Teraz jest 9 października 2024, o 19:23

Pocieszacz

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 1 stycznia 1970, o 02:00

Starszy pan stwierdził ze jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić.

Lekarz stwierdził:

- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.

Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolacje, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza:

- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy.

- Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolacje?

Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuz obok niej i pyta:

- Kochanie, co dziś na kolacje?

- Kurczak, do cholery, pięć razy Ci powtarzam!!!







Statystyki z ostatniego meczu Polski na Euro:

- posiadanie piłki: 76% - Chorwacja, 24% - Boruc.

 

Pocieszacz

Post przez Gość » 28 sierpnia 2006, o 13:02

Każda z nas ma tzw. "złe dni". I nie chodzi mi o "te" dni. Zdaża się, że wpadniemy w doła. Facet rzuci (albo ty jego), w szkole idzie źle, w rodzinie się nie układa, problemy z alkoholem itd. Dlatego zakładam kącik pocieszania. Prawimy tu przesadne komplemnty, opowiadamy anegdoty i psychologicznie dyskutujemy o problemie. Żeby załamana poczuła się lepiej.

NIe zacznę, bo na szczęście nic mi teraz nie dolega. W sumie mam jeden kompleks: Moje auto pali za dużo! Chyba przeobię je na gaz, ale to też 2 tys. pójdą. Hehe!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 7 września 2006, o 22:05

Anianko pocieszę Cię koszt założenia instalacji gazowej pownien zamknąć się w cenie 1,6 tys złotych, w zależności czy chcesz wtryskowy, jednopunktowy czy też wielopunktowy. Obrazek

Tak na marginesie dobrze, że założyłaś taki tema, pochwalam (nie w drodze pocieszenia, ale pochwalenia)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 3 lipca 2007, o 16:36

http://www.youtube.com/watch?v=CJn_jC4FNDo



To jest coś tylko dla znających język angielski, chociaż i tak nie wszystko da się zrozumieć. Ale jest niezłe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 3 lipca 2007, o 16:38

http://www.youtube.com/watch?v=_GGGAJ_2TvQ



A to coś też po angielsku, ale wszystko do zrozumienia. I tylko powyżej 18 lat Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 lipca 2007, o 14:50

Najnowocześniejszy Bank świata, super sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najlepszych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch Polaków - znanych z tego, że ukradli księżyc. Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać jego zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala – nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci ruszają Niemcy. Światło się zapala - nic, nie udało się. Kolej na Polaków - światło gaśnie, mija pół minuty, właściciele próbują zapalić światło-nic, próbują po raz kolejny- nic...Z mroku słychać tylko cichy szept...

- K***a ... Jarek, mamy tyle kasy po cholerę ci jeszcze ta żarówka...?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 lipca 2007, o 16:10

Ostatnio znalazłam w książkach następujące teksty:



Jeśli myślisz o tym, o czym ja myślę, że myślisz, przemyśl to raz jeszcze.



Namówienie rozpustnika, mężczyzny o słabych zasadach moralnych, żeby pocałował kobietę, nawet starą pannę, nie wymaga wiele wysiłku. Wydaje mi się, że prawdziwy łajdak pocałowałby bez namysłu nawet swojego konia, gdyby tylko zwierzę było płci żeńskiej.



Banda wyrzutków i nicponiów, z którymi spędzasz czas na hulankach, nie wiedziałaby, co to kulturalna rozmowa, nawet gdyby do nich podeszła i ich ugryzła w tyłek.

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 lipca 2007, o 16:13

dobre Obrazek

z jakiej książki?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 lipca 2007, o 16:18

Pierwsze to "Legenda" Amandy Quick, a te dwa kolejne to z "Zakładu o miłość" Adrienne Basso. A "Legenda" to tak swoją drogą jest koszmarnie przetłumaczona takim stylizowanym językiem. Tak samo jak "Oblubienica" Julie Garwood. Nie cierpię takiego tłumaczenia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 lipca 2007, o 16:21

Oto tekst z kubka, który dostałam na urodziny kilka lat temu:



Ten kubek należy do osoby:

niebywale sympatycznej, nieprzeciętnie inteligentnej, niezwykle utalentowanej, niespotykanie miłej, prawdziwie szczerej, wyjątkowo błyskotliwej, bardzo przyjacielskiej, zniewalająco urodziwej, całkowicie bezinteresownej, niesłychanie dowcipnej, nad wyraz skromnej...

... i to jest mój kubek!

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 lipca 2007, o 19:49

a to wszystko prawda Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 sierpnia 2007, o 20:50

Czerwony Kapturek przychodzi do babci z uduszonym wilkiem na rękach:

- Idę lasem i mnie napadł. To zrobiłam z nim porządek...

- Ale jak się Tobie to udało, Czerwony Kapturku?

- Jaki czerwony? (chwyta się za czapeczkę) - A jednak mnie dziabnął...





Izba porodowa, radosny słoneczny ranek, pod oknami grupki mężczyzn z obowiązkowymi kwiatkami w rękach. Oddychają świeżym powietrzem, i wykrzykują żonom stojącym w oknach:

- Oluniu, ja ciebie kocham!!!

- Monisiu, pokaż!

- Kasieńko do kogo podobny?!

- Małgosiu, chłopak czy dziewczynka?

Nagle dziki krzyk:

- Wiecha!!!

Wszyscy cichną i wymieniają spojrzenia. Stoi chłopek w ubraniu roboczym, w gumofilcach i wrzeszczy:

- Wiecha!!! Świniom witaminy dzisiaj podawać?!...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 sierpnia 2007, o 20:53

Jak wygladały powitania znajomych w Rosji:

- W latach 30. - "Jak wy żyjecie?"

- W latach 40. - "Jak wy? Żyjecie?"

- W latach 50. - "Jak?! Wy żyjecie?!"





Z delegacji wraca bardzo głodny mąż. Otwiera mu nieznajomy mężczyzna.

- Kim pan jest? - pyta nieznajomy.

- Gospodarzem tego domu.

- A co się stało?

- Głodny jestem.

- A zje pan wczorajszy barszcz?

- Zjem.

- To niech pan przyjdzie jutro.



Ojciec wiezie syna do przedszkola gdy nagle o mało co nie zderza się z wyjeżdżającym z bocznej uliczki samochodem.

- Dupek! - zakrzyknął tata wychylając się przez okno. I w tej chwili uświadomił sobie, że nie jest sam. Odwrócił się do syna i mówi:

- Tatuś powiedział bardzo brzydkie słowo. Tatuś był bardzo zdenerwowany na tego pana ale to nie jest żadne usprawiedliwienie, nie wolno tak mówić rozumiesz? To było złe! I nie chciałbym żebyś ty tak kiedykolwiek mówił. Zrozumiano?

Synek popatrzył na niego przeciągle:

- Za późno, dupku.



Żona z mężem w łóżku. Mąż kocha się jak w transie. Ona ma orgazm jeden, drugi, trzeci, czwarty, piąty... W chwili ekstazy pyta:

- Kochanie, co to się dzisiaj z tobą stało?

- A, co się miało stać, zamyśliłem się... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 sierpnia 2007, o 20:54

<span style="font-weight: bold"><span style="color: red">Jedyny prawdziwy horoskop</span></span>



Czytając różne horoskopy można odnieść wrażenie, że są po prostu nierealne i nie mają nic wspólnego z naszym życiem. Nasz jest inny. Jedyny, prawdziwy, życiowy... Przekonajcie się sami.



BARAN

Wygrasz w totka trzy i pół miliona. Bardzo, ale to bardzo ucieszy to bliską Ci osobę, która odziedziczy te pieniądze, jako że ty dostaniesz zawału zaraz po losowaniu.



BYK

Awansujesz w pracy. Od tej chwili będziesz tak ciężko pracować, że zorientujesz się o co tak właściwie chodzi w życiu dopiero wtedy, kiedy już będzie za późno. Nie przejmuj się, twoi szefowie zarobią na tobie pieniądze i pełni wdzięczności będą Ci przysyłali z Florydy kartki z pozdrowieniami.



BLIŹNIĘTA

W tym miesiącu zakocha się w Tobie osoba o jakiej tylko marzą inni. Kiedy zdecydujesz się już z nią zostać i spalisz za sobą wszystkie mosty okaże się, że ta zjawa jest, niestety, bezdennie głupia i na dodatek nie sposób jej się teraz pozbyć.



RAK

Doskonały czas na założenie własnego interesu. Raki właśnie teraz są pod wpływem szczęśliwej gwiazdy. Warto pożyczyć z banku dziesięć milionów i zainwestować je. W przyszłym miesiącu natomiast kłopoty finansowe - bank poprosi o spłatę odsetek.



LEW

Lew, królewskie zwierze, powinien bardzo poważnie zastanowić się nad karierą polityczną. Wybory prezydenckie to dla niego ogromna szansa. Niech wiec nie zwlekając zacznie przygotowywać się do tej roli poprzez grzebanie w brudach, kłamanie osobom najbliższym i to koniecznie w żywe oczy, okopywanie znajomych rencistów i emerytów, obrzucanie błotem sąsiadów, naciąganie na pieniądze rodziny, i kiedy będą mu pluli w twarz niech odpowie, ze to deszcz pada.



PANNA

Dla osób spod tego znaku spokojny miesiąc - tak jak poprzedni i tak jak następny. Trochę emocji pod koniec marca, kiedy uświadomią sobie, że najbliższa zmiana w ich życiu, to emerytura i to bez względu na lata, jakie im jeszcze do niej zostały.



WAGA

Wreszcie upragniony, luksusowy samochód stanie się Twoją własnością. Wszyscy znajomi popękają z zazdrości! Ale pamiętaj, abyś w trakcie pilnowania go przywiązał się łańcuchem do koła na wypadek zaśnięcia. Bądź też przezorny i kup broń, bo mafia potrafi być teraz bardzo brutalna.



SKORPION

Chyba powinna ucieszyć Cię wiadomość, że rodzina nareszcie doceni Twe wysiłki. W konsekwencji ich przejrzenia na oczy, w ciągu tygodnia, zostaniesz sam, jak palec.



STRZELEC

Tak długo oczekiwany wyjazd na wczasy wreszcie się urealni. Pojedziesz tam, gdzie zawsze chciałeś. Po powrocie pamiętaj, żeby robić zakupy tuz przed zamknięciem sklepu, bo wtedy czerstwy chleb jest przeceniony.



KOZIOROZEC

Wiele miłych wizyt. Każdego dnia odwiedzi Cię ktoś z dobrych znajomych. Nawet pieniędzy nie będziesz musiał wydawać, bo goście przychodzą z własnym alkoholem i zakąskami. Pod koniec miesiąca poproś lekarza, żeby Esperal wszył ci w pośladek, a nie pod pachą - pod pachą strasznie uwiera.



WODNIK

Przejdziesz metamorfozę. Bliska już wiosna całkowicie Cię odmieni - zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Patrząc rano w lustro nie krzycz za głośno: "Tato, a co ty robisz w mojej łazience!", bo obudzisz rodzinę i ona też zacznie krzyczeć.



RYBY

Wreszcie uwolnisz się od problemu, jaki towarzyszy Ci już od dłuższego czasu. Dlatego lepiej, żebyś już teraz zaczął uczyć się grypsery. Przypomnij swojemu obrońcy, aby wyraźnie podkreślał, że uwalniałeś się od problemu w afekcie i będąc chwilowo niepoczytalnym.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 sierpnia 2007, o 00:01

Znalazłam takie życzenia :lol:



Życzę dużo zdrówka, dużo słońca i uśmiechu i czasami troche grzechu!baw się i korzystaj z życia póki jesteś młoda kicia. Fajna kicia, fajna kotka, skreśl numerki, wygraj w totka, a w kolejne urodziny odwiedź Meksyk albo Chiny. jak się spotkamy to uczcimy te dzisiejsze urodziny





DZIŚ ROCKOWA GRA KAPELA,

TWOICH GOŚCI ROZWESELA,

GWIAZDĄ JESTEŚ DZIŚ WIECZORU,

JUTRO POKÓJ JAK Z HORRORU,

NIE MA CO SIĘ DENERWOWAĆ- NA NASTĘPNE URODZINY ZACZNIJ SIĘ SZYKOWAĆ!

KASY W BRUD,ODWAGI JAK ROOBIN HOOD, SŁONECZKA WESOŁEGO I.... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!

 

Post przez Gość » 4 sierpnia 2007, o 14:03

a mnie to rozczula .. xD

chyba kazda ogladala Sailor Moon ..



wiec to jest wersja z aktorami tej kultowej swego czasu kreskowki ObrazekObrazek



http://pl.youtube.com/watch?v=BQtl8ek8hBk

 

Post przez Gość » 4 sierpnia 2007, o 14:09

http://pl.youtube.com/watch?v=Tmm2a5m3RKI

a tu chyba bedzie moja ulubiona Luna.. przynajmniej ulubiona w serialu tym .. ObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 sierpnia 2007, o 14:10

A taki dowcip:



Jaka jest różnica między wesołym impotentem a smutnym impotentem?

Ten wesoły jeszcze o tym nie wie...

 

Post przez Gość » 4 sierpnia 2007, o 15:29

http://zyciegwiazd.onet.pl/53815,0,1,wojna_na_miny_polskich_politykow,galerie.html



Najstarszy zawód świata - prostytutka

Drugi najstarszy zawód świata - złodziej

Trzeci najstarszy zawód - polityk - jako rezultat naturalnej symbiozy dwóch poprzednich zawodów

 

Post przez Gość » 4 sierpnia 2007, o 15:31

Vademecum podróżnego PKP



Aby stać się szczęśliwym klientem PKP należy:



§ 1. Przed podróżą:

* jeszcze raz dobrze się zastanowić

* zadzwonić na informację; po trzech dniach nieudanych prób udać się osobiście na dworzec i odgryźć interesujący nas fragment rozkładu jazdy

* spisać testament

* pożegnać się z rodziną

* opróżnić konto bankowe celem zakupu biletu

* Zimą przygotować koce (dotyczy wyłącznie podróży w 1 klasie, 2 się sama ogrzewa bądź ogrzeje cię trzoda sąsiada)

* przybyć na dworzec z 6-godzinnym opóźnieniem

* wsiąść do pociągu byle jakiego, gdyż interesujący nas najpewniej został zlikwidowany 10 lat temu, w najlepszym przypadku właśnie odjechał z innego peronu



§ 2. W podróży:

* zająć wygodne miejsce stojące

* Wyjąć różaniec i zmówić paciorek

* zerwać rączkę hamulca awaryjnego

* przygotować modlitewnik, różaniec oraz listę chorób w rodzinie celem konwersacji z współpodróżnymi

* podczas korzystania z WC przelać mydło do uprzednio przygotowanej butelki a ręczniki papierowe schować pod kurtkę



§ 3. Po przybyciu do celu:

* dobrowolnie poddać się dezynsekcji, dezynfekcji, deratyzacji, dekomunizacji, deubekizacji i dezintegracji (zasada 6D)

* złożyć do najbliższej jednostki MO zawiadomienie o kradzieży bagażu i pobiciu

* wystosować do PKP (z powiadomieniem Telewizji) pisemne podziękowanie za rzetelne zrealizowanie usługi

* zastanowić się nad zakupem samochodu, ewentualnie rozejrzeć się za zbieżnym połączeniem autobusowym lub lotniczym

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 sierpnia 2007, o 15:37

NA CO TAKA KOBIETA?



Wlokę się wczoraj zmęczona z pracy, a żeby być szybciej w domku, to myślę - "pójdę Dunajcem na skróty". Rzuciłam okiem, czy w krzakach coś dziwnego się nie czai i do dzieła! Jak tylko przeszłam parę metrów, zza winkla wyłania się dwóch panów. Czerwone nosy, zdarte kubraczki, na nogach się ledwie trzymają. Ja nie tracę rezonu, poginam dalej jakby nigdy nic. Nagle ci dwaj zatrzymują się. Wąsatszy reguluje na mnie ostrość oka i mówi do mniej wąsatego:

- Ty Walduś, jakbyś miał taką piękną kobitę w domu, to co byś z nią robił?

A Walduś otworzył oczy, popatrzył i rzecze:

- Nie wstydziłbym się jej posyłać po flasecke.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 sierpnia 2007, o 15:40

Okazuje się, że nie tylko Amerykanie robią z siebie idiotów w telewizji i dlatego dzisiaj garść "błyskotliwych" odpowiedzi z brytyjskiej wersji "Familiady":



Prowadzący: Część ciała zaczynająca się na "N".

Uczestnik: Kolano.



Prowadzący: Coś związanego z archiwum-x.

Uczestnik: [po 15 sekundach ciszy] Telewizor.



Prowadzący: Coś związanego ze świniami.

Uczestnik: Policja.



Prowadzący: Słynny bandyta.

Uczestnik: Gliny.



Prowadzący: Coś w co uderzasz.

Uczestnik: Zapałki.



Prowadzący: Coś, co ludzie otwierają, poza drzwiami.

Uczestnik: Wnętrzności.



Prowadzący: Coś zrobionego z wełny.

Uczestnik: Owca.



Prowadzący: Hałas, który partner może zrobić po ciemku.

Uczestnik: Pierdnięcie.



Prowadzący: Coś, co ma siedem sztuk.

Uczestnik: Palce.



Prowadzący: Coś czego w samochodzi jest dwie sztuki.

Uczestnik: Koła.



Prowadzący: Coś, co robisz raz w tygodniu.

Uczestnik: Kocham się.



Prowadzący: Coś w co możesz bawić się w wannie.

Uczestnik: Nurkowanie głebinowe.



Prowadzący: Martwa rzecz, która ma stopy.

Uczestnik: Roślina.



Prowadzący: Gra, w której używa się czarnej kuli.

Uczestnik: Rzutki.



Prowadzący: Niebezpieczna rasa.

Uczestnik: Arabowie.



Prowadzący: Nazwa sportu w którym nie używa się piłki.

Uczestnik: Kręgle.



Prowadzący: Nazwa czegoś, co kojarzy ci się z morzem.

Uczestnik: Trumna.



Prowadzący: Coś co gospodyni robi, żeby dać znak gościom, że czas już wyjść.

Uczestnik: kładzie się do łóżka.



Prowadzący: Zwierzę z naprawde dobrym wzrokiem.

Uczestnik: Nietoperz.



Prowadzący: Coś, co jest zakazane na większości plaż.

Uczestnik: Seks.



Prowadzący: Gra rozgrywana po ciemku.

Uczestnik: Kalambury.



Prowadzący: Miejsce, na którym detektywi na początku sprawdzają odciski palców.

Uczestnik: Podłoga.



Prowadzący: Coś, co trzymasz w ogrodowym składziku?

Uczestnik: Ogrodnika.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 4 sierpnia 2007, o 19:03

Niezłe, na prawdę. O mało nie zdążyłam do ... , a to już nie ważne Obrazek



Patitih@

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 sierpnia 2007, o 19:14

Człowieku! Nigdy się nie całuj! To prowadzi do seksu i w końcu będziesz musiał się do niej odezwać…



Zawsze bierz ślub zaraz z rana. Przynajmniej nie będziesz miał zmarnowanego całego dnia.



Jestem na diecie alkoholowej. Od tygodnia straciłem już 5 dni!



Seks pomiędzy mężczyzną i kobietą jest fantastyczny. Ale wiesz… zawsze grzeczniej jest zapytać partnerów, czy im nie przeszkadzasz.



Jeśli lekarz mówi, że zostało ci 6 miesięcy życia, powiedz mu, że nie masz pieniędzy, żeby zapłacić za wizytę. Wtedy doda 6 miesięcy więcej.



Kiedyś kumpel zapytał mnie, czego może potrzebować jego kobieta podczas seksu. Odpowiedziałem: Mnie. Nie skorzystał.



Byłem kiedyś w japońskim barze szybkiej obsługi… Nie chcę nic sugerować, ale McDonald’s w Tokio to parszywa zemsta za Pearl Harbour.



Myślę, że najtrudniejszą częścią zerwania z dziewczyną jest umówienie się z nią na randkę, a później udawanie, że widzi się ją pierwszy raz w życiu.



Wymyśliłem nowy model bransolety. Będzie symbolizowała walkę z ludźmi, którzy nadużywają tych kolorowych ozdób.



Randka mojego kumpla skończyła się bardzo szybko. Powiedział partnerce, że ma cudowny, promienny uśmiech. Skąd miał wiedzieć, że pochodziła z Czarnobyla?!



Moja żona narzeka, że nie potrafię oddzielić białych ciuchów od czarnych. Bzdura! Zawsze przy praniu kładę czarne po lewej, a białe po prawej stronie. To już nie moja wina, że pralka zawsze je ze sobą wymiesza?

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 4 sierpnia 2007, o 19:20

To cytaty z jakiejś książki? Bo jeśli tak to byłabym skłonna ją przeczytać.



Patitih@

Następna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości