Teraz jest 23 listopada 2024, o 09:39

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 6 lutego 2022, o 09:31

Paróweczka :bigeyes: :bigeyes: jak mi brakuje moich jamniorów :smarkam:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 lutego 2022, o 12:33

ja miałam kundelka ale też z jamnika, miał raka :smarkam: mam jeszcze parę zdjęć zrobionych 10 lat temu
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 lutego 2022, o 15:44

Szuwarku, wygląda, jakby naprawdę rozmyślał nad sensem istnienia :hihi:
Albo nad sensem faktu, że miska jest pusta, a powinna być pełna :hyhy:

Kejti, cóż za słodziak.
Zwierzęta za krótko żyją. Zdecydowanie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 lutego 2022, o 17:50

Kejti przecudna mordeczka
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 lutego 2022, o 22:48

Jamniorowate mają urodę tzw. typowego inteligenta, nawet te mniej rozgarnięte ;) :lol:

Urocza mordeczka, kejti ^_^

szuwarek napisał(a):nad zostawieniem go w spokoju rozmyśla , i jedzeniem

Tak, jedzenie i spokój to jak najbardziej zagadnienie bytu i nicości :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 lutego 2022, o 08:36

Za każdym razem kiedy próbuje posiedzieć chwilkę na kompie
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 7 lutego 2022, o 11:50

Cudny jest Aniołku.
Szuwarek fajny ten jajnik. :D
Kejti :glaszcze:

Jestem z Roksi u weterynarza, nie wiem, co jej jest. :zalamka:
Koty to już rzadko przychodzą do domu, bo nowy facet mamy ich nie lubi I w ogóle chyba na złość zaczęły sikać w domu, Ciuć przychodzi raz na tydzień.
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 lutego 2022, o 12:37

Lia :przytul:
Biedne koty... były pierwsze a tu takie rzeczy :(

Zdrówka dla Roxi!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 lutego 2022, o 12:59

LiaMort napisał(a):Cudny jest Aniołku.
Szuwarek fajny ten jajnik. :D
Kejti :glaszcze:

Jestem z Roksi u weterynarza, nie wiem, co jej jest. :zalamka:
Koty to już rzadko przychodzą do domu, bo nowy facet mamy ich nie lubi I w ogóle chyba na złość zaczęły sikać w domu, Ciuć przychodzi raz na tydzień.


Zdrówka dla Roksi , biedne kotełki
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 lutego 2022, o 17:01

Kejti - przykro mi, że straciłaś psiego przyjaciela.

Aniołku - klasyka. Kot ważniejszy od jakiegoś tam laptopa. :P

Lio - biedne kicie i Roxie.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 7 lutego 2022, o 20:23

dzięki dziewczyny :przytul:

Lia :przytul:
Aniołku słodziak :lovju:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 lutego 2022, o 20:34

Zdrowia dla Roksi, oby fałszywy alarm i tylko chwilowe niedomaganie :niepewny:
I oby koty miały swoją dobrą alternatywną miejscówkę...
***

A u Ciebie, Aniołku, to faktycznie żadna tam kawa i bogaty brąz tylko pełna czerń zakrzywiająca czasoprzestrzeń.
I czarny nosek, i łapeczki... ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 8 lutego 2022, o 08:40

I ten jeden biały wąs :hihi: model z niego niezły
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 8 lutego 2022, o 10:43

Jamnik myśliciel :bigeyes:

kejti :przytul: słodki nochal :lovju:

Mam nadzieję, że Roxi nic nie będzie :przytul:

Aniołku nie ma siedzenia na kompie :nonono: :hihi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 8 lutego 2022, o 20:52

dziękuje kahaha :*

Nocny Anioł napisał(a):I ten jeden biały wąs :hihi: model z niego niezły

pasowałby do mnie, też mam parę u siebie :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 lutego 2022, o 08:31

Serio?, nie zauważyłam :P
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 lutego 2022, o 12:55

Lia, jak tam Roxi?

U mnie dziś pies mój jedyny w nocy się nudził.
O 2 jadł śniadano-kolację, potem zażyczył sobie wyjścia na dwór, a następnie przyszedł do łóżka i trzeba było drapać. Jak się nie drapie, to się warczy, więc wymuszenia na poziomie gangsterskim.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 9 lutego 2022, o 20:10

LiaMort napisał(a):Cudny jest Aniołku.
Szuwarek fajny ten jajnik. :D
Kejti :glaszcze:

Jestem z Roksi u weterynarza, nie wiem, co jej jest. :zalamka:
Koty to już rzadko przychodzą do domu, bo nowy facet mamy ich nie lubi I w ogóle chyba na złość zaczęły sikać w domu, Ciuć przychodzi raz na tydzień.


Zdrówka dla Roxi. Koty pewnie ze stresu posikują w domu, boją się. Biedactwa :(

Nocny Anioł napisał(a):Za każdym razem kiedy próbuje posiedzieć chwilkę na kompie
ObrazekObrazekObrazek


Ale śliczny :)

Nocny Anioł napisał(a):I ten jeden biały wąs model z niego niezły


U Stefka jest odwrotnie: jeden czarny wąs :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 9 lutego 2022, o 21:34

Dostała leki i jej zdecydowanie lepiej, co jej dokładnie było to nie wiem. Eh. ;) Wyniki krwi były w porządku i usg nic nie wykazało. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 lutego 2022, o 22:43

Super, Lia, że lepiej. Zdrówka dla niej!

Coś mogła zjeść nie takiego i poszło, ale najważniejsze, że się poprawia.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 lutego 2022, o 23:36

Kciuki za rekonwalescencję!
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 10 lutego 2022, o 08:03

•Sol• napisał(a):Lia, jak tam Roxi?

U mnie dziś pies mój jedyny w nocy się nudził.
O 2 jadł śniadano-kolację, potem zażyczył sobie wyjścia na dwór, a następnie przyszedł do łóżka i trzeba było drapać. Jak się nie drapie, to się warczy, więc wymuszenia na poziomie gangsterskim.

oo, nasz nie wymusza ale też je w nocy... :disgust:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 10 lutego 2022, o 08:45

Dzięki Gio, jeden czarny a zrobisz fotę

Lia to super wiadomość, trzymam kciuki by było tylko lepiej
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 10 lutego 2022, o 09:21

•Sol• napisał(a):Lia, jak tam Roxi?

U mnie dziś pies mój jedyny w nocy się nudził.
O 2 jadł śniadano-kolację, potem zażyczył sobie wyjścia na dwór, a następnie przyszedł do łóżka i trzeba było drapać. Jak się nie drapie, to się warczy, więc wymuszenia na poziomie gangsterskim.
o rany :rotfl:

LiaMort napisał(a):Dostała leki i jej zdecydowanie lepiej, co jej dokładnie było to nie wiem. Eh. ;) Wyniki krwi były w porządku i usg nic nie wykazało.
super wiadomość :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 10 lutego 2022, o 20:31

Nocny Anioł napisał(a):Dzięki Gio, jeden czarny a zrobisz fotę

Lia to super wiadomość, trzymam kciuki by było tylko lepiej



Jak nie zapomnę to zrobię :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość