Teraz jest 24 listopada 2024, o 23:10

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 września 2021, o 17:47

LOTR został zastąpiony Hobbitem, został tylko Drużyna, a z HP Bestie... chyba, natomiast reszta też wyemigrowała.
Swoją drogą pandemia trochę przetasowała model w tamtym roku - sprawdzano, czy faktycznie więcej osób czynnie oglądało w odmiennych warunkach (szczególnie dzieci).

Obecny model biznesowy niestety nie działa na zasadzie
informacje o długości poszczególnych licencji powinny być udostępniane możliwie jak najszerzej.

To swoją drogą model w każdej postaci sprzyjający uzależnieniom od produktu (i o to chodzi :P

Co do DA: chyba nie bardzo ogólnie na Forum, jak kojarzę, ale może mnie ominęło mocno...? :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1846
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 8 września 2021, o 17:52

Z ciekawości będę musiała przeszukać temat. Bo w sumie mam kilka przemyśleń, a ciekawa jestem, czy są one zbieżne z waszymi spostrzeżeniami. Ale wiem też, że nie do końca ma sens próba rozkręcenia gadki na temat serialu, który na ten moment tylko dla mnie będzie miał tak intensywny posmak nowości. No chyba, że jednak ktoś byłby chętny :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 września 2021, o 19:10

Przyznaję, że sama sobie zrobiłam ostatnio powtórkę przed filmem.
Ale nie wiem, czy jestem tutaj dobrą rozmówczynią, bo mega fanką nigdy nie byłam (oprócz wizualnej strony).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1846
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 8 września 2021, o 19:24

A czemu nie, że tak zapytam z ciekawości :)?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 września 2021, o 19:44

Bo zaczyna się nieźle: zestawienie salonów z pod-schodami i relacji Rodzina-Służba.
To dla mnie najciekawszy aspekt by był.
Niestety, do niczego interesującego to nie prowadzi oprócz narastającej nostalgii za Starymi Czasami - bardzo sprawnie ukrytej - i ogólnej idealizacji Co Złego To Nie My ;)
Ogólnie sezon 1 vs film to dosyć, ekhm, smutny kontrast.
Paradoksalnie bohaterów lubię pod koniec mniej niż na początku, chociaż twórcy bardzo się starają, aby było odwrotnie.
Powiedzmy, że nie należę do grupy/klasy - w odróżnieniu od twórcy - dla której taka fantazja to rodzaj eskapizmu :P

Na którym sezonie/odcinku jesteś, bo nie chcę jakoś zaspoilerować nadmiernie :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1846
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 8 września 2021, o 19:48

Przede mną dopiero trzeci odcinek 1 serii, ale spojlery wszelkiej maści lubię bardzo bardzo, więc śmiało. Zresztą sporo błądziłam po najróżniejszych forach, więc i tak już coś tam wiem. Ale bardzo chętnie dowiem się jeszcze więcej :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 9 września 2021, o 07:05

Irka1987 napisał(a):A czy któraś z was ogladala "kucharkę z castamar" na Netflixie?


Ja oglądałam i muszę przyznać, że bardzo mi się podobała. Nie ma jakiegoś super tempa i akcji, ale wciąga :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 września 2021, o 01:22

A jeśli ktoś oglądał pierwszy sezon Into the Night / Kierunek Noc i miał pozytywne wrażenia, to drugi też powinien zdzierżyć, chociaż jest tam jeden koncepcyjny błąd obniżający ogólny poziom rozrywkowości (i jeden, który uważam za błąd, ale co kto... lub kogo... lubi ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 września 2021, o 23:51

Zakochałam się :bigeyes:

Z okazji jesieni wchodzę powoli w klimaty październikowo-halloweenowe.
Na ogół unikam lub olewam watki kryminalno-horrorowe wedle zasady "po co się dobijać, rzeczywistość dobija wystarczająco".
Ale czasem, jesienią...
Na chybił trochę trafił sięgnęłam po Evil.
Nie bawiłam się tak dobrze w tym gatunku od czasów Millenium i Z Archiwum X.
Zabawa przednia, śmiechu co nie miara :D
Wszystkie kryminały w stylu Hannibala oraz paranormale a la American Horror Story wysiadają ;)
Polecam. A zwiastuny kłamią, totalnie mylą co do atmosfery :D

Także ze względu na aktorkę (Katja Herbers) - szczęka do ziemi, że to swoją drogą nie jest Jesse Eisenberg w dragu.
Jest re-we-la-cyj-na.

Punkt wyjścia jest niby prosty: kandydat na księdza katolickiego i były dziennikarz z kolegą niewierzącym (kulturowo muzułmaninem) - specem od kwestii technicznej różnej natury - rekrutują psycholożkę sądową, wysoce wykwalifikowaną specjalistkę w tejże specjalności z agnostycznym podejściem do wiary, do badania przypadków opętań (czyli: jakie źródło przypadków dziwnych zachowań ludzkich).
A potem się robi takie Millenium i XFiles właśnie z dodatkiem "Cześć, nazywam się George i jestem twoim nocnym koszmarem" (kto pamięta legendarny odcinek Millenium "Cztery demony wchodzą do baru mlecznego...", ten rozpozna klimat).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1846
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 12 września 2021, o 23:56

A ja przymierzam się do trzeciego sezonu "Co robimy w ukryciu?", ale chcę zacząć oglądać dopiero w październiku. W końcu to właśnie ten miesiąc jest miesiącem Halloween. Nie chciałabym przedwcześnie wprowadzić się w klimat. Tym bardziej, że u mnie pogoda w dalszym ciągu jest zdecydowanie letnia, więc...to by nawet klimatycznie tak do końca nie pasowało. A na dodatek do października na HBOGO pojawi się już co najmniej większość odcinków, jeżeli nie wszystkie. Więc odpadnie mi również upierdliwość czekania na kolejne :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 września 2021, o 00:10

No z CRWU to jak najbardziej czekam na październik :lol:

PS Mieczysław Fogg i jego Pozdrowienia... były urocze w pierwszym sezonie ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1846
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 13 września 2021, o 00:12

Fringilla napisał(a):No z [b]CRWU to jak najbardziej czekam na październik[/b] :lol:

PS Mieczysław Fogg i jego Pozdrowienia... były urocze w pierwszym sezonie ;)


Co nie, że właśnie tak trzeba :)?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 września 2021, o 21:15

Zapomniałam o Szkoła dla Dziewcząt AlRawabi - jordańska produkcja na wiadomej platformie.
Przyznam, że fabuła przewidywalna, ale wykonanie niezłe. Z tym że jak na serial szkolny to prezentowany obraz mocno ponury z zakończeniem mrocznym.
Raz na jakiś czas fajnie na chłodno sobie przypomnieć, że bliżej polskim produkcjom o rodzinach i dzieciakach do produkcji mocno wschodnioeuropejskich i bliskowschodnich, a nawet azjatyckich (podejście do przemocy wobec członków rodziny, władzy nad domownikami, związanie obyczajowością w sposób niemal transparentny itp.).

***
Do koszyka "na październik" z rzeczy mrocznych obok radosnych Co robimy... i pokręconego Evil dorzucam mega przyziemne, "wierne realiom" i dlatego mega straszne w sumie Siedem sekund.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 25 września 2021, o 20:31

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 25 września 2021, o 22:13

Kate is :hyhy: , Antek :bezradny: .. chyba całkiem jednak stracilam zaintersowanie serialem... a szkoda bi Antek byl moim ukoffany romansowym bohaterem przez lata. Kaska była najlepsza z postaci od Quinn z resztą
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 25 września 2021, o 23:14

emily temple napisał(a):Kate is :hyhy: , Antek :bezradny: .. chyba całkiem jednak stracilam zaintersowanie serialem... a szkoda bi Antek byl moim ukoffany romansowym bohaterem przez lata. Kaska była najlepsza z postaci od Quinn z resztą


Js straciłam serce do serialu poprzez zmiany i nowy casting, ale podpatruję. Jednak podchodzę do tego na chłodno bo póki co widzę w necie same sceny wymyślone: pościg konno, wyścigi, pływanie na łódce.
Nie ma tego w książce.
Ta rozmowa jest stylizowana na relacjach Kate i Anthonego. Nie wiem gdzie czasowo można byłoby ją umieścić. Może podczas pierwszego ich spotkania?
Ta aktorkę lubię w " sex Education". Tam wygląda ładnie w rozpuszczonych włosach. wiązane włosy jej nie służą. Na szczęście nie nosi sari. Ale stroje ma zbyt strojne. W końcu nie była ona bogata.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 26 września 2021, o 18:26

fake it untill you make it możliwe ... Coz. Kaska tu jest cheef kiss..i ta scena jest przytykiem do wg zdjec z planu wspólnego wypadu na wyścigi konnych na ktore sie wybiora.. :hyhy: ja tam nadal czekam na Newtona.

Ja stracilam serce chyba z podobnych przyczyn oraz ze romace histeczyne ostatnio wogole nie nie ruszaja..Pewnie zobaczę jak wyemituje albo tumblr przegladne ale jakoś na razie meme


edit
Wystarczy ze wiem czuje to ze Anthony będzie w chwili smierci ojca. Bedzie jej świadkiem Trauma level hard

Ach 20 letnia ja i :bigeyes: na Anthony B , ba nawet myslałam by niedoszemu synkowi Anthoni dać po przeczytaniu wicehrabia ktory mnie kocha :evillaugh:
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 26 września 2021, o 19:14

Skoro w clipie to jest ich scena poznania, a gadają o wyścigach tzn: spotkają się tam wcześniej. Już jest duża zmiana do pierwowzoru. I chociaż muszę przyznać,że widać tzw. chemię. Kłócą się tak jak trzeba to żałuję, ale w ten sposób niestety nie będzie żartów Colina z Antka. On go wkręcał przed przedstawieniem mu Kate.


Znacie serial "Templariusze"? Oglądałam bez emocji bo sezon pierwszy taki sobie. Raczej zostałam by zobaczyć koniec. Ale serial się rozkręca w ostatnim odcinku. A drugi sezon wszystko rekompensuje. Na marginesie gra tam Sienna od Antka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 września 2021, o 21:19

Przypomniałam sobie ból u Bridgertonów "źle oświetlone sceny ogrodowe" :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 września 2021, o 22:45

zaczęłam oglądać oststni sezon Lucyfera ,ale strasznie sie skiepścił.Oglądam ,ale robię sobie długie przerwy pomiędzy odcinkami.A poprzednie sezony wchłaniałam niemal,całosciowo...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 września 2021, o 23:08

Szósty?
Uważam za lepszy od 5 drugiej połowy, ale się rozkręca dopiero po 3 odcinku...
Ale atmosferycznie jest inny od pierwszych 3.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 29 września 2021, o 07:06

Teraz sie pojawiły jakieś nowe odcinki, muszę się temu przyjrzeć
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 29 września 2021, o 11:21

Mnie jakoś "Lucyfer" nie zachwycił. Zaczęłam oglądać i nie wiem czy skończyłam pierwszy sezon czy zaczęłam drugi. Pewnie jakbym na niego trafiła to bym obejrzała. Ale nie ciąg je mnie do niego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 29 września 2021, o 19:48

Razem z resztą świata rzuciłam się na "Squid Game" i nie żałuję, dobry serial, wciągający ale i wyczerpujący emocjonalnie. Myślę więc, że na osłodę albo zacznę "Neverthless" albo skończę "Navillera".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 września 2021, o 23:50

Jeszcze nie zaczęłam, ale bawi mnie ten wysyp opowieści w kdramach o walce z oligarchicznym kapitalizmem/korpokracją :lol:
Ostrzej niż przed pandemią idą scenariuszowo.

A nie zabrałam się jeszcze, bo na razie Alice in Borderland wyczerpało moje zapotrzebowanie na ten typ (i polecam swoja drogą, chociaż jak na jdramę w tym stylu odkrywcza nie jest ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości