Teraz jest 25 listopada 2024, o 00:05

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 30 września 2021, o 12:55

Irka1987 napisał(a):
emily temple napisał(a):Kate is :hyhy: , Antek :bezradny: .. chyba całkiem jednak stracilam zaintersowanie serialem... a szkoda bi Antek byl moim ukoffany romansowym bohaterem przez lata. Kaska była najlepsza z postaci od Quinn z resztą


Js straciłam serce do serialu poprzez zmiany i nowy casting, ale podpatruję. Jednak podchodzę do tego na chłodno bo póki co widzę w necie same sceny wymyślone: pościg konno, wyścigi, pływanie na łódce.
Nie ma tego w książce.
Ta rozmowa jest stylizowana na relacjach Kate i Anthonego. Nie wiem gdzie czasowo można byłoby ją umieścić. Może podczas pierwszego ich spotkania?
Ta aktorkę lubię w " sex Education". Tam wygląda ładnie w rozpuszczonych włosach. wiązane włosy jej nie służą. Na szczęście nie nosi sari. Ale stroje ma zbyt strojne. W końcu nie była ona bogata.
zgadzam się w całej rozciągłości :smutny: a mogło być tak pięknie :ermm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 października 2021, o 18:47

Ogląda ktoś tutaj Fundację? :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 2 października 2021, o 11:47

ja wiem tylko ze w tym serialu gra Lee Pace :bigeyes: :rotfl: i to jest główna cześć fabuły :hyhy:
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 2 października 2021, o 13:27

Fringilla napisał(a):Jeszcze nie zaczęłam, ale bawi mnie ten wysyp opowieści w kdramach o walce z oligarchicznym kapitalizmem/korpokracją :lol:
Ostrzej niż przed pandemią idą scenariuszowo.


Nie, no było parę seriali w tematyce, choćby mój ukochany "Stranger" (oby zrobili trzeci sezon).

Fundację mam w planach, oby się ziściły do końca roku ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 października 2021, o 19:04

Tak, ale Stranger to nie młodzieżówka :hyhy: i jak najbardziej w grupie dla ciut starszych było sporo dobrych produkcji pod tym względem.

Młodzieżówki idą mocno w maksymalne promo konsumpcji jak dotychczas, więc...

PS Nie zniechęć się recenzjami co do Fundacji - uważam, że należy spróbować samodzielnie i zobaczyć, czy pasuje :hyhy:

A pytam, bo na razie szukam ofiary takiej jak ja, która zna dosyć dobrze Asimova, oraz której serial się jak na razie podoba :P
Patrząc wokół to to rzadkie zestawienie ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 listopada 2021, o 20:34

obejrzałam ostatnio
The Umbrella Academy, nigdy bym nie zgadła, że może mi się tak spodobać, naprawdę niezła zabawa przy oglądaniu, dawno się tak nie uśmiałam - czekam na nowy sezon :rotfl: 10/10

Przeznaczenie: Saga Winx całkiem fajne, mam w sumie jakieś "ale" do głównych bohaterów ale i tak dobrze się oglądało 7/10

Jessica Jones pierwszy sezon (o stalkingu) baaardzo na tak 8/10, drugi (skąd się wzięła jej moc, ogólnie co się działo z nią po wypadku) zaczęłam i porzuciłam, jakoś tak nie podeszło.

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 listopada 2021, o 20:49

Dałam radę obejrzeć Sagę Winx, co mnie zdziwiło :D spodziewałam się, że będzie gorzej.

***

Obecnie drugi sezon Gen:Lock. No mam słabość do takich animacji i na kolejny czekałam wytrwale. Trzeci odcinek i po raz kolejny szczena mi opadła (full frontal choćby w bardzo sensownej scenie). Lepiej niż w 1. sezonie, jesli chodzi o złożoność historii - serial dojrzewa razem z odbiorcą :hyhy:

I w końcu w pełni The Alienist.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 listopada 2021, o 21:02

ja się szykuję do ARCANE (na podstawie League of Legends), ponoć bardzo dobre ale jeszcze mało odcinków

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 listopada 2021, o 21:47

Też czekam, w tym tygodniu ostatni pakiet.
Za to Gen:Lock, chociaż format krótkich odcinków w sumie, ładnie się sprawdza cotygodniowo.

PS Po He-Manie w wydaniu Kevina Smitha łyknę wszystko :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 listopada 2021, o 18:37

No więc zainwestuję czas w znajome twarze :hyhy:
Aka Dresowa Mafia :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 listopada 2021, o 23:17

No więc wszystko odłączyłam, zero streamingu z okazji Adwentu miało być... Ale Mysz zatrzymałam i strasznie mi wstyd...
Pocieszam się, że to dla międzynarodowej kariery Piotra Adamczyka :evillaugh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 stycznia 2022, o 01:24

The Silent Sea czyli koreański serial s-f na N-platformie.
Dobrze się bawiłam i doceniam produkcję (nie tylko ze względu na znaną i lubianą obsadę z Bae Doo Na i Gong Yoo na czele :hyhy:
Nie dłużyło mi się, ale rozumiem zarzuty wobec scenariusza. Zarazem: i tak wygrywa ze wszystkimi kosmicznymi s-f serialami z ostatnich 2 lat, łącznie z Wychowane przez wilki (też sobie cenię).

Na tej samej platformie równolegle obejrzałam Nie patrz w górę i przyznam, że jeśli chodzi o apokaliptyczne dystopijne w wymowie opowieści z przesłaniem, to wybieram Ciche Morze bez dwóch zdań. Także dlatego, że nie jestem targetem Nie patrz... - no lekko mnie znurzyło ;)

Morze...
to kolejna space-opowieść obok Space Sweepers koreańska w pełni i serio: odmienne podgatunki zdecydowanie, ale obie rzeczy jak najbardziej do obejrzenia ^_^

***

The Peacemaker. Wygląda jak bardzo eleganckie połączenie porządnej j-dramy z najlepszymi elementami Legends of Tomorrow :hyhy: Na razie bez wad Legionu Samobójców.
PS pomaga, że z to John Cena a nie, rany, Vin Diesel (uh) lub The Rock (meh, z całym szacunkiem).
No i cieszy, że Orzełek (Eagly!) jest animatroniczny ^_^

EDIT
Opening na zachętę (lub odstraszenie... ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1846
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 17 stycznia 2022, o 01:31

A ja nie mogę coś przebrnąć przez trzeci sezon "Co robimy w ukryciu?". Utknęłam mniej więcej w połowie czwartego odcinka. Przy czym tylko pierwszy wszedł bez najmniejszego problemu. Drugi i trzeci dokończyłam w ogromnych mękach i bólach. A czwarty...no ni diabła.

Nie zachwycił mnie także drugi sezon DA. W zasadzie przy każdym odcinku miałam ochotę udusić przynajmniej 1/3 bohaterów. Na całe szczęście za każdym razem innych :).

Obecnie czekam na początek zdjęć do "Jagiellonów". Trzymajcie wszystkie kciuki, żeby ten serial w końcu zaczął powstawać, proszę :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 stycznia 2022, o 01:45

W zasadzie przy każdym odcinku miałam ochotę udusić przynajmniej 1/3 bohaterów.

Cóż... to dosyć powszechna reakcja :lol:

Ja do nowych Co robimy... się nie zabrałam jeszcze, za to zrobiłam sobie powtórkę po latach filmu.
Broni się dobrze ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 stycznia 2022, o 19:28

Dla fanek historycznych opowieści salonowych XIX wieku (późnego): premierę miał The Gilded Age aka Pozłacany Wiek robiony, a jakże, pod kuratelą twórcy Downton Abbey. Tym razem po drugiej stronie oceanu, pokolenie Cory i jej matki - lata 80. na Piątej Alei...
;)

Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 30 stycznia 2022, o 02:21

w końcu obejrzałam 1 sezon Arcane i czekam na kolejny, masakra co tam się działo... i ta końcówka...

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 stycznia 2022, o 02:47

Trochę mnie zaskoczyło, że w wielu miejscach zaliczone zostało do top 3 najlepszych seriali 2021, ale po namyśle - w sumie racja :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2022, o 13:23

Dziewczyny, znacie coś w stylu poczciwego Bones?
Najlepiej na Netflixie, choć Amazon też może być ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 30 stycznia 2022, o 14:16

Fringilla napisał(a):Trochę mnie zaskoczyło, że w wielu miejscach zaliczone zostało do top 3 najlepszych seriali 2021, ale po namyśle - w sumie racja :D

dla mnie żadne zaskoczenie :P

Sol, też bym obejrzała coś podobnego ale do CSI: Kryminalne zagadki New York, te pochodne mi się jakoś nie podobają...
mogę Ci polecić Jessica Jones ale tylko 1 sezon - chociaż to nie jest podobnego do Kości

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2022, o 14:19

CSI to jest takie... Dla mnie to taki trochę paradokument na miarę naszych Policjantek i policjantów :D nie ta liga, choć może jestem niesprawiedliwa ;)

Nie znam tego serialu, ale może, może...

Jestem strasznie wybredna serialowo i tak: Kości mi się skończyły, House takoż. New Amsterdam - trzeci sezon się spsił tak jak Outlander w połowie również trzeciego sezonu. Chirurdzy to już telenowela.

No i to tyle, co lubię/lubiłam :D
A, oglądałam W garniturach, ale brakuje mi takiego kopnięcia.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 30 stycznia 2022, o 16:16

ja próbowałam Kości ale mi nie podeszło :P
Jessica Jones, aby wiele nie zdradzić, występuje "stalking" ale taki nietypowy, warto :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2022, o 16:28

A zerknę :D
Ostatnio ogłuszam się czymś bardzo ambitnym (Ślub od pierwszego wejrzenia), więc może czas na zmianę :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 stycznia 2022, o 17:34

Najlepszy serial z rozwiązywaniem dziwnych zagadek, jaki ostatnio widziałam, to Evil.
Ale wiadomo :lol:
No i na innej platformie.

Jessica... jest chyba uważana za najlepszy serial Marvelowski z pierwszej fazy...

A Arcane to jest bardzo przyzwoita YA (i dlatego ten gatunek mogę konsumować w postaci wizualnie a nie literackiej na dłuższą metę).
Swoją drogą jestem zaskoczona, że wyszło poza fantastyczną nisze po prostu ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2022, o 17:38

Do innych platform jak na razie nie mam dostępu, choć może uda mi się zmanipulować M. :lol:

Czekam na Disney+, który ponoć jakoś w wakacje.

Arcane to manga? W sensie styl mangowo-japońsko... taki, którego ja nie odróżniam i nie przepadam ;)
Choć Zmorę Wilka obejrzałam chętnie, a na Castlevanię się zamierzam, więc... :D

Jessica to Marvel? A nie trzeba nadrobić pięciu filmów i dwóch seriali, żeby zrozumieć?
Mam zaległości w Marvelu i te powiązania mnie frustrują :?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 stycznia 2022, o 17:52

Twórcy Arcane są "inspirowani kreską" (Fortiche, Francja, produkują dla Riot Games ogólnie), tak jak ekipa od Castlevanii (to Amerykanie) i Wilka... (międzynarodowo, acz studio Mir odpowiedzialne za design chyba to Koreańczycy).
I ogólnie to świat League of Legends, stworzony przez Amerykanów (właśnie Riot Games, acz dziś to już zglobalizowana instytucja), jak najbardziej inspirowany anime/mangą ;)

Po prostu trzeba zerknąć i ocenić, czy odpowiada ;) Ale: uważam zwiastuny za... średnio zachęcające porównując z gotowym produktem.

Nie, Jones spokojnie można jako standalone oglądać nawet w sumie w ogóle MCU nie znając ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości