Cora Reilly

przez **•Sol•** » 9 sierpnia 2021, o 15:03

A nie mówiłam :hyhy:

Boska jest, tam wszystko ze sobą gra i buczy

i nawet jak ktoś nie chce całej Cory, nic nic, to chociaż tę Słodką pokusę mógłby, bo jest genialna

przez **aleqsia** » 9 sierpnia 2021, o 17:17

Kejti też tak myślałam o Słodkiej pokusie do czasu przeczytania Złamanych emocji i Złamanej dumy :wink:

Nie wiem jak to możliwe, ale każda kolejna książka autorki jest jeszcze lepsza, a cykl Camorra to już wymiata.
Te trzy wymienione bardzo wpasowują się w mój gust czytelniczy :bigeyes:

czekam na ciąg dalszy historii Nino i Kiary :smile:

Sol super, że zrobiłaś tę ściągę z książkami Cory i ich bohaterami :cheer:

przez **kejti** » 9 sierpnia 2021, o 17:34

•Sol• napisał(a):A nie mówiłam
Boska jest, tam wszystko ze sobą gra i buczy
i nawet jak ktoś nie chce całej Cory, nic nic, to chociaż tę Słodką pokusę mógłby, bo jest genialna

dokładnie

aleqsia własnie na czytam o Remo ale na razie i tak jestem za Słodką pokusą

I w sumie ominęłam te części gdzie jest powrót do bohaterów i myślę czy jednak nie przeczytać :evillaugh:

edit: czytałam że części Savio i Adamo są beznadziejne... tak jak inne oceniane 4+/5 tak te ledwo 3,5 (ogólna opinia) i bardzo dużo dało 1/5 :smutny:

przez **ewa.p** » 11 sierpnia 2021, o 18:37

ja z jej mafijnej serii przeczytałam chyba 5 części,zaczęłam kolejną i musiałam odłożyć

przez **kejti** » 11 sierpnia 2021, o 19:28

jakiś powód odłożenia?

przez **ewa.p** » 11 sierpnia 2021, o 21:20

Znudziło mnie wałkowanie w kółko tego samego. Nie działo się właściwe nic nowego. Oba zntowaa rzeciwko nieu, o a nad nią pełną władzę, nie cierpią się wzajemnie a jednocześnie jest między nami chemia z którą nie umią sobie poradzić. No a poza tym jakoś nie przepadam za mafiosami...

przez **Papaveryna** » 12 sierpnia 2021, o 00:31

Mam przeczytane trzy tomy tego pierwszego cyklu. Muszę powrócić, bo mam gdzieś jeszcze dwa kolejne schowane. I "Słodką pokusę" tyż mam kupioną. Tylko z tego nowego cyklu jeszcze nic

przez **kejti** » 12 sierpnia 2021, o 19:40

Słodka pokusa warto :bigeyes:

ewa.p napisał(a):Znudziło mnie wałkowanie w kółko tego samego. Nie działo się właściwe nic nowego. Oba zntowaa rzeciwko nieu, o a nad nią pełną władzę, nie cierpią się wzajemnie a jednocześnie jest między nami chemia z którą nie umią sobie poradzić. No a poza tym jakoś nie przepadam za mafiosami...

może co jakiś czas jeden tom bo tak wszystko po kolei to rzeczywiście podobny schemat

przez **ewa.p** » 13 sierpnia 2021, o 22:47

nie wykluczam,że kiedyś wrócę.Z czytnika nie usuwałam,więc może kiedys przeczytam

przez **kejti** » 28 sierpnia 2021, o 08:17

jak ktoś już czytał historię Nino to może coś skrobnąć? Czy rzeczywiście jest aż tak źle w porównaniu do wcześniejszych? :mysli:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 października 2021, o 19:48

Przeczytałam "Sodką pokusę" z początkowymi problemami z narracją. Do końca nie jestem przekonana jednak co do tej historii. :yeahrite:

W końcu zaliczyłam „Złączeni nienawiścią”. Jak dla mnie było nużąco. Gianna rzucała się jak g* w betoniarce, dopóki jej to się nie znudziło (tzn. wystarczyło ją przelecieć, by się uspokoiła i przestała robić problemy). I kompletnie nie rozumiem tego wątku z tuszowaniem zabójstwa – z jednej strony niby ma prawo bronić żonę przed zniewagą i w ogóle robią za szychy itp., a z drugiej zachowują się jak płotki, które pozwoliły sobie na za dużo.

przez **aniazlipca** » 30 października 2021, o 23:59

A ja bardzo lubię Giannę i Matteo :twisted:

mieli przynajmniej mnóstwo ikry bo Aria i Liliana były takie nudne...Lucci też nie polubiłam zwłaszcza za jego zachowanie w stosunku do Gianny. Dante i Valentina byli super, może dlatego, że byli nieco starsi niż reszta bohaterów Born in Blood Mafia Chronicles, chociaż żałowałam, że nie było POV Dantego. Na szczęście dostajemy to w Złączeni przeszłością.
Bardzo dobrze się czytało, chociaż znałam fakty z zewnątrz. Dużo rzeczy mi się wyjaśniło. Uważam jednak, że Camorra Chronicles w porównaniu do "Złączeni.." były duże lepsze zwłaszcza 3 część z Remo.

przez **Księżycowa Kawa** » 1 listopada 2021, o 21:37

Aria przynajmniej wydawała się sensowna, a Liliany jeszcze nie znam, lecz nie zapowiada się najlepiej.

przez **aniazlipca** » 2 listopada 2021, o 22:22

Dla mnie Aria była megaaaa nudna i taka przewidująca...i taka dobra blablabla...Gianna przynajmniej mówiła co myśli...i chociaż często wzbudzała negatywne wrażenie, to jakieś emocje wzbudzała.
Kawo Liliana jest jeszcze gorsza od Arii...

przez **Księżycowa Kawa** » 4 listopada 2021, o 14:01

Gianna nudziła mnie tym bezsensownym buntem, bo postanowiła na złość sobie, że odmrozi uszy jak pięcioletnie dziecko, a reszta wydawała się tak ślepa, że niczego nie widziała. Męczą mnie takie rzeczy. Postawa Arii w tej sytuacji wydawała mi się w porządku, przynajmniej z czegoś się brała.