Jak jest z imionami i nazwiskami
2. Jak wyglada sprawa seksu w tych krajach bo w dramach to wyglada bardzo fajnie ale pewnie jest tak jak w europie....
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 marca 2022, o 12:38

Rany, z przemęczenia pomyliłam z Weightlifting Fairy Kim Bok Joo :lol:
Strong... wspominam dobrze, bo była... zakręcona zabawnie i bardzo dobrze zrobiona, ale miałam też problem z konceptem i fabułą, zakończeniem w szczególności oraz wątkiem, który miał być zabawny a wyszedł homofobicznie :/

Abyss przebrnęłam, bo aktorka, ale znowu koncept trochę uwierał.

PS Tak, OST dopracowane.
Co mi przypomina, że w sumie polecam When the Devil Calls Your Name jako coś ciut innego... tak, to tvN.

tully:
1. nie bardzo łapię... chodzi o kolejność?
2. seksu czyli? :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 11 marca 2022, o 13:39

nie zwracałam uwagi na producenta ale chyba rzeczywiście lubię te z JTBC albo tvN.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 11 marca 2022, o 17:50

@Frin: Tak generalnie czy wicie cos na temat imion i nazwisk np Geum Jan-Di co jest co ?
A propo seksu chodzi mi o podejscie do tego temat, w dramach nie zauwazylam szczegolnego obsciskiwania sie tak ze nawet chodzenie jest takie dosc mocno platoniczne. Ciekawa jestem czy to tak dla gatunku czy po prostu takie maja do tego podejscie.
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 11 marca 2022, o 19:24

Wypowiem się w odniesieniu do koreańskich produkcji.

W kwestii seksu:
Wszystko zależy od tego jaki rating wiekowy ma drama, jeżeli oglądasz 16+ (w co wątpię, bo to najczęściej albo tematyka mafijna albo krwawe produkcje) to tam możesz doświadczyć seksu na ekranie, oczywiście nie zobaczysz nagich ciał poza męskim torsem, plecami, nogami i wymownymi ruchami, ale wszyscy wiemy, że uprawiają seks w tej scenie.
Jeżeli oglądasz 13+ co jest kolejnym stopniem na skali dram to tam spotkasz pocałunki, przytulanie (przy czym strona przytulana najczęściej stoi sztywno na "deskę do prasowania"), a i same pocałunki są w stylu "stempel" (może poza Gong Yoo w Coffee Prince :bigeyes: oh daaaamn). Wiadomo, że w tych 7+ to już w ogóle ze świecą szukać namiętności.

Ej, ale w sumie, to chyba nie o to Tully pytała... :mur:

W kwestii imion:
Jeżeli oglądasz z napisami to myślnik jest zawsze w imieniu, tak więc jak napisałaś Geum Jan-Di to Jan-Di to imię (często pisane bez myślnika), a Geum to nazwisko. U nich się podaje na odwrót. Nazwisko potem imię. Bo oni w ogóle nie wiem czy zauważyłaś, ale oni np. w szkole nie mówią do siebie po imieniu tylko po nazwisku, bo po imieniu to mówią do siebie przyjaciele albo osoby w związku, generalnie w relacji bardziej zażyłej.
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 12 marca 2022, o 14:31

Dzieki hobbitko, tak w sprawie seksu to bardziej mi chodzilo jak to wyglada w zyciu codziennym... ale podoba mi sie twoje okreslenie stempel <3 :)
Weightlifting Fairy Kim Bok Joo mi polecal ktos znajomy zaczelam chwilke ale jakos mnie nie wciagnal... dam mu jeszcze szanse
relacja na zywo z MG 2002:
Spoiler:

i nawet wam nie pisze jaka jestem podenerwowana
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 12 marca 2022, o 16:18

Ej, bo ja generalnie ani Boys Over Flowers nigdy nie oglądałam, a Meteor Garden jedynie liznęłam, ale na listość boską ileż to ma części, że Tully cały czas to ogląda? W sensie, Ty żeś się dziołcha tak zapętliła, że w kółko oglądasz to samo, czy to ma kilka części?
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 marca 2022, o 17:56

To jest chyba ta sama historia, tylko że każdy kraj nakręcił swoją wersję. Ale tylko zgaduję , bo nigdy tego nie oglądałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 marca 2022, o 14:59

Serio, Boys Over Flowers to jest wciąż fenomen, ale... trzeba mieć zamiłowanie do tego typu ;)

Hobbitka napisał(a):W kwestii imion:
Jeżeli oglądasz z napisami to myślnik jest zawsze w imieniu, tak więc jak napisałaś Geum Jan-Di to Jan-Di to imię (często pisane bez myślnika), a Geum to nazwisko. U nich się podaje na odwrót. Nazwisko potem imię. Bo oni w ogóle nie wiem czy zauważyłaś, ale oni np. w szkole nie mówią do siebie po imieniu tylko po nazwisku, bo po imieniu to mówią do siebie przyjaciele albo osoby w związku, generalnie w relacji bardziej zażyłej.

Nom, a jeszcze jak się słucha, to można wyłapać np. oppa / hyeong / nuna / eonni nawet gdy w napisach są imiona ;) "starsza/starszy siostra/brat" etc.
No i -a na końcu imion jako, hm, zdrobnienia stosowane do bliskich przyjaciół w bliskich relacjach lub -nim gdy się zwracają do osób o wyższym statusie lub z większą rewerencją. Oraz -si w bardziej oficjalnych sytuacjach do osób jednak znajomych i o podobnym statusie.
Ale - popraw mnie, Hobbitko - rzadko w napisach się pojawia :niepewny: prawdopodobnie dlatego, że angielski jest o wiele mniej elastyczny pod tm względem - trudno jest w tak prosty sposób zróżnicować podtekst...
My mamy te wszystkie niuanse osobowo-nieosobowe "proszę Pani" / "proszę siostry" przez "niech Mama" po "czy Pani Krysia może" i mnóstwo innych form zależnych od tego, jaką ma się relację... język :P

W japońskim jest podobnie swoją drogą - charakterystyczne jest -kun/chan w relacjach przyjacielskich/bliskich i -san/sama w oficjalnych ;) no i i słynne senpai/ :rotfl:

Chiński mnie przerasta, bo tam mamy jeszcze wielość imion per osoba, szczególnie w dramach historycznych :wryyy:

W tajskim łatwo wyłapać -khun :D tylko się robi problem dla takich osób jak ja, ze słabym słuchem, bo to może oznaczać i bliską relację, i oficjalne zdecydowanie zwracanie się do osoby :lol: kwestia tonu...
O, i w tajskim mamy znajomy szyk, czyli imię-nazwisko (wpływ indoeuropejskich sąsiadów ;)

PS. Ok,"stempel" - nie znałam :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 13 marca 2022, o 23:28

Jeszcze sie nie zapetlilam...choc jestem po 3 epkach K wersji Boys over flowers (powtorka) na razie jednak musze skonczyc wszystkie nakrecone wersje.
Dzisiaj polknelam Hana Yori Dango 1995 o mamo ale to bylo slabe ale faktycznie upchac to do jednego filmu jest nie lada zadaniem... jednak ten polecam tylko dla takich fanatyczek seriii jak ja :)
jestem po EP 12 F4 Thai... tutaj akcja sie rozkreca, fajne kilka scen miedzy Thyme i Gorya.... i wracam do Meteor Garden Taiwan 2002 EP2...
Zeby to roche uporzadkowac to mamy nastepujace wersje tej samej dramy:

Japonia: Hana Yori Dango (HYD)
Korea: Boys over Flowers (BOF)
Chiny, Tajwan: Meteor Garden (MG)
Tajlandia: F4 Thailand (F4T)
Filipiny: ?

Ekranizacje:
J-drama:
HYD 1995 Film 1/10
HYD Serie 1 (9), Serie 2 (11), Film: 2005, 2007, 2008: 10/10, Film: 8/10
K-Drama:
BoF: 2009 (25): 10/10
CH-Drama:
MG 2018 (49): 9/10
TI-Drama:
MG Serie1, Serie2: 2001 (27), 2002 (30): 10/10
TH-Drama:
F4T: 2021, w toku, wychodzi co sobote, obecnie EP12 (?) 6/10
Ostatnio edytowano 14 marca 2022, o 11:02 przez tully, łącznie edytowano 1 raz
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 14 marca 2022, o 00:40

OMG jednak Tajwanska wersja rzadzi, co ona teraz ze mna robi to masakra... 16:00
Spoiler:
Co za rozdzierajaca scena, orzypomina mi confess Makino w HYD... swietna jest tha shancai tez....
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 14 marca 2022, o 10:11

ja ogladam Be my Cat chińska kostiumowa fantasy. Taka bardzo lekka , z przymrużeniem oka. fabuła przewidywalna. Ale miła dla oka.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość