Dekoracje świąteczne: od Bożego Narodzenia po Halloween

przez **Nocny Anioł** » 21 grudnia 2020, o 08:56

Zrobiłam sobie ładne wejście
Obrazek

Moja choinka zmieniła wizerunek
Obrazek

Teraz będę przystrajać dom

przez **Księżycowa Kawa** » 21 grudnia 2020, o 12:16

Coraz bardziej świątecznie u Ciebie

przez **Nocny Anioł** » 21 grudnia 2020, o 12:46

Taki smutny ten rok, że sobie humor poprawiam

przez **Lucy** » 21 grudnia 2020, o 18:49

I tak trzymać

przez **Janka** » 22 grudnia 2020, o 02:38

Super, Aniołku. Bardzo nastrojowo wyszło.

Lucy napisał(a):U mnie w pokoju już troszkę świątecznie
Reszta dekoracji i choinka dopiero w sobotę.

Słodziutko wygląda.

przez **Lucy** » 22 grudnia 2020, o 12:59

dzięki

Nasz stroik na stół

Obrazek

przez **Janka** » 23 grudnia 2020, o 00:40

Śliczny.

Nie mam pomysłu na stroik na stół dla nas. Kupiłam srebrną świecę i może coś z nią wykombinuję.

przez **Dorotka** » 23 grudnia 2020, o 00:53

Ślicznie u was dziewczyny. U mnie w tym roku skromnie - nawet choinkę tym razem mam małą. :yeahrite:

przez **Lucy** » 3 kwietnia 2021, o 10:59

Dzieciaczki, jak tam u was z dekoracjami?
Chce się wam? U mnie w tym roku słabo, ale coś jest.

Obrazek

przez **Fringilla** » 3 kwietnia 2021, o 12:22

Będą jajka farbowane w łuskach cebuli i tyle dobrego

przez **Nocny Anioł** » 3 kwietnia 2021, o 16:14

U mnie kompletnie nic, jakoś nie czyje tych Świąt, tym bardziej że całe Święta jestem w rozjazdach

przez **LiaMort** » 3 kwietnia 2021, o 17:07

Powiesiłam właśnie jajka.

przez **Dorotka** » 3 kwietnia 2021, o 22:26

Mam trochę świątecznych ozdóbek. Bo przecież nie mogłabym nie wyjąć mojego ulubionego baranka wielkanocnego, na widok którego gęba sama mi się uśmiecha. :mrgreen:

No i taką fajna tłustą kurę 'porcelanową" sobie w tym roku z Pepco przytargałam. I zajączka. I mam trochę pisanek. A kurczaczki sama sobie z żółtej włóczki zrobiłam. No, wieś tańczy i śpiewa.

przez **Fringilla** » 4 kwietnia 2021, o 01:44

Kura porcelanowa to brzmi dumnie ^_^

Moja babcia miała takową w funkcji prezentownika pisankowego.

przez **Janka** » 4 kwietnia 2021, o 02:49

Lucy, ślicznie Ci wyszło. Bardzo nastrojowo.

Nawaliłam ozdóbek zajączkowo-jajecznych na każdej dostępnej płaszczyźnie w salonie, a mam ich tam dużo, bo samych komód są trzy sztuki, a jeszcze są stoły, półeczki pod telewizorem i parapety. Jakby tego było mało, to jeszcze dwa zajączki powiesiły mi się na żyrandolu.
W żadnym innym pomieszczeniu niczego nie stroiłam. Święta u nas w domu w tym roku są tylko w salonie.

Pierwszy raz od wielu, wielu lat zrobiłam pisanki. Cztery sztuki, bo tyle białych jajek ugotował dla mnie mój F. przy okazji gotowania jajek na sałatkę. O piąte białe jajko się jeszcze pokłóciliśmy, ale przegrałam, bo pękło. Nie, to nie.
Mam żółciutkie, szmaragdowo-zielone i różowo-czerwone. Wszystkie trzy kolory wyszły przecudnie. Czwarte jajko pofarbowałam w mieszance tych trzech kolorów, przez co wygląda trochę jak to, co krowie wychodzi spod ogona. Robię dobrą minę do złej gry i udaję, że bardzo mi się ten kolor podoba i że dokładnie taki chciałam uzyskać. Oprócz moich pisanek jest jeszcze kilka, które dostaliśmy w prezencie, a które pasują kolorystycznie, bo też są w żywych odcieniach. Ułożyłam je na sztucznej trawce dookoła małego baranka.

Nie mamy kwiatków. Plan był, by kupić je dziś w ostatniej chwili, gdy już będziemy wiedzieli, jakie i ile będą nam pasowały. Niestety mój F. obleciał po południu wszystkie okoliczne sklepy i nie znalazł już w żadnym niczego, co by nie było zwiędnięte.
Albo ludzie kupują w tym roku więcej niż zwykle, albo handel zrobił mniejsze zamówienia, bo dziś nie było już też żadnych słodyczy świątecznych. Chciałam zające z czekolady, bo przy wcześniejszym robieniu zakupów z nich zrezygnowałam, a potem tego pożałowałam, ale nic z tego. Bardzo dziwne, bo zwykle było tak dużo towaru, że po świętach musiał być przeceniany.

przez **Lucy** » 4 kwietnia 2021, o 12:29

dzięki

To co miałaś przez ostatnie lata zamiast pisanek?

przez **Janka** » 5 kwietnia 2021, o 23:57

Kupowałam gotowe.

przez **Lucy** » 31 października 2021, o 22:19

Kochane, jakieś dekoracje na Halloween? :hyhy:

U mnie tylko troszeczkę :witch:

...

przez **Nocny Anioł** » 2 listopada 2021, o 07:49

Ale czad

u mnie niestety w tym roku nic, nie miałam czasu i transportu :placze:

przez **Dorotka** » 2 listopada 2021, o 07:54

Świetne dynie, czarne babeczki też, ale ta czacha mnie przeraża. Nie chciałabym się obudzić w nocy i spojrzeć wprost na taką czachę. Chyba na zawał bym zeszła.