Teraz jest 24 listopada 2024, o 11:16

Kulinarne smakołyki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 29 lipca 2021, o 08:45

ewa.p napisał(a):
gosiurka napisał(a):Ooooo to drożdżowe ciasto? Fajnie wygląda :) Swoją drogą, robią niezłe wyzwania :wink:

jako Koło chciałyśmy sie trochę wyróżnić,na festynie wystawiało swoje stoiska jeszcze dwa inne koła z sąsiednich wiosek i nie chciałyśmy takich samych ekspozycjitym bardziej że jedno z nich miało podobny pomysł jak my.A że miał być upał,więc nie bawiłyśmy się w placki z masami czy galaretką,któe na pewno by nie przetrwały...

Mój kołacz ,oprócz tego że z serem podawałyśmy z dżemami domowej roboty.Do wyboru był z czeronej porzeczki i dyniowo-pomarańczowy.
o rany z porzeczką bym wciągnęła :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 7768
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 29 lipca 2021, o 10:03

:paluszki: Jakkolwiek, aby dostać :bigeyes:

Ewo, podać adresy? :hihi:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 lipca 2021, o 21:25

Żeby wyrosło przykrywałam zwykłą ściereczką. Bez udziwnień. A średnica liczyła pewnie około 40 cm, dokładnie ci nie powiem, bo nie mierzył am, ale taki ma wymiar moja blacha do pieczenia, a Kołacz ledwie się na niej zmieścił
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 lipca 2021, o 16:22

Są szkoły przykrywania ścierką i miską (puryści używają glinianej) podobne wedle regionów :hyhy:
Dzięki. Dla mnie 30 cm to gargantuiczna wielkość, więc tu ewidentnie zmniejszenie dzielenie.

I jak najbardziej - przy takiej pogodzie to porządnie wypieczone acz ie ciężkie ciasta jedynie wchodzą w grę.
Ja mam aktualnie fazę na ponczowe, przyzwocie się bronią przy tych temperaturach.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 2 sierpnia 2021, o 11:37

U nas ponczowe nie wchodziły w grę, zbyt ma) o tradycyjne...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 sierpnia 2021, o 16:06

Rozumiem totalnie.

Sama się zastanawiałam, co oprócz drożdżowych jeszcze w taki upał w ramach mojego regionu.
Na kaszy gryczanej trochę ciężkie...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 2 sierpnia 2021, o 17:47

u nas oprócz placków były wędliny domowe i smalczyk,chleb pieczony w domu,placki na blasze(takie na sodzie i maślance),serca kruche,różnego rodzaju ciastka itp
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 września 2021, o 20:15

Po raz pierwszy w życiu zrobiłam i upiekam prawdziwy chleb.Pyszny i właściwie bez roboty....A potem poszłam za ciosem i dodatkowo upiekłam chlebek czosnkowo ziołowy
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2021, o 22:22

Brawo Ewo, wyglądają smakowicie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 września 2021, o 23:25

Ładnie się prezentują.
W normalnym piekarniku? :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 27 września 2021, o 07:15

Wow Ewciu,możesz sprzedać przepisa
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 września 2021, o 11:46

Pysznie wyglądają :bigeyes:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 28 września 2021, o 11:47

Fajne wypieki :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 września 2021, o 12:36

Chlebek czosnkowo ziołowy to jest sztos nad sztosami!
Piekę regularnie i kocham!

Ewo, chleb "normalny" to ten pieczony w garnku?
Miałam etap pieczenia chleba na zakwasie, był boski :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 września 2021, o 22:36

tak,ten pieczony w garnku.
Frinn,w normalnym piekarniku.

Aniołku,nie ma sprawy.

Chleb

1 kg mąki-przy czym ja daję 2 szkłanki maki żytniej i dopełniam pszenną(najlepiej typ 750,ale 650 też się sprawdzi)
6 łyżek siemienia lnianego
6 łyżek ziaren słonecznika,
2 łyzki ziaren dyni
1,5 łyżki soli
1 szklanka otrąb(jakiekolwiek)
Wrzucam do miski i mieszam
W garnku mieszam 1 litr ciepłej wody,2 łyzki cukru i 5 deko drożdży,wlewam do miski z mąką i mieszam wszystko łyżką.Ciasto jest dość wolne.przykrywam ściereczka do wyrośnięcia,po 20 minutach mieszam ponownie łyzką i przekładam do przygotowanej formy wysmarowanej olejem i posypanej bułka tarta lub mąką.Ja piekłam w naczyniu żaroodpornym,ale może to byc garnek,tortownica,albo keksówki.Ponownie odstawiam do wyrośnięcia na 40 minut.Piekę w piekarniku góra- dół w temperaturze 220 stopni ooło 60 minut.
Jesli piekarnik ma funkcję termoobiegu można go włączyc na temp.220 stopni i piec 10 minut,następnie zmniejszyc temperature do 190 stopni i piec około godziny.Jak chce się mieć zrumieniona skórkę to przełożyc na pieczenie góra-dół i piec jeszcze 5 minut.

Chlebek czosnkowo ziołowy robie z tego przepisu
https://prostepesto.pl/rustykalny-chleb ... -ziolowym/

przy czym zioła daję różne ,w zależności od tego co akurat mam świeżego
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 września 2021, o 23:18

Ja wiem, że do znudzenia, ale :hyhy:
gazowy czy elektryczny?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 29 września 2021, o 07:12

Dziękuje Ewciu, dam znać czy mi się powiodło
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 września 2021, o 10:30

Chlebek ziołowy to chlebek z termomixa :hyhy: ale jest takim hitem, że ludzie robią ręcznie :D i wcale się nie dziwię :P

A ten garnkowy dobry jest :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 września 2021, o 22:04

Frinn,ja mam elektryczny.
Sol,wrzucisz przepis na chlebek na zakwasie?
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 września 2021, o 23:51

Dzięki ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 30 września 2021, o 11:30

Szkoda że nie mam ręki do wypieków :hihi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2021, o 11:34

ewa.p napisał(a):Sol,wrzucisz przepis na chlebek na zakwasie?


Tylko zakwas musisz mieć ;)
czyli pół szklanki wody + pół szklanki mąki żytniej do słoika, wymieszać i w ciepłe miejsce, na drugi dzień dodać tak samo pół szklanki wody i mąki żytniej, wymieszać i odstawić. I tak jeszcze raz lub dwa, aż zaczną się pojawiać bąbelki powietrza.

i potem:
szklanka tego zakwasu + kilo mąki żytniej plus 4 szklanki (250 ml) mąki pszennej plus duuużo (szklanka-dwie) dowolnych ziaren: słonecznika, dyni, siemienia, czarnuszki itd., półtora litra wody, dwie łyżki soli.
Wszystko wymieszać razem, odłożyć do słoika zaczyn (około szklanki) i włożyć go do lodówki (ważne! Zaczyn w lodówce postoi około tygodnia) resztę ciasta wyłożyć do foremek (tak do 3/4 wysokości max) i odstawić na 12 godzin.
Po tym czasie piec godzinę w 190-200 stopniach z termoobiegiem. Tu się trzeba dogadać z piekarnikiem ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 września 2021, o 18:26

Dla mnie pieczenie chleba to sztuka, bo tu ważna jest gra z temperaturą :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2021, o 19:54

Bardzo, choć żytni więcej wybacza. U mnie to było 200 stopni, termoobieg, 55-60 minut. Ale wiadomo, piekarnik piekarnikowi nierówny :bezradny: teraz mam nowy, więc jakbym chciała piec, gra rozpoczęłaby się na nowo.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 września 2021, o 20:47

I gazowy vs elektryczny też zabawa :niepewny:
Ja się wychowałam na gazowym, ale też teraz mam elektryczny. A najlepsze rzeczy z wypieków chlebowych to wychodziły z gazowego tak starego, że temperaturę to termometrem ręcznym się mierzyło :lol: i po latach nabrałam umiejętności na czuja rozpoznawać :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości